Myo XP - co siedzi w pojemniku na baterie?

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
SeAcabo
Posty: 51
Rejestracja: czwartek 22 kwie 2010, 17:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Myo XP - co siedzi w pojemniku na baterie?

Post autor: SeAcabo »

Hej,

przy rozbieraniu pojemnika na baterie wspomnianej czołówki zdziwił mnie element przy plusie kabla, zdjęcia poniżej:

Obrazek

Obrazek


Rezystor ograniczający ? czołówka zasilona z innego battery packa bez tego elementu działa normalnie, a ciekawość nie daje mi spokoju, a ktoś z Was pewnie będzie wiedział.

Dzięki za oświecenie :]
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Bardziej bezpiecznik, aby nie spalić wszystkiego w przypadku zwarcia na kabelku.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
mauzer
Posty: 220
Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 18:19
Lokalizacja: Ziemia / KO13nc

Post autor: mauzer »

kolega - SQ4NJR - podpowiada, ze to bezpiecznik polimerowy ;)
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Bezpiecznik o wartości 2A. Właśnie dostałem taką do naprawy, zwarcie ma kabel na odcinku zasobnik-złącze.
pietromi
Posty: 2
Rejestracja: niedziela 03 cze 2012, 19:10
Lokalizacja: slask

Post autor: pietromi »

Witam wszystkich
Jestem nowym użytkownikiem ale czasami czytam to forum.

Czy ktoś mógłby powiedzieć mi jaki to jest dokładnie bezpiecznik, bo szukałem w sklepach z elektroniką ale jakoś nie mogę znaleźć nic podobnego. Kupiłem używane Myo XP i niestety bezpiecznika już nie było.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

pietromi pisze:Kupiłem używane Myo XP i niestety bezpiecznika już nie było.

Pozdrawiam
Już, albo jeszcze nie było. W starszych modelach jego nie montowali, później okazało się, że kabel który łączy przód z tyłem jest kiepski (za sztywna guma, za słaby przewód) i że ten kabel z czasem pęka (w środku), co powoduje albo rozłączenie zasilania, a w niektórych przypadkach zwarcie + z - co może być już bolesne w skutkach. Widocznie kabli na magazynie mieli jeszcze dużo, to zamiast je wymienić, domontowali do nowszych modeli bezpiecznik. Kabel został zastąpiony lepszym dopiero w 2010 roku, czyli jeszcze z 3-5 lata (dokładnie nie wiem) po wprowadzeniu bezpiecznika.

Do czego zmierzam? Do tego, że jeżeli wymienimy KABEL na porządny, to nie potrzebujemy (prawie na pewno) bezpiecznika. Dobrym rozwiązaniem będzie kabel w przezroczystym izolatorze - dzięki czemu mamy wgląd w stan przewodu i widzimy, że coś pęka, zanim pęknie do końca. Poza tym takie kable są po prostu wytrzymałe. Ja na taki wymieniłem, co prawda dostałem ciut za gruby, tzn. wszedł, ale cieńszy by był wygodniejszy w montażu.
W poniższym linku m.in. zdjęcia popsutego kabla i nowego po wymianie:
https://picasaweb.google.com/1066285394 ... odyfikacja

Pozdrawiam
pietromi
Posty: 2
Rejestracja: niedziela 03 cze 2012, 19:10
Lokalizacja: slask

Post autor: pietromi »

marmez pisze:
pietromi pisze:Kupiłem używane Myo XP i niestety bezpiecznika już nie było.

Pozdrawiam
Już, albo jeszcze nie było. W starszych modelach jego nie montowali, później okazało się, że kabel który łączy przód z tyłem jest kiepski (za sztywna guma, za słaby przewód) i że ten kabel z czasem pęka (w środku), co powoduje albo rozłączenie zasilania, a w niektórych przypadkach zwarcie + z - co może być już bolesne w skutkach. Widocznie kabli na magazynie mieli jeszcze dużo, to zamiast je wymienić, domontowali do nowszych modeli bezpiecznik. Kabel został zastąpiony lepszym dopiero w 2010 roku, czyli jeszcze z 3-5 lata (dokładnie nie wiem) po wprowadzeniu bezpiecznika.

Do czego zmierzam? Do tego, że jeżeli wymienimy KABEL na porządny, to nie potrzebujemy (prawie na pewno) bezpiecznika. Dobrym rozwiązaniem będzie kabel w przezroczystym izolatorze - dzięki czemu mamy wgląd w stan przewodu i widzimy, że coś pęka, zanim pęknie do końca. Poza tym takie kable są po prostu wytrzymałe. Ja na taki wymieniłem, co prawda dostałem ciut za gruby, tzn. wszedł, ale cieńszy by był wygodniejszy w montażu.
W poniższym linku m.in. zdjęcia popsutego kabla i nowego po wymianie:
https://picasaweb.google.com/1066285394 ... odyfikacja

Pozdrawiam
Kabel już zakupiłem jakiś czas temu, podobny to twojego, też trochę za gruby. Dzisiaj go wymieniałem i mimo zabezpieczenia lutów i kabli klejem na ciepło doszło do zwarcia ( poleciał dymek). Jeden rezystor jest trochę opalony, ale na szczęście dioda działa. Niestety wystąpił problem o którym czytałem na necie a mianowicie nie da się wyłączyć diody, można natomiast przechodzić do kolejnych trybów świecenia. Czy ktoś wie co może być tego przyczyną i czy jest jakieś rozwiązanie, oprócz wyciągania baterii.
ODPOWIEDZ