Zasilanie bezpośrednie (direct drive)
Zasilanie bezpośrednie (direct drive)
W badziewnych latarkach diodowych zasilanych z koszyka 3xR3 (AAA) bywa tak, że nie ma żadnego drivera ani nawet pospolitego rezystora ograniczającego prąd. A zatem prąd ogranicza tylko rezystancja wewnętrzna ogniw oraz połączeń. Proste i skuteczne - czy to się stosuje gdzieś poza najtańszą tanizną za 5zł? Czy jest sens w ten sposób ograniczać prąd z 18650 do diody, która ma napięcie pracy około 3,6V i prąd pracy rzędu ampera lub nawet lepiej?
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
nie powiedział bym. Do czasu....amisiek pisze: Proste i skuteczne
Moim zdaniem jak najbardziej. Za dużo tu niewiadomych. Choćby zmiana ogniwa może ubić diodę. Skoro AMC7135 jest za skomplikowany to chociaż jakiś rezystor ....amisiek pisze:Czy jest sens w ten sposób ograniczać prąd z 18650 do diody, która ma napięcie pracy około 3,6V i prąd pracy rzędu ampera lub nawet lepiej?
XM-L przy 3A ma Vf rzędu 3,15-3,30V, jak dasz DD z Panasonica NCR 18650 w dobrym body z porządnym włącznikiem, to popłynie 10A i zobaczysz krótki, intensywny błysk.
Czyli chyba źródło prądowe ma sens
Czyli chyba źródło prądowe ma sens
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>
kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Instrukcje sterowników w PDF <klik>
kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)