Tylna czerowna lampka rowerowa - konkurs na najlepszą!
Tylna czerowna lampka rowerowa - konkurs na najlepszą!
Witam Serdecznie,
Kilka lat temu pomogliście mi przy wyborze czołówki, dzięki Wam mam tez bardzo mocną lampkę przednią
Aktualnie poszukuję najmocniejszego światła tylnego, które można zamontować na rower(nie musi być zgodne z przepisami.)
W skrócie opiszę: Jestem kolarzem, trenuję często w godzinach popołudniowych i niestety kamizelka i zwykłe lampki nie wystarczają i kierowcy nie zauważają jadącego małego punktu na drodze i stwarza się wiele niebezpiecznych sytuacji.
Chciałbym zakupić lampkę o możliwe jak największej mocy. Widziałem już filmy ze stworzonymi własnymi sroboskopami tylnymi do roweru, może inny ciekawy pomysł? , na pewno światło pulsacyjne.
Jeżeli ktoś z Was potrafiłby zrobić taką lampkę i byłby chętny do współpracy to oczywiście pokryję koszty wszystkie i odpowiednio zapłacę za pracę takiej osobie.
Bardzo proszę o pomoc,
Pozdrawiam,
Wojtek
Kilka lat temu pomogliście mi przy wyborze czołówki, dzięki Wam mam tez bardzo mocną lampkę przednią
Aktualnie poszukuję najmocniejszego światła tylnego, które można zamontować na rower(nie musi być zgodne z przepisami.)
W skrócie opiszę: Jestem kolarzem, trenuję często w godzinach popołudniowych i niestety kamizelka i zwykłe lampki nie wystarczają i kierowcy nie zauważają jadącego małego punktu na drodze i stwarza się wiele niebezpiecznych sytuacji.
Chciałbym zakupić lampkę o możliwe jak największej mocy. Widziałem już filmy ze stworzonymi własnymi sroboskopami tylnymi do roweru, może inny ciekawy pomysł? , na pewno światło pulsacyjne.
Jeżeli ktoś z Was potrafiłby zrobić taką lampkę i byłby chętny do współpracy to oczywiście pokryję koszty wszystkie i odpowiednio zapłacę za pracę takiej osobie.
Bardzo proszę o pomoc,
Pozdrawiam,
Wojtek
Jak chcesz też kupić przednią to tu jest dobra oferta http://allegro.pl/lampa-magicshine-mj-8 ... 36938.html
Jeśli chodzi o konstrukcję kompaktową z baterią nie na kablu to wall-e świeci bardzo dobrze i ma jeszcze tą zaletę, że możemy regulować kąt świecenia dzięki ruchomemu uchwytowi. W magicshine nie widzę możliwości regulacji tego kąta (ale może jest) - mamy kąt taki jaki ma sztyca albo do czego to przyczepimy więc część mocy idzie "w podłogę" a wall'iego można tak ustawić żeby oślepiał jak komuś na tym szczególnie zależy.
Ale bez porównania ciężko ocenić - w końcu magicshine ma 3W a walle tylko 2x 0,5 z tego co pamiętam, ale może dzięki regulacji kąta widać go z większej odległości.
Ale bez porównania ciężko ocenić - w końcu magicshine ma 3W a walle tylko 2x 0,5 z tego co pamiętam, ale może dzięki regulacji kąta widać go z większej odległości.
No jest jeszcze "drobna" kwestia cen obu lampek której nie sposób pominąć.
Myślę, że bez mała 200zł za tylne światełko w przypadku Magicshine MJ-818 to może być już przesada.
Walle świeci wystarczająco mocno (nawet za bardzo), a jest od powyższej prawie pięć razy tańszy (45zł z wysyłką i gwarancją w kraju), a na jego korzyść przemawia to że jest mniejszy, lżejszy (82g), prostszy w budowie i ogólnie bardziej kompaktowy.
Na przykład jeżeli piszą prawdę w specyfikacji na DX to komplet Magicshine MJ-818 waży... 570g.
.
Myślę, że bez mała 200zł za tylne światełko w przypadku Magicshine MJ-818 to może być już przesada.
Walle świeci wystarczająco mocno (nawet za bardzo), a jest od powyższej prawie pięć razy tańszy (45zł z wysyłką i gwarancją w kraju), a na jego korzyść przemawia to że jest mniejszy, lżejszy (82g), prostszy w budowie i ogólnie bardziej kompaktowy.
Na przykład jeżeli piszą prawdę w specyfikacji na DX to komplet Magicshine MJ-818 waży... 570g.
.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa 19 sty 2011, 22:30
- Lokalizacja: łódź
Magicshine MJ-818 to przegięcie pałki. widziałem gdzieś na YT film w którym oślepiony kierowca mało nie wjechał na rowerzystę z tyłu, po prostu przestał chłopina widzieć bo spojrzał wprost w lampkę i stracił rozeznanie w przestrzeni(na to przynajmniej wyglądało). Bright eye jest to moim zdaniem optymalna-widać ją wyraźnie z kilkuset metrów i skutecznie informuje użytkowników drogi o obecności rowerzysty, przy tym nie oślepia. Jedna dioda 0,5W jest w sam raz na tył.
Octavia 1.9 tdi 90KM. Przebieg- pół miliona kilometrów i żadnych objawów starości.
Panowie, MJ-818 jest opcją dla ludzi, którzy mają z przodu inna lampę ze stajni Magica - obie lampy korzystają z jednego pakietu zasilającego. Kupowanie tylko i wyłącznie MJ-818 na tył jest dużą przesadą
Kolega pytał o "najmocniejsze światło tylne, które można zamontować na rower", więc zwyczajnie podałem to najmocniejsze.
Kolega pytał o "najmocniejsze światło tylne, które można zamontować na rower", więc zwyczajnie podałem to najmocniejsze.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa 19 sty 2011, 22:30
- Lokalizacja: łódź
Tak greg , może ona i jest najmocniejsza, jednak za mocna wg mnie, dlatego garminn-owi odradzam. Prawdą natomiast jest, że pytał garminn o najmocniejsze światełko i je podaleś, co nie oznacza, że wie jaki to PAŁERRRR!!!!!:)) Vigo jednak znalazł chyba coś mocniejszego:-)
Octavia 1.9 tdi 90KM. Przebieg- pół miliona kilometrów i żadnych objawów starości.
Witam,
Światło ma służyć temu, żebym był widoczny i to wszędzie, naprawdę mogę podać kilka przykładów kolarzy potrąconych pomimo odblasków, kamizelek, świateł tylnych w zimie jak i w lecie...
Waga w rowerze treningowym nie gra roli.
Czy będę mógł w przyszłości do tego pakietu z tylną lampką dokupić np: tylko samą przednią lampkę i podłączyć do już posiadanego pakietu?
Światło ma służyć temu, żebym był widoczny i to wszędzie, naprawdę mogę podać kilka przykładów kolarzy potrąconych pomimo odblasków, kamizelek, świateł tylnych w zimie jak i w lecie...
Waga w rowerze treningowym nie gra roli.
Czy będę mógł w przyszłości do tego pakietu z tylną lampką dokupić np: tylko samą przednią lampkę i podłączyć do już posiadanego pakietu?
Garminn, weź tylko jeszcze pod uwagę to, że zbyt mocne tylne światełko tzn. takie, które będzie razić i wręcz oślepiać jadących za tobą wcale nie zwiększy Twojego bezpieczeństwa na drodze, a wręcz przeciwnie.
Jarzący się w zupełnych ciemnościach intensywnym światłem punkt może zaburzać i utrudniać ocenę odległości, oraz zmuszać kierowców do odruchowego przysłaniania oczu dłonią przed nadmierną jasnością, a więc chwilowego oderwanie jej od kierownicy co może skończyć się nieszczęśliwie.
Moim zdaniem nie warto popadać z jednej skrajności w drugą.
_
Jarzący się w zupełnych ciemnościach intensywnym światłem punkt może zaburzać i utrudniać ocenę odległości, oraz zmuszać kierowców do odruchowego przysłaniania oczu dłonią przed nadmierną jasnością, a więc chwilowego oderwanie jej od kierownicy co może skończyć się nieszczęśliwie.
Moim zdaniem nie warto popadać z jednej skrajności w drugą.
_
[OT]
kierowca który jedzie pomimo tego że nie widzi, to morderca potencjalny jest. Intensywnie prowadzę autko już prawie 10 latek i w takich sytuacjach albo zwalniam na tyle by widzieć albo jadę inną drogą. Jeżeli z naprzeciwka ktoś mnie oślepia to zwalniam. Tak samo z rowerem....
Każde inne zachowanie jest po prostu nieodpowiedzialne.
kierowca który jedzie pomimo tego że nie widzi, to morderca potencjalny jest. Intensywnie prowadzę autko już prawie 10 latek i w takich sytuacjach albo zwalniam na tyle by widzieć albo jadę inną drogą. Jeżeli z naprzeciwka ktoś mnie oślepia to zwalniam. Tak samo z rowerem....
Każde inne zachowanie jest po prostu nieodpowiedzialne.