Custom- czołówka 3xXP-G 1000lm
Wiesz, zadałem pytanie bo mogę się przecież czegoś nauczyć od kogoś, powłoki to trudny temat, HA III jest fajne ale kosztuje sporo ( nie raz koszt jednej większej latarki potrafi wynieść 150zl ( wraz z przesyłką ) w dodatku podczas procesu może dojść do zniszczenia elementu. Malowanie to alternatywa , nie jest to niestety idealne, ale wizualnie dobrze się prezentuje, malowanie tą gumową powłoką zapowiada się obiecująco jestem po pierwszych próbach i myślę że będę to stosował, całkiem odporne mechanicznie, wygląda ok i można to całkowicie zerwać bez śladów. Powłoki na alu to nie łatwy temat, sam zajmuje się wszystkim, projektowaniem, wykonaniem , malowaniem itd. to ogrom zajęć, jak dołożysz odpisywanie na wiadomości e-mail itp. to brakuje mi około 10h dziennie, niestety.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
W ramach małego sprostowania - powłoki lakiernicze nakładane w fabryce samochodów są stosunkowo odporne na niektóre rodzaje uszkodzeń. Powłoki lakiernicze nakładane w warsztatach (także autoryzowanych itd) są już zdecydowanie mniej odporne. A i tak chciałbym zobaczyć jak powłoka z lakieru samochodowego wyglądałaby na latarce po miesiącu normalnego użytkowania - obawiam się, że zdecydowanie gorzej niż malowanie farbami o których mowa - po prostu byłaby cała popękana i odkruszona.... Nie licząc tego, że nie wiem czy dałoby się to położyć na aluminium Tak więc wydaje mi się, że lakiery samochodowe to nie najlepsze porównanie. Ale mogę się zapewne mylićmarmez pisze:Hmm. Wiecznych oczywiście nie ma, ale wiele jest takich, które dobre kilkadziesiąt lat nie ulegają "biodegradacji". Choćby głupie lakiery samochodowe.midi pisze:Hej, jeśli znasz wieczne powłoki to podaj przykład jakiś.
Pozdrawiam.
Pozdr.
Pikom
Pikom
Nie zupełnie tak jest ,aktualnie stosowane lakiery samochodowe nie zawierają ołowiu - są na bazie wodnej ze względu na normy EU (podobnie jak RoHS) i stąd nie są odporne jak stare powłoki .Pikom pisze:W ramach małego sprostowania - powłoki lakiernicze nakładane w fabryce samochodów są stosunkowo odporne na niektóre rodzaje uszkodzeń.
Szybko się rysują ,matowią itd . Jakość naprawy zależy od użytych technologii jeśli są zgodne z pierwotnymi to jakość lakieru jest taka sama a że większość kombinuje nie nakładając tyle warstw ile trzeba itd to inna sprawa - to Polska przecież
Ostatnio zmieniony czwartek 02 lut 2012, 22:07 przez krzycho_, łącznie zmieniany 1 raz.
elektroda.pl
Chlorokauczyk chyba nie bardzo sprawdzi się na latarce chyba żeby go położyć natryskowo.
Ostatnio zmieniony czwartek 02 lut 2012, 22:53 przez krzycho_, łącznie zmieniany 1 raz.
elektroda.pl
-
- Posty: 21
- Rejestracja: sobota 31 paź 2009, 11:22
- Lokalizacja: Mazuchówka
hej. latarka dzisiaj do mnie dotarła.
jest prześwietna. mała, zgrabna, w miarę lekka i bardzo mocno świeci.
widząc ją wcześniej tylko na zdjęciach myślałem, że będzie dużo większa.
nie spada z głowy podczas biegania i podczas rąbania dziur w lodzie
jest wielkości małego petzla tikka jakiegośtam ale świeci milion razy mocniej.
jest prześwietna. mała, zgrabna, w miarę lekka i bardzo mocno świeci.
widząc ją wcześniej tylko na zdjęciach myślałem, że będzie dużo większa.
nie spada z głowy podczas biegania i podczas rąbania dziur w lodzie
jest wielkości małego petzla tikka jakiegośtam ale świeci milion razy mocniej.
Powłoki które ja mam na swoich wyrobach są bardzo odporne! Reflektor intensywnie użytkowany w off-road zagnojony niby porysowany, po wyszorowaniu w wodzie z ludwikiem wygląda jak nowy! Zarzuciłem anodowanie itp. mimo ze taniej szybciej...
Co to dokładnie jest pozostaje tajemnicą wykonawcy powłok
Co to dokładnie jest pozostaje tajemnicą wykonawcy powłok
gorącego lata...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...
-
- Posty: 21
- Rejestracja: sobota 31 paź 2009, 11:22
- Lokalizacja: Mazuchówka
Ile czasu świeci na poszczególnych trybach to nie wiem. Nie mam za bardzo czasu sprawdzać. Ale w trybie średnim wyświeciła około 4,5 godziny podczas dużego mrozu -18C i ogromne ilości pary. momentami widać było tylko na metr. lampka na czapce była cała oblodzona, tak, że temperatura lampki nie miała szans wzrosnąć. po takim świeceniu mogłem jeszcze zmienić tryb na maksymalny. ogniwo to ncr 3100mAh.
tryb maksymalny jest zupełnie nieprzydatny do świecenia pod nogi (zwłaszcza po śniegu), napraw quada czy szukania czegoś w warsztacie. ale sprawdza się np przy oświetleniu autka rc w nocy. nawet na 50-80 metrów.
tryb maksymalny jest zupełnie nieprzydatny do świecenia pod nogi (zwłaszcza po śniegu), napraw quada czy szukania czegoś w warsztacie. ale sprawdza się np przy oświetleniu autka rc w nocy. nawet na 50-80 metrów.
Tak wiec git, latarka przeszła chrzest bojowy , łatwo nie miała . Właśnie kończę kolejna lampkę na głowę, zaprezentuję ja w kolejnym temacie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, są tylko i wyłącznie moją własnością, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Znaczy za ciężkie? A z czego masz zrobioną obudowę?Ragrastin pisze: Liro:
2 ogniwa z tyłu głowy - zapomnij to jest przesada, mam tak w obecnej i planuje wymienić 90% właśnie z tego powodu.
Nie testowałem takiego zestawu ale wydaje mi się że nie powinny być cięższe od 3xAA a taki zestaw jest akceptowalny.
gorącego lata...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...