Już od jakiegoś czasu kusiło mnie aby zakupić sobie w miarę dobrą i jasną latarę.
Nazbierało mi się trochę akkusów 18650(Soshine 2800mah,Panasonic NCR),więc doskonale nadadzą się na zasilanie tego ustrojstwa.Tak przynajmniej mi się wydaje.
Miało to być coś niedużego i kompaktowego.Zakupiłem więc na DX coś takiego
Ultrafire V6-T60
Zakupiona latarka ma służyć głównie do amatorskiej jazdy na rowerze,lecz będzie też wykorzystywana w normalnych potrzebach piwniczno-domowych
Z racji tego,że powtarzalność chińskiego sprzętu jest różna.Zapytam,co powinienem zrobić bezpośrednio po otrzymaniu,a mianowicie jakie czynności wykonać,aby działało to możliwie jak najdłużej?Może ktoś ma jakieś doświadczenia związane z tym właśnie modelem.Czytałem już o źle zamontowanych emiterach,słabym odprowadzaniu ciepła,itp.
Z góry dziękuję za wszelkie porady oraz sugestie
P.S Jeżeli zamieściłem w złym dziale,to proszę o przeniesienie.
.Wsadziłem już trochę rozładowanego akusa ~3.69V i nie działa.Odkręciłem górę,aby dostać się do diody i zobaczyłem,że plus prawie dotyka obudowy.Odsunąłem go trochę,ale nie pomogło.TailCap po ok 20s po włączeniu jest bardzo gorący,buczy jak transformator,a dioda nawet nie mignie.
