Zabiłem ładowarkę TrustFire TR-001
Witam
Widzę, że poszła ścieżka od uzwojenia pierwotnego trafa, tak więc najprawdopodobniej stało się to za przyczyną uszkodzenia scalaka sterującego, a i on mógł paść ze względu na uszkodzenie jakiegoś elementu, lub przepięcie. Jeśli masz wejście do zasilania z niskiego napięcia to je wykorzystaj, o ile nie poszedł scalak ładowarki to powinno chodzić OK.
Po udanej próbie, proponuję Ci usunąć połączenie lub elementy przetwornicy.
Pozdrawiam
Widzę, że poszła ścieżka od uzwojenia pierwotnego trafa, tak więc najprawdopodobniej stało się to za przyczyną uszkodzenia scalaka sterującego, a i on mógł paść ze względu na uszkodzenie jakiegoś elementu, lub przepięcie. Jeśli masz wejście do zasilania z niskiego napięcia to je wykorzystaj, o ile nie poszedł scalak ładowarki to powinno chodzić OK.
Po udanej próbie, proponuję Ci usunąć połączenie lub elementy przetwornicy.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Kiedyś dwa razy DX dosyłało mi taką ładowarkę, bo błyskawicznie psuła się. Potem rozebrałem je i okazało się, że we wszystkich przypadkach spalony był bezpiecznik i szeregowo z nim połączony opornik (na napięciu sieciowym). O ile mnie pamięć nie myli był to 1R2. Jak wstawiłem tam nieco większej mocy (0,6 W metalowy), to ładowarka pracowała. Mimo wszystko, z racji jej niepewności rzuciłem ją gdzieś w kąt (teraz musiałbym zastanowić się, który to kąt i odkurzyć).
Dubito ergo sum!
A ja myślę, że skoro daje oznaki życia po podpięciu nawet ładowarki Nokii to po dorobieniu takiej końcówki pod zasilacz 12V (ona pobiera z tego co pamiętam coś koło 0.5-07A przy ładowaniu dwóch ogniw z tego napięcia więc dla bezpieczeństwa zasilacz 12V 1A) to powinno wszystko działać
Sometimes darkness can show you the light
Spróbuję jakis zasilacz gdzieś wygrzebać i jakoś podłączyć.
I wcale nie zamierzam na siłę naprawiać 220V jak mi na zasilaczu 12V ruszy
Chociaż dalej mnie zastanawia jakim cudem mi strzeliło po włożeniu zepsutego akusa, z którego wcześniej wyciągnąłem zabezpieczenie i coś tam jeszcze kombinowałem, ogólenie to moje kombinowanie skończyło sie na tym że chyba zaczęło cos z niego wyciekać a potem to już znacie
I wcale nie zamierzam na siłę naprawiać 220V jak mi na zasilaczu 12V ruszy
Chociaż dalej mnie zastanawia jakim cudem mi strzeliło po włożeniu zepsutego akusa, z którego wcześniej wyciągnąłem zabezpieczenie i coś tam jeszcze kombinowałem, ogólenie to moje kombinowanie skończyło sie na tym że chyba zaczęło cos z niego wyciekać a potem to już znacie
Może tak Przekombinowałeś z tym aku że dostał zwarcia i ot ładowarka walnęła.
Ostatnio zmieniony wtorek 17 sty 2012, 14:34 przez pier, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomierzyłem na ile umiałem (tak na szybkiego bo nie bardzo mam czas grzebać po necie i sie uczyć):
Na przewodność to rezystor nie reaguje żaden (miernik nie piszczy).
Za to ścieżka jest cała, przewodzi.
Opór na mierniku nastawiłem na 200k to ten R6 wskazuje 68,8, a ten drugi 26,4 (a jak zamienie kabelki, tzn zmierzę na odwrót przykładając kable) to miernik nic nie wskazuje.
Ten bezpiecznik spalony na drugiej stronie płytki to 250V i nie jestem w stanie z niego nic więcej odczytać
Czy jest możliwość że poszedł tylko bezpiecznik a reszta jest ok?
Wybaczcie amatorszczyznę te moje pomiary są chyba g warte bo zdążyłem wyczytać coś że z rezystorow trzeba jedną nogę odlutować tak?
[ Dodano: 17 Styczeń 2012, 18:42 ]
Z innej beczki.....mój miernik to UNI-T UT30C i zauważyłem że jak mierzę napięcie naładowanego 14500 to wskazuje mi 4,5-4,9V i napięcie baterii AA wynosi 1,89V to chyba mam miernik zwalony co?
Czy może mieć na to wpływ słaba bateria miernika?
Na przewodność to rezystor nie reaguje żaden (miernik nie piszczy).
Za to ścieżka jest cała, przewodzi.
Opór na mierniku nastawiłem na 200k to ten R6 wskazuje 68,8, a ten drugi 26,4 (a jak zamienie kabelki, tzn zmierzę na odwrót przykładając kable) to miernik nic nie wskazuje.
Ten bezpiecznik spalony na drugiej stronie płytki to 250V i nie jestem w stanie z niego nic więcej odczytać
Czy jest możliwość że poszedł tylko bezpiecznik a reszta jest ok?
Wybaczcie amatorszczyznę te moje pomiary są chyba g warte bo zdążyłem wyczytać coś że z rezystorow trzeba jedną nogę odlutować tak?
[ Dodano: 17 Styczeń 2012, 18:42 ]
Z innej beczki.....mój miernik to UNI-T UT30C i zauważyłem że jak mierzę napięcie naładowanego 14500 to wskazuje mi 4,5-4,9V i napięcie baterii AA wynosi 1,89V to chyba mam miernik zwalony co?
Czy może mieć na to wpływ słaba bateria miernika?