Oświetlenie planu
Oświetlenie planu
Cześć.
Naprawdę nie umiałem przypasować tego tematu do jakiejś bardziej konkretnej kategorii. Myślę jednak, że jest to odpowiednie miejsce do uzyskania tego typu porady. W końcu to światło i to światło, tyle, że o trochę innym zastosowaniu.
Ogólnie to co chcę osiągnąć jest całkiem proste. Muszę oświetlić plan filmowy o wielkości początkowo ok. 80cm szerokości, 50cm głębokości i 50cm wysokości w celu prowadzenia recenzji wideo sprzętu. Zależy mi na w miarę dobrze wyglądającym białym tle i nieźle oświetlonym przedmiocie recenzji - możliwie bez refleksów np. na ekranie. Wyraźne cienie rąk to także element, który chciałbym wyeliminować.
Problem jest jeden. Budżet. Bardzo, bardzo skromny na start. Słownie: do dwustu złotych.
Na tło postanowiłem użyć taniego, białego tła fotograficznego za kilkanaście złotych + podstawki akrylowej białej lub przeźroczystej np. takiej: http://allegro.pl/podstawka-tlo-akrylow ... 41037.html
Ogólnie potrzebuję światła rozproszonego padającego z kilku punktów. Plan nie jest duży więc nie potrzeba go nie wiadomo ile.
Czy jest tu ktoś kto znałby się trochę w takim temacie i mógłby mi pomóc?
Naprawdę nie umiałem przypasować tego tematu do jakiejś bardziej konkretnej kategorii. Myślę jednak, że jest to odpowiednie miejsce do uzyskania tego typu porady. W końcu to światło i to światło, tyle, że o trochę innym zastosowaniu.
Ogólnie to co chcę osiągnąć jest całkiem proste. Muszę oświetlić plan filmowy o wielkości początkowo ok. 80cm szerokości, 50cm głębokości i 50cm wysokości w celu prowadzenia recenzji wideo sprzętu. Zależy mi na w miarę dobrze wyglądającym białym tle i nieźle oświetlonym przedmiocie recenzji - możliwie bez refleksów np. na ekranie. Wyraźne cienie rąk to także element, który chciałbym wyeliminować.
Problem jest jeden. Budżet. Bardzo, bardzo skromny na start. Słownie: do dwustu złotych.
Na tło postanowiłem użyć taniego, białego tła fotograficznego za kilkanaście złotych + podstawki akrylowej białej lub przeźroczystej np. takiej: http://allegro.pl/podstawka-tlo-akrylow ... 41037.html
Ogólnie potrzebuję światła rozproszonego padającego z kilku punktów. Plan nie jest duży więc nie potrzeba go nie wiadomo ile.
Czy jest tu ktoś kto znałby się trochę w takim temacie i mógłby mi pomóc?
Jeżeli możesz swobodnie ingerować w WB, wystarczą zwykłe żarówki.
Światło pięknie się rozprasza (bez zafarbów) za pomocą plexiglasu przetartego
nieco papierem śiernym (jeśli przesadzisz - pryskasz lekko lakierem w aerozolu).
Dobierając kierunki szlifowania można modelować kształt wiązki.
Do odbijania (jako zamiennik blendy) dobre są termoizolacyjne
torby z supermarketów. Jest to coś w rodzaju folii pęcherzykowej z metalizacją,
o neutralnym zabarwieniu (od wewnętrznej strony).
Jako tła można użyć zwykłej szyby (nie rysuje się i nie odkształca),
podkładając pod spód dowolną "tapetę".
Światło pięknie się rozprasza (bez zafarbów) za pomocą plexiglasu przetartego
nieco papierem śiernym (jeśli przesadzisz - pryskasz lekko lakierem w aerozolu).
Dobierając kierunki szlifowania można modelować kształt wiązki.
Do odbijania (jako zamiennik blendy) dobre są termoizolacyjne
torby z supermarketów. Jest to coś w rodzaju folii pęcherzykowej z metalizacją,
o neutralnym zabarwieniu (od wewnętrznej strony).
Jako tła można użyć zwykłej szyby (nie rysuje się i nie odkształca),
podkładając pod spód dowolną "tapetę".
Seeker, dziękuję bardzo. Super przydatne te uwagi, na coś takiego liczyłem.
Balans bieli mogę w kamerze ustawiać wybierając z 5 czy 6 presentów, więc z tym raczej nie powinno być problemu.
Umiałbyś jeszcze orientacyjnie określić ile mniej więcej żarówek i o jakiej mocy bym potrzebował?
Czy jest sens doświetlać tło od tyłu czy nie jest to potrzebne?
Pleksi do żarówek wystarczy niewielki kawałek np. 15 x 15 tak aby tylko ją zakrył? Z tego co wiem całkowicie zmatowić pleksi można też acetonem.
Czy zagięcie tła pod kątem 90 stopni to pewna ciemniejsza linia i granica podczas filmowania? Jeśli tak to jak inaczej to rozwiązać?
Balans bieli mogę w kamerze ustawiać wybierając z 5 czy 6 presentów, więc z tym raczej nie powinno być problemu.
Umiałbyś jeszcze orientacyjnie określić ile mniej więcej żarówek i o jakiej mocy bym potrzebował?
Czy jest sens doświetlać tło od tyłu czy nie jest to potrzebne?
Pleksi do żarówek wystarczy niewielki kawałek np. 15 x 15 tak aby tylko ją zakrył? Z tego co wiem całkowicie zmatowić pleksi można też acetonem.
Czy zagięcie tła pod kątem 90 stopni to pewna ciemniejsza linia i granica podczas filmowania? Jeśli tak to jak inaczej to rozwiązać?
"Umiałbyś jeszcze orientacyjnie określić ile mniej więcej żarówek i o jakiej mocy bym potrzebował?"
Raczej nie, ale to można przecież łatwo sprawdzić praktycznie na choćby
lampce stołowej, przy czym dałbym potem z 50% zapasu.
Poza tym jest to parametr mocno zależny od dystansu lampy.
"Czy jest sens doświetlać tło od tyłu czy nie jest to potrzebne?"
Jeżeli chcesz uzyskać efekt pokazany w przykładach z "alle", to nie.
"Pleksi do żarówek wystarczy niewielki kawałek np. 15 x 15 tak aby tylko ją zakrył?"
Na intensywność rozproszenia wpływają tutaj 4 czynniki:
- odległość od źródła światła (w sposób pośredni, ale jednak)
- intensywność szlifu (wiadomo)
- grubość szyby (im grubsza - tym lepiej rozprasza)
- ilość warstw (nie wymaga objaśnień, bo każda kolejna wnosi coś od siebie. oczywistość)
A teraz przechodzimy do właściwego pytania.
Przy delikatnym szlifie wystarczy mała powierzchnia. Im mocniejszy, tym większe
załamania/odbicia i większa powierzchnia będzie dla nas pracować.
W przypadku wielu (n.p. 2) warstw, każda kolejna (dalej od żarówy) powinna
być większa (oczywiście w granicach rozsądku, czyli dopóki jest w miarę wydajna
ilościowo. Następna warstwa powinna być w pewnej odległości
(powiedzmy rzędu 2 - 10cm) od poprzedniej. Myślę też, że trzecia
warstwa rzadko będzie przydatna, a kolejne, to raczej ewidentny przerost.
Pamiętaj też o termice pierwszej warstwy. Należy zachować dystans
od żarówki, choć może być on mniejszy, niż w szkłach barwionych.
"Z tego co wiem całkowicie zmatowić pleksi można też acetonem."
Z braku doświadczenia nie wiem, co się potem dzieje. Papier jest pewniakiem
i masz wpływ na modelowanie.
"Czy zagięcie tła pod kątem 90 stopni to pewna ciemniejsza linia i granica podczas filmowania?"
Teoretycznie nie, ale...
...pod warunkiem, że światło pada pod kątem 45 stopni i tło jest idealnie gładkie.
Nie warto ryzykować.
"Jeśli tak to jak inaczej to rozwiązać?"
Prowadząc tło po łuku (ze szkłem raczej kłopotliwa sprawa, kolejny raz
się plexi do nas uśmiecha). Można też zastosować niepełny kąt prosty,
lub bardzo długie tło i odpowiedni kąt filmowania, ale to się samo
prosi o wpadki "w akcji".
Zasadniczo - im większy promień łuku, tym łagodniejsze przejście.
PS
Jako reflektora można też użyć styropianu. Wprawdzie daje on światło
rozproszone, jednak wyraźnie da się zauważyć istnienie jakby
"głównej wiązki", która podlega identycznym zasadom odbicia,
jak w przypadku lustra.
Z tłami natomiast (tymi za szybą) jest taka sprawa, że im ciemniejsze,
tym bardziej widać będzie odbicia obiektu.
Raczej nie, ale to można przecież łatwo sprawdzić praktycznie na choćby
lampce stołowej, przy czym dałbym potem z 50% zapasu.
Poza tym jest to parametr mocno zależny od dystansu lampy.
"Czy jest sens doświetlać tło od tyłu czy nie jest to potrzebne?"
Jeżeli chcesz uzyskać efekt pokazany w przykładach z "alle", to nie.
"Pleksi do żarówek wystarczy niewielki kawałek np. 15 x 15 tak aby tylko ją zakrył?"
Na intensywność rozproszenia wpływają tutaj 4 czynniki:
- odległość od źródła światła (w sposób pośredni, ale jednak)
- intensywność szlifu (wiadomo)
- grubość szyby (im grubsza - tym lepiej rozprasza)
- ilość warstw (nie wymaga objaśnień, bo każda kolejna wnosi coś od siebie. oczywistość)
A teraz przechodzimy do właściwego pytania.
Przy delikatnym szlifie wystarczy mała powierzchnia. Im mocniejszy, tym większe
załamania/odbicia i większa powierzchnia będzie dla nas pracować.
W przypadku wielu (n.p. 2) warstw, każda kolejna (dalej od żarówy) powinna
być większa (oczywiście w granicach rozsądku, czyli dopóki jest w miarę wydajna
ilościowo. Następna warstwa powinna być w pewnej odległości
(powiedzmy rzędu 2 - 10cm) od poprzedniej. Myślę też, że trzecia
warstwa rzadko będzie przydatna, a kolejne, to raczej ewidentny przerost.
Pamiętaj też o termice pierwszej warstwy. Należy zachować dystans
od żarówki, choć może być on mniejszy, niż w szkłach barwionych.
"Z tego co wiem całkowicie zmatowić pleksi można też acetonem."
Z braku doświadczenia nie wiem, co się potem dzieje. Papier jest pewniakiem
i masz wpływ na modelowanie.
"Czy zagięcie tła pod kątem 90 stopni to pewna ciemniejsza linia i granica podczas filmowania?"
Teoretycznie nie, ale...
...pod warunkiem, że światło pada pod kątem 45 stopni i tło jest idealnie gładkie.
Nie warto ryzykować.
"Jeśli tak to jak inaczej to rozwiązać?"
Prowadząc tło po łuku (ze szkłem raczej kłopotliwa sprawa, kolejny raz
się plexi do nas uśmiecha). Można też zastosować niepełny kąt prosty,
lub bardzo długie tło i odpowiedni kąt filmowania, ale to się samo
prosi o wpadki "w akcji".
Zasadniczo - im większy promień łuku, tym łagodniejsze przejście.
PS
Jako reflektora można też użyć styropianu. Wprawdzie daje on światło
rozproszone, jednak wyraźnie da się zauważyć istnienie jakby
"głównej wiązki", która podlega identycznym zasadom odbicia,
jak w przypadku lustra.
Z tłami natomiast (tymi za szybą) jest taka sprawa, że im ciemniejsze,
tym bardziej widać będzie odbicia obiektu.
Ostatnio zmieniony sobota 21 lip 2012, 18:42 przez Seeker, łącznie zmieniany 1 raz.
Możesz podprowadzić parasolkę i wykleić ją od środka folią aluminiową, już masz rozpraszacz.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Cześć, widzę że jesteś z Katowic, może chciałbyś przetestować moją lampę?
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8299
Test kompletnie za friko, nie chodzi mi o to żeby Ci ją wcisnąć tylko czy się sprawdzi w takim zastosowaniu.
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8299
Test kompletnie za friko, nie chodzi mi o to żeby Ci ją wcisnąć tylko czy się sprawdzi w takim zastosowaniu.
Główny spammer tego Forum
Seeker, jesteś niesamowity
Tło brałbym takie, białe oczywiści:
http://allegro.pl/tlo-fotograficzne-tla ... 16997.html
Rozwinąłbym tak aby zgięcie było zaokrąglone. Bezpośrednio na tło, na stole położyłbym płytę poliwęglanową:
http://allegro.pl/poliweglan-lity-2mm-b ... 65739.html
stanowiłaby zabezpieczenie przed przypadkowym zabrudzeniem tła przez przedmioty recenzji.
Całość doświetliłbym żarówkami, równo z każdej strony używając takich opraw:
http://allegro.pl/oprawka-poczworna-do- ... 51835.html
ewentualnie są też jeszcze oprawy podwójne w takiej samej cenie.
I teraz zastanawiam się, czy użyć samych opraw i po 1 warstwie cienkiej(2mm?) zmatowionej plexi czy zamontować do całej oprawy parasol(srebrny lub biały). A może zastosować oba rozwiązania jednocześnie?
W zależności od potrzeby użyłbym dodatkowych blend.
Koszt opraw to 50zł z przesyłką. Żarówki raczej nie więcej niż 15zł. Tło 42zł. Plexi na dyfuzory koło 20zł. Poliwęglan jako podstawka - 70zł.
To zamyka się równo w 200zł.
Czy taki zestaw ma sens na początek? Sądzicie, że te 2 źródła światła wystarczą? Mam ewentualnie w domu jakieś lampki jeszcze biurkowe też na normalne żarówki, więc w razie dużej potrzeby jakoś mógłbym jeszcze wszystko doświetlić..
Tło brałbym takie, białe oczywiści:
http://allegro.pl/tlo-fotograficzne-tla ... 16997.html
Rozwinąłbym tak aby zgięcie było zaokrąglone. Bezpośrednio na tło, na stole położyłbym płytę poliwęglanową:
http://allegro.pl/poliweglan-lity-2mm-b ... 65739.html
stanowiłaby zabezpieczenie przed przypadkowym zabrudzeniem tła przez przedmioty recenzji.
Całość doświetliłbym żarówkami, równo z każdej strony używając takich opraw:
http://allegro.pl/oprawka-poczworna-do- ... 51835.html
ewentualnie są też jeszcze oprawy podwójne w takiej samej cenie.
I teraz zastanawiam się, czy użyć samych opraw i po 1 warstwie cienkiej(2mm?) zmatowionej plexi czy zamontować do całej oprawy parasol(srebrny lub biały). A może zastosować oba rozwiązania jednocześnie?
W zależności od potrzeby użyłbym dodatkowych blend.
Przy 20zł chyba wolałbym jednak kupić normalne parasolki.Fluxor pisze:Możesz podprowadzić parasolkę i wykleić ją od środka folią aluminiową, już masz rozpraszacz.
Koszt opraw to 50zł z przesyłką. Żarówki raczej nie więcej niż 15zł. Tło 42zł. Plexi na dyfuzory koło 20zł. Poliwęglan jako podstawka - 70zł.
To zamyka się równo w 200zł.
Czy taki zestaw ma sens na początek? Sądzicie, że te 2 źródła światła wystarczą? Mam ewentualnie w domu jakieś lampki jeszcze biurkowe też na normalne żarówki, więc w razie dużej potrzeby jakoś mógłbym jeszcze wszystko doświetlić..
"Seeker, jesteś niesamowity "
W pewnym stopniu, może i tak, ale w zupełnie innej dziedzinie.
Trudno to opisać .
Co do oświetlenia - zajmuję się trochę fotografią krajobrazu -
czasami w nocnej porze - i temat oświetlania jest mi w jakimś
stopniu bliski, choć stosuję zupełnie inne techniki.
Przepraszam za wtręt, ale oddaje on, czym się zajmuję
i ma związek z tematem. Ja dla odmiany operuję wąskim
snopkiem, za to ruchomym. W stałym, martwym kadrze
mogę sobie na to pozwolić. Chciałem w ten sposób zaznaczyć,
że czasami jeden cel można osiągnąć na kilka sposobów.
Ponieważ jednak ogólnie interesuje mnie trochę technika, zdarza
mi się zastanawiać nad rozwiązaniami, których niekoniecznie
potrzebuję i "nawet" robię czasem eksperymenty
No i dzięki za miłe słowo.
"Tło brałbym takie, białe oczywiści:
http://allegro.pl/tlo-fot...2504816997.html"
Zastanawia mnie, czy nie byłoby dobrym rozwiązaniem zastosowanie
nieco dłuższego, płaskiego spodu, który się będzie kończył
za głębią ostrości, a dopiero potem "podwinięcia" tła
(już bez szyby), bo przecież mat w oddali nie będzie szkodził.
Musiałbyś tylko unikać intensywnego doświetlania krawędzi podziału,
co powinno dać się osiągnąć przy statycznym oświetleniu.
"Rozwinąłbym tak aby zgięcie było zaokrąglone."
Rozważył bym poprzedni cytat dość wnikliwie.
"Bezpośrednio na tło, na stole położyłbym płytę poliwęglanową:"
W związku z powyższym-wcześniejszym warto brać pod uwagę szkło -
jednak trudniej je przypadkowo zarysować.
"stanowiłaby zabezpieczenie przed przypadkowym zabrudzeniem tła przez przedmioty recenzji."
Myśle, że zabezpieczenie, to podstawa unikania problemów.
W akcie desperacji/inspiracji (jak komu wygodniej )
możesz sobie tło nawet plakatówką namalować i co "gorsze" -
może być ono niepowtarzalne.
"Całość doświetliłbym żarówkami, równo z każdej strony używając takich opraw:
http://allegro.pl/oprawka...2481351835.html
ewentualnie są też jeszcze oprawy podwójne w takiej samej cenie."
Liczy się nie tyle model oprawy, co jej właściwa adaptacja
w konkretnej sytuacji. Można zmontować super zestaw na lampkach
stołowych, jak i kompletne nieporozumienie z dedykowanych topowych
"gadżetów". Różnić się będzie głównie wygoda modyfikacji.
Te dedykowane są zazwyczaj bardziej elastyczne.
"I teraz zastanawiam się, czy użyć samych opraw i po 1 warstwie cienkiej(2mm?)
zmatowionej plexi czy zamontować do całej oprawy parasol(srebrny lub biały).
A może zastosować oba rozwiązania jednocześnie?"
Dałbym raczej po dwie warstwy na "spoty", a do parasolek dobrał eksperymentalnie.
Pamiętaj cały czas o różnorodności szlifów, możemy je podzielić jak poniżej:
Podstawowe są w zasadzie tylko dwa.
- kolisty
- prostoliniowy równoległy
Można je jednak łączyć na jednej szybie takie same, lub różne, przy czym
liniowe można dać równolegle, albo prostopadle (wychodzi lekko zaakcentowany
krzyżyk).
No i na końcu możemy zestawiać jednakowe szybki lub ich wariacje ( z dwóch
krzyży robimy n.p. gwiazdkę (jeszcze słabiej akcentowaną), lecz nie "efekty"
są tu ważne, a dobór kształtu wiązki do oświetlanej powierzchni.
Technicznie fajne by było coś na kształt filtrów Cokin,
http://www.przybylski.art.pl/cokin/
tylko do lamp, zamiast obiektywu, ale to już osobna bajka
"Fluxor napisał/a:
Możesz podprowadzić parasolkę i wykleić ją od środka folią aluminiową, już masz rozpraszacz.
Przy 20zł chyba wolałbym jednak kupić normalne parasolki. "
Fluxor ma tu sporo racji. Użycie parasolki jako reflektora
ponownie skupi wiązkę, nadal mocno rozproszonego (bo padającego
z wielu stron) światła. Tylko alufolia mi się nie widzi -
kruche to i delikatne, ale taka termoizolacyjna może być
już całkiem spoko.
Prześwietlanie parasolki natomiast mocno rozproszy światło po całym
studiu, więc znacznie więcej pary pójdzie w gwizdek.
Typ parasolki ma tutaj mniejsze znaczenie, jeżeli miałbyś
dopiero kupować, to fotograficzna będzie zawsze miała
w zapasie możliwość "odwrotnego" zastosowania.
"Koszt opraw to 50zł z przesyłką. Żarówki raczej nie więcej niż 15zł.
Tło 42zł. Plexi na dyfuzory koło 20zł. Poliwęglan jako podstawka - 70zł.
To zamyka się równo w 200zł."
Obliczeniami się nie zajmuję chciałem w miarę tanio i użytecznie
naprowadzić na koncepcję. Detale musisz rozpracować samodzielnie.
Z pewnością skorzystasz na doświadczeniu i precyzyjniejszym określeniu
własnych potrzeb.
"Czy taki zestaw ma sens na początek? Sądzicie, że te 2 źródła światła wystarczą?"
Sugerowałbym minimum 3. Jedno, bardzo miękkie, być może z większej
odległości na oświetlenie wsteczne (czyli jako tylna kontra)
i przynajmniej 2 miękkie spoty do modelowania obiektu.
Zestaw 2 + 3 powinien już spokojnie dawać radę.
"Mam ewentualnie w domu jakieś lampki jeszcze biurkowe też na normalne żarówki,
więc w razie dużej potrzeby jakoś mógłbym jeszcze wszystko doświetlić.."
Mogą się przydać. Zapewne nie zaszkodzi ich wnętrza wyłożyć aluminiową
folią samoprzylepną.
W pewnym stopniu, może i tak, ale w zupełnie innej dziedzinie.
Trudno to opisać .
Co do oświetlenia - zajmuję się trochę fotografią krajobrazu -
czasami w nocnej porze - i temat oświetlania jest mi w jakimś
stopniu bliski, choć stosuję zupełnie inne techniki.
Przepraszam za wtręt, ale oddaje on, czym się zajmuję
i ma związek z tematem. Ja dla odmiany operuję wąskim
snopkiem, za to ruchomym. W stałym, martwym kadrze
mogę sobie na to pozwolić. Chciałem w ten sposób zaznaczyć,
że czasami jeden cel można osiągnąć na kilka sposobów.
Ponieważ jednak ogólnie interesuje mnie trochę technika, zdarza
mi się zastanawiać nad rozwiązaniami, których niekoniecznie
potrzebuję i "nawet" robię czasem eksperymenty
No i dzięki za miłe słowo.
"Tło brałbym takie, białe oczywiści:
http://allegro.pl/tlo-fot...2504816997.html"
Zastanawia mnie, czy nie byłoby dobrym rozwiązaniem zastosowanie
nieco dłuższego, płaskiego spodu, który się będzie kończył
za głębią ostrości, a dopiero potem "podwinięcia" tła
(już bez szyby), bo przecież mat w oddali nie będzie szkodził.
Musiałbyś tylko unikać intensywnego doświetlania krawędzi podziału,
co powinno dać się osiągnąć przy statycznym oświetleniu.
"Rozwinąłbym tak aby zgięcie było zaokrąglone."
Rozważył bym poprzedni cytat dość wnikliwie.
"Bezpośrednio na tło, na stole położyłbym płytę poliwęglanową:"
W związku z powyższym-wcześniejszym warto brać pod uwagę szkło -
jednak trudniej je przypadkowo zarysować.
"stanowiłaby zabezpieczenie przed przypadkowym zabrudzeniem tła przez przedmioty recenzji."
Myśle, że zabezpieczenie, to podstawa unikania problemów.
W akcie desperacji/inspiracji (jak komu wygodniej )
możesz sobie tło nawet plakatówką namalować i co "gorsze" -
może być ono niepowtarzalne.
"Całość doświetliłbym żarówkami, równo z każdej strony używając takich opraw:
http://allegro.pl/oprawka...2481351835.html
ewentualnie są też jeszcze oprawy podwójne w takiej samej cenie."
Liczy się nie tyle model oprawy, co jej właściwa adaptacja
w konkretnej sytuacji. Można zmontować super zestaw na lampkach
stołowych, jak i kompletne nieporozumienie z dedykowanych topowych
"gadżetów". Różnić się będzie głównie wygoda modyfikacji.
Te dedykowane są zazwyczaj bardziej elastyczne.
"I teraz zastanawiam się, czy użyć samych opraw i po 1 warstwie cienkiej(2mm?)
zmatowionej plexi czy zamontować do całej oprawy parasol(srebrny lub biały).
A może zastosować oba rozwiązania jednocześnie?"
Dałbym raczej po dwie warstwy na "spoty", a do parasolek dobrał eksperymentalnie.
Pamiętaj cały czas o różnorodności szlifów, możemy je podzielić jak poniżej:
Podstawowe są w zasadzie tylko dwa.
- kolisty
- prostoliniowy równoległy
Można je jednak łączyć na jednej szybie takie same, lub różne, przy czym
liniowe można dać równolegle, albo prostopadle (wychodzi lekko zaakcentowany
krzyżyk).
No i na końcu możemy zestawiać jednakowe szybki lub ich wariacje ( z dwóch
krzyży robimy n.p. gwiazdkę (jeszcze słabiej akcentowaną), lecz nie "efekty"
są tu ważne, a dobór kształtu wiązki do oświetlanej powierzchni.
Technicznie fajne by było coś na kształt filtrów Cokin,
http://www.przybylski.art.pl/cokin/
tylko do lamp, zamiast obiektywu, ale to już osobna bajka
"Fluxor napisał/a:
Możesz podprowadzić parasolkę i wykleić ją od środka folią aluminiową, już masz rozpraszacz.
Przy 20zł chyba wolałbym jednak kupić normalne parasolki. "
Fluxor ma tu sporo racji. Użycie parasolki jako reflektora
ponownie skupi wiązkę, nadal mocno rozproszonego (bo padającego
z wielu stron) światła. Tylko alufolia mi się nie widzi -
kruche to i delikatne, ale taka termoizolacyjna może być
już całkiem spoko.
Prześwietlanie parasolki natomiast mocno rozproszy światło po całym
studiu, więc znacznie więcej pary pójdzie w gwizdek.
Typ parasolki ma tutaj mniejsze znaczenie, jeżeli miałbyś
dopiero kupować, to fotograficzna będzie zawsze miała
w zapasie możliwość "odwrotnego" zastosowania.
"Koszt opraw to 50zł z przesyłką. Żarówki raczej nie więcej niż 15zł.
Tło 42zł. Plexi na dyfuzory koło 20zł. Poliwęglan jako podstawka - 70zł.
To zamyka się równo w 200zł."
Obliczeniami się nie zajmuję chciałem w miarę tanio i użytecznie
naprowadzić na koncepcję. Detale musisz rozpracować samodzielnie.
Z pewnością skorzystasz na doświadczeniu i precyzyjniejszym określeniu
własnych potrzeb.
"Czy taki zestaw ma sens na początek? Sądzicie, że te 2 źródła światła wystarczą?"
Sugerowałbym minimum 3. Jedno, bardzo miękkie, być może z większej
odległości na oświetlenie wsteczne (czyli jako tylna kontra)
i przynajmniej 2 miękkie spoty do modelowania obiektu.
Zestaw 2 + 3 powinien już spokojnie dawać radę.
"Mam ewentualnie w domu jakieś lampki jeszcze biurkowe też na normalne żarówki,
więc w razie dużej potrzeby jakoś mógłbym jeszcze wszystko doświetlić.."
Mogą się przydać. Zapewne nie zaszkodzi ich wnętrza wyłożyć aluminiową
folią samoprzylepną.
Fajne zdjęcia. To efekt jedynie twojego hobby? Czy też są one w jakiś sposób później wykorzystywane?
Hehe, ale taki las to ty chyba diodami oświetlasz Raczej nie nosisz ze sobą w każde miejsce agregatu.
Chwilowo dziękuję ci bardzo za pomoc. Na początku sierpnia powinienem zacząć kompletować sprzęt. Stawiam na razie na zwykłe oprawki żarówkowe, choć jedynie problem z ich mocowaniem będzie.. Trzy-cztery statywy to równowartość prawie mojego budżetu.
No nic, wymyśli się coś.
Hehe, ale taki las to ty chyba diodami oświetlasz Raczej nie nosisz ze sobą w każde miejsce agregatu.
Chwilowo dziękuję ci bardzo za pomoc. Na początku sierpnia powinienem zacząć kompletować sprzęt. Stawiam na razie na zwykłe oprawki żarówkowe, choć jedynie problem z ich mocowaniem będzie.. Trzy-cztery statywy to równowartość prawie mojego budżetu.
No nic, wymyśli się coś.
"To efekt jedynie twojego hobby?"
Nawet nie to...
Lubię naturę, głównie krajobraz, ze szczególnym wskazaniem na las.
Szkoda by było tego nie utrwalić czasem. Ja bym nie mógł...
Zdarzają się też ciekawe warunki atmosferyczne, czy "inne kwiatki",
ale to już odbiega od "świetlistego" tematu
(możesz poglądowo wpisać w google "husaria w galopie" albo "trancegation").
Fotografia natomiast, to tylko medium.
Interesuje mnie ogólnie pojęta technika, lubię tworzyć i się włóczyć
gdzieś w terenie. Wszystko to może się odbywać przy muzyce.
"Czy też są one w jakiś sposób później wykorzystywane?"
No i tu mamy problem... Mniejsza.
"Hehe, ale taki las to ty chyba diodami oświetlasz "
Co gorsze - jedną i to "nie żadną specjalną" (parafrazując pewną reklamę).
"Raczej nie nosisz ze sobą w każde miejsce agregatu."
Zdecydowanie nie. Nawet nie mam, a jeszcze transport i etyka jakaś...
Mimo wszystko nie jest to lekkie zajęcie, ale daje nieco frajdy i emocji.
"Chwilowo dziękuję ci bardzo za pomoc. Na początku sierpnia powinienem zacząć kompletować sprzęt. "
No masz już przynajmniej jakiś pogląd na sytuację
Nawet nie to...
Lubię naturę, głównie krajobraz, ze szczególnym wskazaniem na las.
Szkoda by było tego nie utrwalić czasem. Ja bym nie mógł...
Zdarzają się też ciekawe warunki atmosferyczne, czy "inne kwiatki",
ale to już odbiega od "świetlistego" tematu
(możesz poglądowo wpisać w google "husaria w galopie" albo "trancegation").
Fotografia natomiast, to tylko medium.
Interesuje mnie ogólnie pojęta technika, lubię tworzyć i się włóczyć
gdzieś w terenie. Wszystko to może się odbywać przy muzyce.
"Czy też są one w jakiś sposób później wykorzystywane?"
No i tu mamy problem... Mniejsza.
"Hehe, ale taki las to ty chyba diodami oświetlasz "
Co gorsze - jedną i to "nie żadną specjalną" (parafrazując pewną reklamę).
"Raczej nie nosisz ze sobą w każde miejsce agregatu."
Zdecydowanie nie. Nawet nie mam, a jeszcze transport i etyka jakaś...
Mimo wszystko nie jest to lekkie zajęcie, ale daje nieco frajdy i emocji.
"Chwilowo dziękuję ci bardzo za pomoc. Na początku sierpnia powinienem zacząć kompletować sprzęt. "
No masz już przynajmniej jakiś pogląd na sytuację