SHADOW VG20

czyli nasze opinie, odczucia i wnioski o światełkach
jacekam
Posty: 21
Rejestracja: piątek 30 mar 2012, 12:32
Lokalizacja: Kraków

SHADOW VG20

Post autor: jacekam »

Ukłony dla wszystkich.

No i stałem się posiadaczem latareczki o jakże przekornym imieniu -SHADOW VG20.
Wahałem się w wyborze między w/w a SKY RAY KING.
Jednak mimo 2000lumenów KINGA, mój wybór padł na VG20, ze względu na większą ilość
użytecznych trybów tejże lampki.

Za cenę 53$ ( w tym 7$ przesyłka) otrzymujemy:
-latareczkę, z trzema lub czterema trybami, na dwa lub tjeden aku 18650
-dodatkowo: oringi, włącznik, szybkę, kółeczko do mocowania paseczka i sam „paseczek” :),
oraz w moim przypadku nie zamawiane pudełeczko :)
W momencie zakupu mamy możliwość wybory ilości trybów jakie chcemy by nasza latarka posiadała, jak również tint leda CW lub NW.
Moja sztuka miała posiadać trzy tryby, led NW bez GIFT-a. Dotarła jednak z driverkiem z możliwością pracy w trzech i czterech trybach, zapakowana w pudełku Gift.

Jak latarka wygląda zapewne już wiecie, jednak pozwoliłem sobie kleić kilka zdjęć, gdyż jak ktoś mądrze powiedział:” jeden obrazek zastępuj tysiąc słów”, a ja rozmowny ( pisaty) nie jestem :).

Ale do rzeczy.
Latareczka zrobiła na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie. Nie mam co prawda porównania z
latarkami takich firm jak: Nitecore, Fenix czy Led Lenser, jednak na moje oko wykonanie mechaniczne sprawia wrażenie precyzyjnego i solidnego. Co prawda wypatrzyłem na gwincie ostre krawędzie i jakieś dwa (wielkości włosa z rzęs) poobróbkowe opiłki, które chyba ktoś po prostu zapomniał usunąć przed montażem.
Anodowane-jak cała latarka gwinty sprawują się dobrze mimo iż producent pozostawił na nich śladowe ilości środka smarującego. Pracują troszkę „szorstko”, pewnie dlatego właśnie że są anodowane. Takie jest moje odczucie ale nie miałem jeszcze do czynienia z takimi gwintami więc przyjmuję że tak właśnie ma być.
W mojej latarce „dupka” z włącznikiem zakręca się ciaśniej na korpusie jak i na przedłużce baterii niż przedłużka na korpusie. Spowodowane jest to tym iż, „ktoś” przetoczył szerzej o 0,4mm część przedłużki, która podczas wkręcania nasuwa się na oring. Ta niedokładność nie ma jednak żadnego wpływu na szczelność połączenia korpus-przedłużka ( ot, po prostu oring jest mniej ściśnięty).
Jak już jesteśmy przy przedłużce to należy wspomnieć że ma ona nieco inny odcień anodyzacji od reszty lampki. Jest to widoczne na zdjęciu w sposób znaczny, w rzeczywistości trzeba się wpatrzyć by tę różnice zauważyć.
Na tejże przedłużce widoczne są też jakieś ryski i nieregularności ( widoczne na zdjęciu).

Kolejnym „mankamentem” było „nieczyste” szkiełko- wada ta została jednak dość szybko usunięta :).

To chyba wszystkie „wady” jakie dojrzałem, teraz troszkę technicznych danych:

Wymiary:
długość z przedłużką – 208mm
szerokość głowicy-37mm
szerokość „rękojeści”- 26mm
waga bez baterii- 180g.

Pozwoliłem sobie dokonać pomiarów elektrycznych w miarę moich możliwości manualnych i technicznych.
Zmierzyłem prądy jakie zasysa latareczka z aku.

Oto wyniki w poszczególnych trybach:
z dwoma akuskami:
HI- 960mA
MED- 450mA
LOW-60mA

z jednym akusem:
HI-1500mA po sugestiach kolegi DNF i zmianie kabli w mierniku, wynik to :1980-2005mA
MED-950mA
LOW-116mA

Skąd więc w danych na stronce prąd w trybie HI 2.5A nie wiem.
Może to prąd na emiterze? Proszę by wypowiedzieli się w tej kwestii ludzie światli w temacie.

Prądu na emiterze raczej nie zmierzę, bo sama dioda jest osadzona głęboko w głowicy i lutownicy tam raczej nie wcisnę a wyciągać leda na razie nie zamierzam, choć korci mnie już wymiana tego „kleju” pod MCPCB na Thermoxa, tylko nie bardzo mam pomysł jak tego dokonać :(

Kolejnym pomiarem jakiego dokonałem ( choć nie wiem czy ma to jakiś sens), był pomiar rezystancji sprężynek i włącznika.
Wynik to w jednym i drugim przypadku 0,01-0.02 ohma.
Nie wiem czy w przypadku latarek to dużo czy mało, po prostu z rozpędu zmierzyłem :) temat pod rozwagę biegłych forumowiczów.

Nie posiadam żadnego urządzenia do pomiaru światełka, poza oczywiście subiektywny odbiorem jaki dostarczają oczka :)

Ufff, to by było wszystko w kwestii pierwszych spostrzeżeń.
Jak lampka świeci dowiem się pewnie dopiero jutro wieczorem.
Zdjęcia z „pleneru” wykonam w najbliższym czasie, proszę tylko o wytyczne co do parametrów ekspozycji, odległości do ściany itp.

W miarę możliwości będę uzupełniał opis latareczki, jak również odpowiadał na pytania na jej temat.
A teraz obrazki.

P.S.
Niestety, pisanie nigdy nie było moją mocną stroną, więc proszę o wyrozumiałość w sprawach ortografii, interpunkcji i składni.
Jeśli popełniłem jakieś błędy proszę moderatorów o wyrozumiałość.

Obrazek, Obrazek, Obrazek
Obrazek , Obrazek , Obrazek , Obrazek , Obrazek, Obrazek , Obrazek , Obrazek , Obrazek , Obrazek , Obrazek , Obrazek ,Obrazek , Obrazek, Obrazek , Obrazek

I zdjęcie pokazujące pracę sterownika w niskim trybie
Obrazek

I fotki z "pleneru".
Ustawiena aparatu: ISO 200, WB5880, t2.5s, f4.5, ogniskowa 35mm.

Odległość do drzewa 40m, kolejno: ref, LOW, MID, HI
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

odległość do bloku 60m kolejność j.w.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

i jeszcze porównanie tintu
Obrazek

i tak mi się jeszcze pstryknęłło
Załączniki
anigif.gif
anigif.gif (107.73 KiB) Przejrzano 436 razy
Ostatnio zmieniony niedziela 29 kwie 2012, 19:11 przez jacekam, łącznie zmieniany 5 razy.
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Witaj.
Całkiem ciekawa lampka, opis w porządku :)
Przejdźmy od razu do najciekawszych rzeczy, czyli technicznych spraw.
Na pomiar prądu składa się wiele czynników. Tzn na spadek tego prądu.
Jakość kabli pomiarowych, które w przypadku budżetowych mierników wołają o pomstę do nieba,
więc na początek grube kable+nowe wtyki. Do tego dochodzą jak widzę kiepskie ogniwa, które możliwością oddawania dużego prądu nie grzeszą.
Trzeba by sprawdzić prąd na grubych kablach + dobrych ogniwach. Co do pomiaru rezystancji włącznika, to zmierzyłeś rezystancję kabli :)
Pomiar wykonuje się gdy w szereg z zasilaniem jest ten właśnie włącznik.
Fajnie, że w najniższym trybie nie widać migotania.
Pozdrawiam
DNF
jacekam
Posty: 21
Rejestracja: piątek 30 mar 2012, 12:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jacekam »

DNF pisze:Pomiar wykonuje się gdy w szereg z zasilaniem jest ten właśnie włącznik.
A czy nie spalę miernika?

Wiem, akuski do wymiany, ale na razie musi wytrzymać na tych, które mam.
Troszkę poswieciłem z okienka i nawet na tym co jest bije wszystkie pozostałe razem wzięte. :mrgreen:
Straszną mi radochę sprawiła
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Hehe nie przesadzajmy, to kilka amperów, nie mierzysz tym poboru prądu na rozruchu diesel'a :mrgreen:
To dobrze, latarka ma sprawiać radochę:)
Awatar użytkownika
tomeksz68
Posty: 787
Rejestracja: sobota 17 mar 2012, 20:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomeksz68 »

Witam
a tu link do strony z latareczką SHADOW VG10

http://www.cnqualitygoods.com/goods.php?id=1282
pozdrawiam Tomek

"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
jacekam
Posty: 21
Rejestracja: piątek 30 mar 2012, 12:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jacekam »

Dziś spróbowałem dłużej poświecić latarką by zobaczyć ile wytrzyma mój trzy letni akumulatorek TrustFire 2400mAh(srebrny).
Lampka działała na jednym aku około 30 minut w trybie max( ok 2000mA, postawiona na "dupce", przy temp zewn. 26stopni C) przez 20 minut i zrobiła się mocno ciepła ( cała, łącznie z "dupką"), jednak do policzka dało się ją na chwilę przyłożyć :) , nie chcąc zrobić jej krzywdy wyłączyłem ją na ok 5min. Ponowne włączenie pozwoliło na dalszą pracę w trybie MAX przez 10 min. Po tych dziesięciu minutach lampka zasygnalizowała koniec pracy w najwyższym trybie w taki sposób: http://www.youtube.com/watch?v=LsAV-1VW_pY&feature=youtu.be
Po przełączeniu na tryb MED działała jeszcze kolejne 10min i ponownie zaczęła radośnie do mnie mrugać, jednak na niższy tryb świecenia nie pozwoliła się już przełączyć.

Spostrzeżenia z kilkudniowego bawienia się lampką:
-przydałby się jeszcze jeden tryb niższy od obecnego minimum ( podczas spaceru po lesie i świeceniu pod nogi, jej obecny tryb minimalny jest troszkę za silny i by samemu nie być oślepianym, trzeba strumień światła kierować bardziej przed siebie), pozostałe tryby mogą pozostać bez zmian ( tryb średni- komfortowe oświetlenie tereny w promieniu 30 metrów , tryb max- odpalenie okazjonalne w celu ujrzenia opadających szczęk innych uczestników wycieczki :mrgreen: )
-wygodne trzymanie z modułem drugiego aku ,ale wówczas robi się ona troszkę długa. Z kolei z pojedynczym aku jest bardzo kompaktowa i poręczna, jednak trzymając ją za samą rękojeść mam wrażenia jakby chciała się z ręki wyśliznąć. Chwytając latarkę tak by uchwycić również głowicę jest już bardzo dobrze.
-po zanurzeniu lampki w wannie wody, mogę stwierdzić że spragniona nie jest :mrgreen:
-barwa światła deklarowana to NW, jednak porównując symultanicznie do diody od Grega (XM-L T5 4B), jest nieco od niej chłodniejsza. Być może kiedyś XM-L T5 4B zagości w mojej lampce.

Dość czepiania się dupurelków i marudzenia bo się nie daj Boże obrazi :)

Jednym słowem mogę powiedzieć że gdyby latareczka posiadała jeszcze jeden niższy tryb zamiast strobo, była by dla mnie ideałem, choć i tak powtórzę raz jeszcze: jestem z niej baaardzo zadowolony i użytkowanie jej sprawia mi wiele frajdy.
Czego życzę innym użytkownikom latareczek.
kowjanko
Posty: 64
Rejestracja: wtorek 21 cze 2011, 21:59
Lokalizacja: Toruń

Post autor: kowjanko »

Czy po ustawieniu latarki na oświetlanie ok. 15-20m przed nami promień światła jest wystarczająco szeroki do jazdy rowerem? Czy w ogóle nadaje się na rower?
jacekam
Posty: 21
Rejestracja: piątek 30 mar 2012, 12:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jacekam »

Ilość światła jest duża i z pewnością do jazdy rowerem wystarczy aż nadto ( można by i drogę przed samochodem oświetlać :mrgreen: ) .
Z jaką prędkością Ty jeździsz że chcesz świecić 15-20 m przed rowerem? :)

Postaram się w najbliższym czasie zrobić fotki porównawcze z jednym światłem mijania w samochodzie ( chyba to będzie odpowiedni punkt odniesienia).
Myślę że takie porównanie będzie najbardziej miarodajne i pozwoli na obiektywną ocenę siły tego światełka i przydatność do jazdy na rowerze.
Tym czasem spójrz raz jeszcze na pierwsze fotki z "pleneru"- tam drzewo oddalone jest o latarki i obiektywu o 40m. Zdjęcia nie w pełni oddają to co widzą oczy, bo na tych fotkach prawie nie widać trybu LOW a jest on niemal tak mocny jak w mojej "rowerowej" Aurorce tryb MED, której używam do jazdy na rowerze właśnie w tym trybie ( jest on wystarczający do w miarę szybkiego poruszania się bicyklem).
kowjanko
Posty: 64
Rejestracja: wtorek 21 cze 2011, 21:59
Lokalizacja: Toruń

Post autor: kowjanko »

jacekam pisze:Ilość światła jest duża i z pewnością do jazdy rowerem wystarczy aż nadto ( można by i drogę przed samochodem oświetlać :mrgreen: ) .
Z jaką prędkością Ty jeździsz że chcesz świecić 15-20 m przed rowerem? :)
No cóż,dziury w betonowych chodnikach są wszechobecne. Przy niedużej szybkości na wąskich ścieżkach też przydaje się doświetlenie najbliższej odległości.
jacekam
Posty: 21
Rejestracja: piątek 30 mar 2012, 12:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jacekam »

kowjanko, na zdjęcia jeszcze musisz poczekać.
A tak prosto pisząc, to na rower może być to świecidełko. Światła wystarczająco dużo, choć mogło by być ono troszkę szersze.
ODPOWIEDZ