4x XML-T6 kwadratowa lampa hand made
4x XML-T6 kwadratowa lampa hand made
W związku z tym, że jest to mój pierwszy post na tym forum pragnę się z Wami wszystkimi przywitać.
Na pomysł zrobienia nowej, lampy na rower wpadłem jesienią zeszłego roku. Ponieważ sezon rowerowy znacznie się przedłużył z racji pogody,
a wszechogarniająca ciemność skutecznie zniechęcała do szybkiej jazdy po nieoświetlonych terenach, pomysł padł na coś wyjątkowo mocnego i bezkompromisowego.
Wcześniej używałem też własnej produkcji lampy diodowej dość prostej składającej się z 20szt diod flux i dwoma trybami świecenia, bez elektroniki, zasilanymi bezpośrednio z akumulatorków,
lampa była pozbawiona optyki i rozproszenie było takie jakie dioda miała sama w sobie tj 120st. Oślepiało to przechodniów i świeciło na małą odległość.
Początkowo miałem zamiar kupić gotową lampę ale wybór był niewielki, praktycznie żaden. Zadnie CAT-EYE i temu podobne nie oferowały tego czego oczekiwałem a na dodatek ceny ich były niewymiernie wysokie.
Prawie kupiłem taki wynalazek http://allegro.pl/cree-xml-t6-1200-lume ... 65792.html tylko opinie na jej temat na tym forum skutecznie mnie zniechęciły.
Jak bym nie liczył wychodziło mi, że tylko własna konstrukcja nie zrujnuje mi kieszeni i spełni oczekiwania.
Zdjęcia są średniej jakości w rzeczywistości wygląda lepiej, jak będzie czas to wrzucę zdjęcia zrobione lustrzanką.
Zdjęcia z budowy lampy, niestety nie mam zdjęć jak z kawałka alu powstawały te kształty
Soczewki LEDIL Oval, i real spot.
Driver to MR-elektronik 4,5V-38V 3A, płynna regulacja i kontrola temp.
Anodowanie.
Widok z balkonu pierwsze piętro.
Ten sam widok oświetlony moją lampą.
Prowizorka do testów w terenie
Cała lampa jest anodowana w dość prowizorycznych warunkach ale wystarczająco skutecznie.
Poszczególne części nieco różnią się kolorem anody, powodem jest użycie różnych stopów aluminium (robiłem z tego co wpadło mi w ręce).
Lampę testowałem na rowerze kilka dni temu przy -3st, efekt więcej niż zadowalający. W temp. pokojowej dość szybko się nagrzewa, przy -3st była zimna.
Soczewki jakie kupiłem to Ledil 21.6x21.6mmx13mm:
CXM-O-11912, Oval, ±22° x ±42°, 2szt
CXM-RS-11909, Real Spot, ±14°, 4szt
CXM-SS-11908, Smooth Spot, ±23°, 2szt
Kombinacji trochę jest, narazie użyłem jak widać na zdjęciach 2szt ±14° i 2szt oval.
Jazda sprawia sporo przyjemności, boki są dobrze doświetlone a sama ścieżka jest tak jasna że widać każdy kamyk i nierówność.
Testowałem na 4 połączonych szeregowo ogniwach Li-On. Aby uzyskać 100% mocy napięcie nie może być niższe niż 13,6V co daje 3,4V na ogniwo co z reguły i tak kwalifikuje je do ładowania.
Docelowo będzie 12 ogniw 2200mAh co pozwoli na ok. 2,5h pełnej mocy.
Driver Mr-Elektronik pomimo krytycznych opinii był najlepszym jaki mogłem kupić.
Płynna regulacja przy tej mocy jest najlepszym wg mnie rozwiązaniem, przeskakiwanie pomiędzy trybami jak właśnie kogoś oślepiamy i chcemy szybko ściemnić może dać odwrotny skutek.
Funkcje jakie potrzebuję to płynna regulacja, kontrola temp., niestety nie ma ochrony pakietu co w przypadku tak dużego zakresu napięcia wej. mnie nie dziwi.
Chciałbym też funkcję stroboskopu (100% mocy) uruchamianą z dodatkowego przycisku, przydatna jako swego rodzaju dzwonek, ostrzegająca kierowców samochodów, którzy lubią się ładować pod koła i wymuszać pierwszeństwo.
Potrzebował bym Waszej pomocy, podpowiedzi i pomysłów, z racji tego, że projekt jeszcze nie jest ukończony.
Nie wiem gdzie znaleźć gniazdo hermetyczne i wtyczkę do tego, gniazdo musi być na "zero" tzn nie może wchodzić w obudowę bo nie ma tam miejsca.
Przykręcane od zewnątrz lub na krótkim gwincie bezpośrednio w korpus ok 3mm. Może byc również na przewodzie, tak jak ma Magicshine MJ-868.
Nie wiem z czego zrobić obudowę do ogniw. Jako ochronę i kontrolę pakietów chcę zastosować wskaźnik napięcia z alarmem (już go kupiłem), początkowo miał być wbudowany w lampę ale pewnie wyląduje w pakiecie, lub na kierownicy.
Co do regulacji siły światła, nie chciałem żeby była na lampie tylko pod prawym kciukiem.
Z racji tego, że jest tam hamulec, wskaźnik rapid fire, nie ma miejsca na kolejny gadget, na szczęście hamulec Hayes ma dwuczęściowe mocowanie, i będę mógł tą część zastąpić zrobioną przezemnie z wbudowanym potencjometrem.
Nie wiem jeszcze jak będzie wyglądać, czy regulacja obrotowa czy przesuwana (łatwiej uszczelnić obrotową). Chętnie wysłucham podpowiedzi.
W chwili obecnej nie ma kontroli temperatury, miałem termistor ale nie zadowalała mnie jego charakterystyka.
Podłączony jest równolegle z potencjometrem przez co prąd spada o kilka dziesiątych ampera, na dodatek przy 100stC obniżał prąd ok 50% (za mało).
Znalazłem niemal idealny wyjęty z termometru elektronicznego, obniżał prąd od około 35stC a przy 100stC spadał do ok 5%,
co umożliwiało by używać lampy nawet w tropikach jako stacjonarnej bez ryzyka spalenia diod.
Niestety przy montażu urwała się nóżka. a nie mam pojęcia gdzie identyczny kupić.
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem. Testów w najbliższym czasie nie będzie bo po ostatnich jestem chory
Pozdrawiam i zapraszam do komentarzy.
Na pomysł zrobienia nowej, lampy na rower wpadłem jesienią zeszłego roku. Ponieważ sezon rowerowy znacznie się przedłużył z racji pogody,
a wszechogarniająca ciemność skutecznie zniechęcała do szybkiej jazdy po nieoświetlonych terenach, pomysł padł na coś wyjątkowo mocnego i bezkompromisowego.
Wcześniej używałem też własnej produkcji lampy diodowej dość prostej składającej się z 20szt diod flux i dwoma trybami świecenia, bez elektroniki, zasilanymi bezpośrednio z akumulatorków,
lampa była pozbawiona optyki i rozproszenie było takie jakie dioda miała sama w sobie tj 120st. Oślepiało to przechodniów i świeciło na małą odległość.
Początkowo miałem zamiar kupić gotową lampę ale wybór był niewielki, praktycznie żaden. Zadnie CAT-EYE i temu podobne nie oferowały tego czego oczekiwałem a na dodatek ceny ich były niewymiernie wysokie.
Prawie kupiłem taki wynalazek http://allegro.pl/cree-xml-t6-1200-lume ... 65792.html tylko opinie na jej temat na tym forum skutecznie mnie zniechęciły.
Jak bym nie liczył wychodziło mi, że tylko własna konstrukcja nie zrujnuje mi kieszeni i spełni oczekiwania.
Zdjęcia są średniej jakości w rzeczywistości wygląda lepiej, jak będzie czas to wrzucę zdjęcia zrobione lustrzanką.
Zdjęcia z budowy lampy, niestety nie mam zdjęć jak z kawałka alu powstawały te kształty
Soczewki LEDIL Oval, i real spot.
Driver to MR-elektronik 4,5V-38V 3A, płynna regulacja i kontrola temp.
Anodowanie.
Widok z balkonu pierwsze piętro.
Ten sam widok oświetlony moją lampą.
Prowizorka do testów w terenie
Cała lampa jest anodowana w dość prowizorycznych warunkach ale wystarczająco skutecznie.
Poszczególne części nieco różnią się kolorem anody, powodem jest użycie różnych stopów aluminium (robiłem z tego co wpadło mi w ręce).
Lampę testowałem na rowerze kilka dni temu przy -3st, efekt więcej niż zadowalający. W temp. pokojowej dość szybko się nagrzewa, przy -3st była zimna.
Soczewki jakie kupiłem to Ledil 21.6x21.6mmx13mm:
CXM-O-11912, Oval, ±22° x ±42°, 2szt
CXM-RS-11909, Real Spot, ±14°, 4szt
CXM-SS-11908, Smooth Spot, ±23°, 2szt
Kombinacji trochę jest, narazie użyłem jak widać na zdjęciach 2szt ±14° i 2szt oval.
Jazda sprawia sporo przyjemności, boki są dobrze doświetlone a sama ścieżka jest tak jasna że widać każdy kamyk i nierówność.
Testowałem na 4 połączonych szeregowo ogniwach Li-On. Aby uzyskać 100% mocy napięcie nie może być niższe niż 13,6V co daje 3,4V na ogniwo co z reguły i tak kwalifikuje je do ładowania.
Docelowo będzie 12 ogniw 2200mAh co pozwoli na ok. 2,5h pełnej mocy.
Driver Mr-Elektronik pomimo krytycznych opinii był najlepszym jaki mogłem kupić.
Płynna regulacja przy tej mocy jest najlepszym wg mnie rozwiązaniem, przeskakiwanie pomiędzy trybami jak właśnie kogoś oślepiamy i chcemy szybko ściemnić może dać odwrotny skutek.
Funkcje jakie potrzebuję to płynna regulacja, kontrola temp., niestety nie ma ochrony pakietu co w przypadku tak dużego zakresu napięcia wej. mnie nie dziwi.
Chciałbym też funkcję stroboskopu (100% mocy) uruchamianą z dodatkowego przycisku, przydatna jako swego rodzaju dzwonek, ostrzegająca kierowców samochodów, którzy lubią się ładować pod koła i wymuszać pierwszeństwo.
Potrzebował bym Waszej pomocy, podpowiedzi i pomysłów, z racji tego, że projekt jeszcze nie jest ukończony.
Nie wiem gdzie znaleźć gniazdo hermetyczne i wtyczkę do tego, gniazdo musi być na "zero" tzn nie może wchodzić w obudowę bo nie ma tam miejsca.
Przykręcane od zewnątrz lub na krótkim gwincie bezpośrednio w korpus ok 3mm. Może byc również na przewodzie, tak jak ma Magicshine MJ-868.
Nie wiem z czego zrobić obudowę do ogniw. Jako ochronę i kontrolę pakietów chcę zastosować wskaźnik napięcia z alarmem (już go kupiłem), początkowo miał być wbudowany w lampę ale pewnie wyląduje w pakiecie, lub na kierownicy.
Co do regulacji siły światła, nie chciałem żeby była na lampie tylko pod prawym kciukiem.
Z racji tego, że jest tam hamulec, wskaźnik rapid fire, nie ma miejsca na kolejny gadget, na szczęście hamulec Hayes ma dwuczęściowe mocowanie, i będę mógł tą część zastąpić zrobioną przezemnie z wbudowanym potencjometrem.
Nie wiem jeszcze jak będzie wyglądać, czy regulacja obrotowa czy przesuwana (łatwiej uszczelnić obrotową). Chętnie wysłucham podpowiedzi.
W chwili obecnej nie ma kontroli temperatury, miałem termistor ale nie zadowalała mnie jego charakterystyka.
Podłączony jest równolegle z potencjometrem przez co prąd spada o kilka dziesiątych ampera, na dodatek przy 100stC obniżał prąd ok 50% (za mało).
Znalazłem niemal idealny wyjęty z termometru elektronicznego, obniżał prąd od około 35stC a przy 100stC spadał do ok 5%,
co umożliwiało by używać lampy nawet w tropikach jako stacjonarnej bez ryzyka spalenia diod.
Niestety przy montażu urwała się nóżka. a nie mam pojęcia gdzie identyczny kupić.
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem. Testów w najbliższym czasie nie będzie bo po ostatnich jestem chory
Pozdrawiam i zapraszam do komentarzy.
Też zauważłem wcześniej to co skaktus , nawet nie tyle co niezdrowe co niebezpieczne bo grzałeś zapewne długo blaszki.
Ostatnio zmieniony wtorek 31 sty 2012, 21:24 przez krzycho_, łącznie zmieniany 1 raz.
elektroda.pl
Witam
Piękna robota, moje projekty najczęściej utykają na obudowie
Myślałeś może nad dwoma niezależnymi sterownikami (owale / wąskie) mógłbyś zredukować ilość akumulatorów w szeregu, co uprościło by kontrolę ogniw i otrzymał byś niezależną kontrolę ilości światła.
Pozdrawiam
Piękna robota, moje projekty najczęściej utykają na obudowie
Myślałeś może nad dwoma niezależnymi sterownikami (owale / wąskie) mógłbyś zredukować ilość akumulatorów w szeregu, co uprościło by kontrolę ogniw i otrzymał byś niezależną kontrolę ilości światła.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam projekcik genialny sam myślę o projekcie rowerowym, ale brak czasu mi na to nie pozwala, Do rzeczy co do tych trybów o których mówiłeś to chyba najlepszą wersją będzie wykorzystanie tego PWM który można podpiąć w tym driver-ku i tam ustawić jakoś trybay ale jak to ci nie powiem bo nie wiem. Wiem ze można podpiąć zewnętrzny procesor i go zaprogramować a wtedy będziesz sterował jasnością i trybami tylko kontrola T będzie "analogowa"
Dziękuję za miłe słowa.
Jeżeli chodzi o anodowanie to większość wiedzy czerpałem z tej strony http://anodowanie.of.pl/ ja osobiście użyłem kwasu szczawiowego bardzo tani i dostępny w Alle...ro. Anodowanie służy do zwiększenia odporności warstwy wierzchniej aluminium, na ścieranie oraz korozję, oczywiście można też pobawić się w barwienie.
Co do ogniw to wiem, że nie powinno się tak lutować. Pochodzą z rozebranych nowych baterii laptopowych, miałem nadzieję, że przyjdą z blaszkami ale sprzedawca niestety je pourywał. Starałem się nie nagrzewać dłużej niż kilka sekund i szybko chłodzić.
Na odpowiedź Pyry co do dwóch driverów, to jest to ciekawy pomysł ale koszty rosną podwójnie, brak miejsca na dwa układy, dodatkowa komplikacja jak dla mnie za dużo kręcenia, musiałbym ściemniać jedno i drugie osobno.
Zasilanie wyższym napięciem nie sprawia problemu bo tak będzie 12 ogniw.
Co do obrabiarki CNC to mi schlebiacie. Cała obudowa wraz z uchwytem wykonana była przeze mnie na starej radzieckiej frezarce uniwersalnej, i polskiej uniwersalnej tokarce dość wysłużonej. Do tego wiertarka stołowa, pilnik, papier ścierny.
Dużo rzeczy zmieniałem w trakcie pracy, nie miałem gotowego rysunku, a kształt był również dyktowany tym jaki kawałek aluminium znalazłem.
Najwięcej czasu zajęło myślenie jak to ma wyglądać przy ograniczeniach w narzędziach jakie miałem. Nie miałem nawet podzielnicy (stołu obrotowego) choć niektóre kształty dla wtajemniczonych mogą być nie do wykonania bez niego na uniwersalnej obrabiarce.
Podpowiedzcie gdzie kupić złącza wodoszczelne.
Jeżeli chodzi o anodowanie to większość wiedzy czerpałem z tej strony http://anodowanie.of.pl/ ja osobiście użyłem kwasu szczawiowego bardzo tani i dostępny w Alle...ro. Anodowanie służy do zwiększenia odporności warstwy wierzchniej aluminium, na ścieranie oraz korozję, oczywiście można też pobawić się w barwienie.
Co do ogniw to wiem, że nie powinno się tak lutować. Pochodzą z rozebranych nowych baterii laptopowych, miałem nadzieję, że przyjdą z blaszkami ale sprzedawca niestety je pourywał. Starałem się nie nagrzewać dłużej niż kilka sekund i szybko chłodzić.
Na odpowiedź Pyry co do dwóch driverów, to jest to ciekawy pomysł ale koszty rosną podwójnie, brak miejsca na dwa układy, dodatkowa komplikacja jak dla mnie za dużo kręcenia, musiałbym ściemniać jedno i drugie osobno.
Zasilanie wyższym napięciem nie sprawia problemu bo tak będzie 12 ogniw.
Co do obrabiarki CNC to mi schlebiacie. Cała obudowa wraz z uchwytem wykonana była przeze mnie na starej radzieckiej frezarce uniwersalnej, i polskiej uniwersalnej tokarce dość wysłużonej. Do tego wiertarka stołowa, pilnik, papier ścierny.
Dużo rzeczy zmieniałem w trakcie pracy, nie miałem gotowego rysunku, a kształt był również dyktowany tym jaki kawałek aluminium znalazłem.
Najwięcej czasu zajęło myślenie jak to ma wyglądać przy ograniczeniach w narzędziach jakie miałem. Nie miałem nawet podzielnicy (stołu obrotowego) choć niektóre kształty dla wtajemniczonych mogą być nie do wykonania bez niego na uniwersalnej obrabiarce.
Podpowiedzcie gdzie kupić złącza wodoszczelne.
Witam
Do regulacji w miom projekcie oświetlenia roweru zastosowałem mały potencjometr. Mam ten sam driver.
Uszczelka silikonowa na części obrotowej załatwiła sprawę uszczelnienia. Tył można uszczelnić obudową lub inaczej. Ma małe gabaryty.
Jest dość precyzyjny i nie blokuje się w temp. poniżej zera.
W naszym sklepiku była oferta na kable wodoszczelne. http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=7437
Umieszczam bardziej dokładne informacje odnośnie uszczelnienia:
Potencjometr jest skręcony z aluminiową płytką i uszczelniony na silikonie. W zagłębieniu jest podkładka metalowa od potencjometru na kleju dwuskładnikowym(Poxipol). Uszczelka nasunięta na część obrotową dość ciasno, obraca się na podkładce metalowej. Całość dociśnięta gałką. Biały smar rowerowy, wodoodporny, zapewnia smarowanie i poprawia szczelność.
Uszczelka hydrauliczna od kranu, biała jest miękka i trwała.
Potencjometr 21K (orginalnie ma być 20K, ale poprosiłem o wyselekcjonowanie takiego)
Wielkość rezystancji potencjometru do tego drivera przy sterowaniu analogowym jest 47K/A. Trzeba dobrać odpowiedni. Dodatkowo włączyłem w szereg rezystor 1K. Przy skręceniu do zera moja lampka świeci na około 5% bez zbędnego regulowania potencjometru.
Jak planujesz 12 ogniw to najprościej cztery ogniwa w szeregu po trzy szt. równolegle. Cztery ogniwa = cztery diody. Ten driver wymaga napięcia zasilania o 1V wyższego od spadku napięcia na diodach. Przy małej różnicy napięć straty są najmniejsze i ogniwa w pakiecie nie rozładują się poniżej minimum (minimalny spadek napięcia na diodach + 1V)
Ja mam 3 X 2 z blaszkami zlutowane i uszczelnione taśmą. Może to mało eleganckie , ale sprawdza się i są minimalne straty na łączeniach lutowanych.
Nie zapomnieć o wyprowadzeniach do balancera. Ja mam "zakombinowane" na drugiej wtyczce.
Są bardziej eleganckie sposoby na ogniwa. W bidonie, odpowiedniej rurce plastikowej albo we własnoręcznie zrobionych koszykach.
Podziwiam sprawność wykonania obudowy
Bardzo mocny zestaw, pewnie do ostrej nocnej jazdy.
Do regulacji w miom projekcie oświetlenia roweru zastosowałem mały potencjometr. Mam ten sam driver.
Uszczelka silikonowa na części obrotowej załatwiła sprawę uszczelnienia. Tył można uszczelnić obudową lub inaczej. Ma małe gabaryty.
Jest dość precyzyjny i nie blokuje się w temp. poniżej zera.
W naszym sklepiku była oferta na kable wodoszczelne. http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=7437
Umieszczam bardziej dokładne informacje odnośnie uszczelnienia:
Potencjometr jest skręcony z aluminiową płytką i uszczelniony na silikonie. W zagłębieniu jest podkładka metalowa od potencjometru na kleju dwuskładnikowym(Poxipol). Uszczelka nasunięta na część obrotową dość ciasno, obraca się na podkładce metalowej. Całość dociśnięta gałką. Biały smar rowerowy, wodoodporny, zapewnia smarowanie i poprawia szczelność.
Uszczelka hydrauliczna od kranu, biała jest miękka i trwała.
Potencjometr 21K (orginalnie ma być 20K, ale poprosiłem o wyselekcjonowanie takiego)
Wielkość rezystancji potencjometru do tego drivera przy sterowaniu analogowym jest 47K/A. Trzeba dobrać odpowiedni. Dodatkowo włączyłem w szereg rezystor 1K. Przy skręceniu do zera moja lampka świeci na około 5% bez zbędnego regulowania potencjometru.
Jak planujesz 12 ogniw to najprościej cztery ogniwa w szeregu po trzy szt. równolegle. Cztery ogniwa = cztery diody. Ten driver wymaga napięcia zasilania o 1V wyższego od spadku napięcia na diodach. Przy małej różnicy napięć straty są najmniejsze i ogniwa w pakiecie nie rozładują się poniżej minimum (minimalny spadek napięcia na diodach + 1V)
Ja mam 3 X 2 z blaszkami zlutowane i uszczelnione taśmą. Może to mało eleganckie , ale sprawdza się i są minimalne straty na łączeniach lutowanych.
Nie zapomnieć o wyprowadzeniach do balancera. Ja mam "zakombinowane" na drugiej wtyczce.
Są bardziej eleganckie sposoby na ogniwa. W bidonie, odpowiedniej rurce plastikowej albo we własnoręcznie zrobionych koszykach.
Podziwiam sprawność wykonania obudowy
Bardzo mocny zestaw, pewnie do ostrej nocnej jazdy.
Dariusz70
darek.l(małpa)interia.pl
darek.l(małpa)interia.pl
Darek70 dziękuję za pomoc, wchodziłem na stronę gdzie jest kabel o którym piszesz ale widzę, że ktoś już go "zaklepał".
Jeśli chodzi o regulację i pojemnik do aku. to poza funkcjonalnością priorytetem jest wygląd, tu nie ma miejsca na lipę. Będę robił nawet miesiąc ale musi być jak z fabryki.
Na początek wiadomo taśma klejąca wystarczy żeby w ogóle można z tym wyjechać.
Zastanawiam się gdzie masz zamocowany ten regulator, ja chciałbym pod kciukiem żeby nie odrywać ręki z kierownicy.
Boję się trochę że obrotowy potencjometr ma za duży zakres obrotu i musiałbym wykonać spory ruch kciukiem. Nie mógłbym zastosować dużego pokrętła tylko o małej średnicy żeby mogło przy niewielkim ruchu obrócić się o swoje ok 300st.
Zastanawiam się jak za pomocą jakieś dźwigienki w miarę prosty sposób precyzyjnie obracać potencjometrem w całym jego zakresie.
Dobrze by było gdyby podobnie jak w amortyzatorach w regulatorach tłumienia, czy kompresji były to takie delikatne skoki, na wertepach łatwiej było by panować nad pokrętłem.
Dlaczego masz potencjometr 21k zamiast 47k?
Jeśli chodzi o regulację i pojemnik do aku. to poza funkcjonalnością priorytetem jest wygląd, tu nie ma miejsca na lipę. Będę robił nawet miesiąc ale musi być jak z fabryki.
Na początek wiadomo taśma klejąca wystarczy żeby w ogóle można z tym wyjechać.
Zastanawiam się gdzie masz zamocowany ten regulator, ja chciałbym pod kciukiem żeby nie odrywać ręki z kierownicy.
Boję się trochę że obrotowy potencjometr ma za duży zakres obrotu i musiałbym wykonać spory ruch kciukiem. Nie mógłbym zastosować dużego pokrętła tylko o małej średnicy żeby mogło przy niewielkim ruchu obrócić się o swoje ok 300st.
Zastanawiam się jak za pomocą jakieś dźwigienki w miarę prosty sposób precyzyjnie obracać potencjometrem w całym jego zakresie.
Dobrze by było gdyby podobnie jak w amortyzatorach w regulatorach tłumienia, czy kompresji były to takie delikatne skoki, na wertepach łatwiej było by panować nad pokrętłem.
Dlaczego masz potencjometr 21k zamiast 47k?
Brzydki pakiet można umieścić w ładnej torbie (ewentualnie opakowaniu).
Ja sięgam kciukiem bez odrywanie ręki od kierownicy. Jednorazowo można zrobić 2/3 obrotu. Idealnie nie jest. Ty mierzysz znacznie wyżej ze Swoim projektem.
Może jednak sterowanie PWM?
Może są uszczelnione potencjometry suwakowe?
Ja sięgam kciukiem bez odrywanie ręki od kierownicy. Jednorazowo można zrobić 2/3 obrotu. Idealnie nie jest. Ty mierzysz znacznie wyżej ze Swoim projektem.
Może jednak sterowanie PWM?
Może są uszczelnione potencjometry suwakowe?
Dariusz70
darek.l(małpa)interia.pl
darek.l(małpa)interia.pl
Sterowanie PWM było by super ale z moją wiedzą nie wykonam takiego układu. Chciałbym płynną regulację plus stroboskop i ochronę pakietów, ideałem byłby też wskaźnik poziomu naładowania pakietu ( dioda RGB zmieniająca kolory).
Nie mam pojęcia czy i kto mógłby coś takiego wykonać, dlatego muszę zostać przy analogowej regulacji.
Nie mam pojęcia czy i kto mógłby coś takiego wykonać, dlatego muszę zostać przy analogowej regulacji.