Lampka 2xLED działająca bez baterii...
Lampka 2xLED działająca bez baterii...
Właśnie natknąłem się na przedziwną lampkę, która nie potrzebuje baterii...
"Dynamo" wbudowane w lampkę wykorzystuje prądy wirowe. Przy 16 mph lampka wytwarza 150 lumenów więc całkiem nieźle - w sam raz na bezobsługową lampkę do miasta. A wiecie co mi się w niej najbardziej podoba? Zastosowanie dwóch różnych soczewek
Fajny film i więcej info tutaj:
http://www.kickstarter.com/projects/dyn ... new-energy
"Dynamo" wbudowane w lampkę wykorzystuje prądy wirowe. Przy 16 mph lampka wytwarza 150 lumenów więc całkiem nieźle - w sam raz na bezobsługową lampkę do miasta. A wiecie co mi się w niej najbardziej podoba? Zastosowanie dwóch różnych soczewek
Fajny film i więcej info tutaj:
http://www.kickstarter.com/projects/dyn ... new-energy
Ostatnio zmieniony sobota 25 lut 2012, 21:38 przez Kuras77, łącznie zmieniany 1 raz.
Widzę światełko w tunelu...coraz mocniejsze...
Rowerowy zestaw kombinowany DIY czyli światła długie i krótkie z przełącznikiem na kierownicy
Rowerowy zestaw kombinowany DIY czyli światła długie i krótkie z przełącznikiem na kierownicy
Widziałem ją już wcześniej, dostałem linka od znajomego, tam w środku siedzi cewka z magnesem, obręcz podczas jazdy wytwarza prądy wirowe a co za tym idzie dochodzi do indukcji elektromagnetycznej i mamy prąd. Na marginesie dodam ze coś tam już eksperymentowałem , działa i to dobrze, praktycznie nie ma dodatkowego oporu który to powszechnie występuje w dynamie, mając coś takiego mamy gwarancję że zawsze po ciemku trafimy do celu, równie przydatne na tylne światełko.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
- LightLover
- Posty: 267
- Rejestracja: sobota 16 maja 2009, 19:31
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lampka 2xLED działająca bez baterii...
Do tego umieszczone w dwóch różnych osiach!Kuras77 pisze:A wiecie co mi się w niej najbardziej podoba? Zastosowanie dwóch różnych soczewek
Brak rejestrowanego oporu oznacza małą moc. Nie ma takiej możliwości, aby np. 10W mocy powstało "z niczego"midi pisze:praktycznie nie ma dodatkowego oporu który to powszechnie występuje w dynamie
A że opona z felgą zasłania wiązkę, widać dokładnie na filmie (fragment ze ścianą w pomieszczeniu).
Poza tym, jeszcze jedna kwestia. Im niżej umieszczona lampa, tym gorzej oświetla teren i bardziej oślepia jadących z przeciwka, niestety.
Nie kwestionuję innowacyjności tego rozwiązania, gdyż jest w zasadzie oczywista. Natomiast widzę tu dość istotne wady takiej, a nie innej konstrukcji.
Oczywiście że moc mała , wiadomo ale tu gość wykazał się innowacyjnością, wszystko w jednym, nie potrzeba dynama , lampka zawiera wszystko co potrzeba. Można oczywiście zastosować sam generator i kablem poprowadzić prąd do głowicy na kierownicy, ja mam taki właśnie pomysł by była alternatywa gdy lampka zgaśnie a dodatkowo ładowało by to nasze akumulatory, za jakiś czas taką właśnie lampkę zrobię .
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Zarzuty Grega w pełni podzielam - wrzuciłem to tu jako ciekawostkę. Myślę, że taka lampka all-in-one to dobra opcja dla dzieci i mam - nie trzeba włączać, ładować; jedziesz i świeci Już bardziej widziałbym u siebie taką lampkę tylną tym bardziej, że posiada ona pomysłowo zrealizowane światło "stop" - po prostu do lampki (lub sama lampka) zbliża się hamulec i zaczyna ona świecić jeszcze mocniej za sprawą większej ilości prądu wirowego Ale to chyba działa tylko z V-break'ami a ja właśnie kupiłem rower z tarczówkami...
Widzę światełko w tunelu...coraz mocniejsze...
Rowerowy zestaw kombinowany DIY czyli światła długie i krótkie z przełącznikiem na kierownicy
Rowerowy zestaw kombinowany DIY czyli światła długie i krótkie z przełącznikiem na kierownicy
Tylko zastanawiam się, ile z tych prądów powstaje w obręczy i idzie na ciepło, a ile faktycznie indukuje się w cewce. Krótko mówiać jaką to ma sprawność.midi pisze:Widziałem ją już wcześniej, dostałem linka od znajomego, tam w środku siedzi cewka z magnesem, obręcz podczas jazdy wytwarza prądy wirowe a co za tym idzie dochodzi do indukcji elektromagnetycznej i mamy prąd.
Trochę też dziwnie wygląda mocowanie. Ta lampka jest przykręcona do hamulca? To ma działać jako światło stop?
Ostatnio zmieniony niedziela 26 lut 2012, 09:11 przez krudnik, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli faktycznie mamy około 150lm to mamy tam około 1W na diodach, oczywiście że to żadna rewelacja nie mniej jednak dla dzieciaka z mamą , lub na w razie czego jest to fajne rozwiązanie. Tu nie doszukamy się nie wiadomo czego, jednak to działa , świeci, są ludzie dla których 150lm to sporo światła i do bezpiecznej jazdy im to wystarcza, nie mówię tu o szaleństwach w terenie, jeździe na czas itp. to fajne rozwiązanie i samowystarczalne , mnie się podoba, idealne rozwiązanie na tylna lampkę by nie zastanawiać się nad bateriami do niej.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Witam
Pewną niedogodnością w użyciu tej lampki jest posiadanie idealnie prostej i aluminiowej felgi, oraz brak możliwości zastosowania klasycznego hamulca szczękowego (brak miejsca).
Oczywiście, jak już wspomniał greg, opory powstają i są one zależne od prędkości liniowej obręczy. Warto się zapoznać z zasadą działania hamulca magnetycznego (klasyczny licznik energii, hamownie ...)
W celu sprawdzenia tego zjawiska można wykonać proste doświadczenie: na stole kładziemy kawałek aluminiowej blachy, nad nią zawieszamy na nitce magnes (im silniejszy tym lepiej). Każda próba przesunięcia blachy, spowoduje przemieszczenie magnesu, który wolno wróci do pozycji wyjściowej. Można też spróbować odciągnąć magnes i puścić, wtedy zamiast zmienić się w wahadło, po prostu zatrzyma się na dole.
Skoro i tak nie możemy wykorzystać obręczy do hamowania, to korzystniejsze było by naklejenie szeregu płaskich magnesów neodymowych na obręcz i zastosowanie klasycznej cewki....
Pozdrawiam
Raczej dźwignia hamulca została wykorzystana jako mocowanie. Można wtedy dość prosto uzyskać minimalną odległość generatora lampki od obręczy, co jest decydujące dla generowanej mocy. Migotanie lampki nie jest dziwne, gdyż użycie stałego pola magnetycznego powoduje powstanie pola wirowego o niskiej częstotliwości.krudnik pisze:Ta lampka jest przykręcona do hamulca? To ma działać jako światło stop?
Pewną niedogodnością w użyciu tej lampki jest posiadanie idealnie prostej i aluminiowej felgi, oraz brak możliwości zastosowania klasycznego hamulca szczękowego (brak miejsca).
Oczywiście, jak już wspomniał greg, opory powstają i są one zależne od prędkości liniowej obręczy. Warto się zapoznać z zasadą działania hamulca magnetycznego (klasyczny licznik energii, hamownie ...)
W celu sprawdzenia tego zjawiska można wykonać proste doświadczenie: na stole kładziemy kawałek aluminiowej blachy, nad nią zawieszamy na nitce magnes (im silniejszy tym lepiej). Każda próba przesunięcia blachy, spowoduje przemieszczenie magnesu, który wolno wróci do pozycji wyjściowej. Można też spróbować odciągnąć magnes i puścić, wtedy zamiast zmienić się w wahadło, po prostu zatrzyma się na dole.
Skoro i tak nie możemy wykorzystać obręczy do hamowania, to korzystniejsze było by naklejenie szeregu płaskich magnesów neodymowych na obręcz i zastosowanie klasycznej cewki....
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
To ciekawe, co piszesz. Możesz wskazać jakieś materiały źródłowe opisujące to zjawisko? Chodzi mi głównie o tą składową zmienną. Bo tak "na oko" jednostajny ruch obręczy spowoduje powstanie stałego prądu wirowego, co nie spowoduje wygenerowania żadnego napięcia w umieszczonej obok cewce. Obawiam się, że użyteczny prąd jest wynikiem niejednorodności obręczy (np dziurki na nyple), a co za tym idzie, jest to tylko drobny ułamek traconej tam mocy.Pyra pisze:Witam
Migotanie lampki nie jest dziwne, gdyż użycie stałego pola magnetycznego powoduje powstanie pola wirowego o niskiej częstotliwości.
Ponadto bicie osiowe i promieniowe obręczy, które minimalne, ale zawsze jest. Wszystkie te zjawiska powodują pewne zmiany wypadkowego pola magnetycznego i indukują prąd w cewce.krudnik pisze:Obawiam się, że użyteczny prąd jest wynikiem niejednorodności obręczy (np dziurki na nyple), a co za tym idzie, jest to tylko drobny ułamek traconej tam mocy.
Jak wspomniałeś sprawność tego procesu jest bardzo niska i obawiam się, że moment hamujący na obręczy jest dużo większy niż zysk w postaci prądu....
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.