Ładowanie 3x18650 w koszyku.
Ładowanie 3x18650 w koszyku.
W latarce od Midiego mam koszyk 3x18650 równolegle. Problem polega na tym, że posiadam ładowarkę UF WF-139 która jednorazo obsługujeje tylko 2 ogniwa i trzeba czekać i pilnować żeby wsadzić to trzecie. Dlatego pomyślałem, żeby tych ogniw wcale nie wyjmować z koszyka, tylko podpiąć pod niego jakąś ładowarkę. Mam pewien pomysł, ale że w elektronice nie jestem za bardzo oblatany więc nie wiem czy moge tak zrobić.
Nabyłem kiedyś latarkę, "renomowanej" firmy Bailong i w zestawie miałem dwie ładowarki: sieciową i samochodową. Sieciowa ładuje do 4,2V prądem 500mA, samochodowa wiadomo 12V i ładuje (podobno) prądem 1A.
Chciałem teraz tą samochodową podłączyć do zasilacza stabilizowanego 12V 9W i bezpośrednio do koszyka. Czy bezpieczniej będzie tą sieciową, ze względu naniższy prąd ładowania? Może jeszcze jest potrzebne jakieś balansowanie, czy przy połączeniu równoległym i zastosowaniu jednakowych ogniw nie jest to już takie istotne?
Zastanawiam się czy to rozwiązanie jest bezpieczne dla ogniw, bo o to się tylko boję nad ew. uszkodzoną ładowarką nie będe płakał, ale 3xNCR to już nie taki mały wydatek.
Wydaje mi się, że nie powinno być problemu, bo ładowanie jednego czy trzech ogniw połączonych równolegle to tylko różnica w czasie ładowania ale wolę się upewnić. Chyba, że na przeszkodzie stoi wątpliwa jakość sprzętu od naszych "żółtych" braci.
Pozdrawiam
Nabyłem kiedyś latarkę, "renomowanej" firmy Bailong i w zestawie miałem dwie ładowarki: sieciową i samochodową. Sieciowa ładuje do 4,2V prądem 500mA, samochodowa wiadomo 12V i ładuje (podobno) prądem 1A.
Chciałem teraz tą samochodową podłączyć do zasilacza stabilizowanego 12V 9W i bezpośrednio do koszyka. Czy bezpieczniej będzie tą sieciową, ze względu naniższy prąd ładowania? Może jeszcze jest potrzebne jakieś balansowanie, czy przy połączeniu równoległym i zastosowaniu jednakowych ogniw nie jest to już takie istotne?
Zastanawiam się czy to rozwiązanie jest bezpieczne dla ogniw, bo o to się tylko boję nad ew. uszkodzoną ładowarką nie będe płakał, ale 3xNCR to już nie taki mały wydatek.
Wydaje mi się, że nie powinno być problemu, bo ładowanie jednego czy trzech ogniw połączonych równolegle to tylko różnica w czasie ładowania ale wolę się upewnić. Chyba, że na przeszkodzie stoi wątpliwa jakość sprzętu od naszych "żółtych" braci.
Pozdrawiam
Wydaję mi się że nie będzie problemu, no może poza czasem ładowania. Ogniwa po 2 szt są przecież ładowane w wielu urządzeniach np w bateriach laptopowych.
Mag 5D sst50 / romisen RC-C8 mod xpg / romisen RC-A4 / TIROSS mod xpg + regina /wydumka 2x18650+ XM-L + ref SMO // Mag Solitaire nichia 5mm / UniqueFire UF-DT1 Mod XM-l / "coś" 2x 16340 z xre q5 i refem SMO /UltraFire WF-501B xpg + ref SMO
Ok. Ładowarka zrobiona. Póki co na bazie tej sieciowej. Bałem się podłączać tą samochodową, gdyż kiedy ją rozebrałem to tam gdzie zazwyczaj we wtyczkach do gniazda zapalniczki jest bezpiecznik ona posiada zwykłą sprężynkę i mam co doniej pewne obawy. Będe ją testował na innych ogniwach bo mam jeszcze jakieś trustfire z alle o potężnej pojemności 4000mA .
Przed podłączeniem sprawdziłem ile na kabelkach ma napięcia i miernik wykazał 4,33V . Co prawda na obudowie pisze 4,2 V no ale nie dało mi to spokoju. Więc sprawdziłem jakie jest napięcie na mojej UF WF-139 i tu szok na stykach pokazuje 0,07V po przełączeniu na dokładniejszy pomiar dokładnie 82,6 mV. Dopiero po włożeniu ogniwa pokazało 4.19V.
Na obudowie tego NoName pisze jedynie "Travel Chargher <IC>" i chociaż kupiłem ją do jako zestaw do ładowaia LI-ion, zastanawiam się czy ona napewno do tego służy? Czy jest jakaś możliwość domowym sposobem sprawdzenia czy to jest poprostu zwykły zasilacz czy ładowarka LI-ION? Gdy jej kiedyś używałem, działała zdaje się dobrze z jakimś 18650 Bailong i sygnalizowała naładowanie zieloną diodą, nie mialem jeszcze wtedy miernika i nie wiem do jakiego poziomu ładowała. Czy któś może pomóc pomóc mi w tej kwestii?
Przed podłączeniem sprawdziłem ile na kabelkach ma napięcia i miernik wykazał 4,33V . Co prawda na obudowie pisze 4,2 V no ale nie dało mi to spokoju. Więc sprawdziłem jakie jest napięcie na mojej UF WF-139 i tu szok na stykach pokazuje 0,07V po przełączeniu na dokładniejszy pomiar dokładnie 82,6 mV. Dopiero po włożeniu ogniwa pokazało 4.19V.
Na obudowie tego NoName pisze jedynie "Travel Chargher <IC>" i chociaż kupiłem ją do jako zestaw do ładowaia LI-ion, zastanawiam się czy ona napewno do tego służy? Czy jest jakaś możliwość domowym sposobem sprawdzenia czy to jest poprostu zwykły zasilacz czy ładowarka LI-ION? Gdy jej kiedyś używałem, działała zdaje się dobrze z jakimś 18650 Bailong i sygnalizowała naładowanie zieloną diodą, nie mialem jeszcze wtedy miernika i nie wiem do jakiego poziomu ładowała. Czy któś może pomóc pomóc mi w tej kwestii?
Ok. Oto kilka fotek tak na szybko.
FOTO
[ Dodano: 20 Maj 2012, 16:49 ]
Właśnie zakończył się ładować (chyba - dioda świeci na zielono), pakiet 3x samsung 2600 mA, stan naładowania całego pakietu mierzony w koszyku to 4.08V. Trochę jakby mało. Wiadomo straty na kablach multimetru, Panasonic NCR po wyjęciu z UF WF-139 mają zawsze ok. 4.18 - 4.19V, mierzone w koszyku pokazują to samo, więc "chińczyk" chyba nie dobija do 4.2V.
FOTO
[ Dodano: 20 Maj 2012, 16:49 ]
Właśnie zakończył się ładować (chyba - dioda świeci na zielono), pakiet 3x samsung 2600 mA, stan naładowania całego pakietu mierzony w koszyku to 4.08V. Trochę jakby mało. Wiadomo straty na kablach multimetru, Panasonic NCR po wyjęciu z UF WF-139 mają zawsze ok. 4.18 - 4.19V, mierzone w koszyku pokazują to samo, więc "chińczyk" chyba nie dobija do 4.2V.
Witam
Zauważ, że jest to ułamek procenta tolerancji, tak więc tu bym nic nie zmieniał, gdyż możesz nieopatrznie przegiąć z napięciem... Chyba, że pomiar robiłeś wysokiej jakości legalizowanym miernikiemZbychur pisze:Panasonic NCR po wyjęciu z UF WF-139 mają zawsze ok. 4.18 - 4.19V, mierzone w koszyku pokazują to samo, więc "chińczyk" chyba nie dobija do 4.2V.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Tzn. Pyra, nie chodziło mi o to że WF-139 słabo ładuje, wiem że to się mieści w granicy błędu miernika, zwłaszcza że cały kompletny miernik kosztował tyle co dobrej jakości same "kable" . Nie mam z tą ładowarką żadnego problemu. Tym bardziej nic nie będę sam zmieniał.
Poprostu chcę wszystkie trzy ogniwa ładować za jednym zamachem i tą ładowarka, która jest na fotach udało się naładować do 4.12V. Taki jest więc limit tego układu. Ładowarka ma na końcu przewodu jack,a i wyrwałem skądś podobną "samicę" i zniej poprowadziłem przewody z zalutowanymi na końcu cieniutkimi miedzianymi płytkami i wkładam je pomiedzy jedno ogniwo a styki w koszyku.
Po za tym ładowarka ta była dołączona do latarki niegdyś zakupionej od naszego dobrego znajomego Neolux_pl i dla tego własnie mam obawy co do niej.
Wiem że napewno polecicie mi jakąś w miare mądrą ładowarkę na więcej niż dwa ogniwa ale ostatnio mam trochę ograniczony budżet bo sporo inwestuję remont, dlatego chciałem wykorzystać to co mam i dowiedzieć się czy to się nadaje.
Poprostu chcę wszystkie trzy ogniwa ładować za jednym zamachem i tą ładowarka, która jest na fotach udało się naładować do 4.12V. Taki jest więc limit tego układu. Ładowarka ma na końcu przewodu jack,a i wyrwałem skądś podobną "samicę" i zniej poprowadziłem przewody z zalutowanymi na końcu cieniutkimi miedzianymi płytkami i wkładam je pomiedzy jedno ogniwo a styki w koszyku.
Po za tym ładowarka ta była dołączona do latarki niegdyś zakupionej od naszego dobrego znajomego Neolux_pl i dla tego własnie mam obawy co do niej.
Wiem że napewno polecicie mi jakąś w miare mądrą ładowarkę na więcej niż dwa ogniwa ale ostatnio mam trochę ograniczony budżet bo sporo inwestuję remont, dlatego chciałem wykorzystać to co mam i dowiedzieć się czy to się nadaje.