Witam
Miał ktoś może w rękach iTPLight C6R-OP? Mam obecnie taką latarkę i zastanawiam się czy taka budowa sprzyja modyfikacji np na XM-L
Albo modyfikacji polegającej jedynie na przeprogramowaniu sterownika. Co tam może być?
Jednym słowem czego mógłbym się spodziewać po ewentualnym dostaniu się do środka?
Może Koledzy pomogą? Jak ktoś ma większe doświadczenie to nawet wróżenie idzie łatwiej
Latarki nie mogę na razie w żaden sposób uszkodzić, porysować, próbowałem delikatnie i nie szło - może klejona?
Druga sprawa to wyłącznik forward, taktyczny, no i odpowiednia gumka - gdzie taki mógłbym dostać (jakiejś rozsądnej jakości)? W latarce jest niestety reverse.
pozdrawiam
iTP C6R-OP budowa głowicy
Witam!
Miałem przyjemność rozbierania głowicy tej latarki z konieczności. Jakimś cudem spalił się driver - swąd był okropny
Ale do rzeczy! Mój egzemplarz był klejony. Kleju na gwincie nie ma zbyt wiele, ale dobre spasowanie elementów sprawiło, że bez otarć nie udało mi się głowicy rozebrać. Uszkodziłem powłokę na radełkowanej części głowicy. Radzę użyć imadła i dobrze zabezpieczyć głowicę jakąś grubą gumą lub czymś w tym rodzaju. Gwint prawy.
Nie wiem jak sprawowała by się XML, ale XPG daje całkiem niezłe skupienie(wersja SMO), równy rozkład światła przy dobrze wycentrowanej diodzie. Trzeba tylko dać podkładkę dystansującą pod ref. CO do drivera to niewiele mogę powiedzieć, gdyż całość kompletnie zapaćkana była jakimś ustrojstwem, które pod wpływem przepięcia zmieniło barwę na "smoliście czarną" co skutecznie zniechęciło mnie do podejmowania jakichkolwiek dalszych kroków.
Pozdrawiam!
Miałem przyjemność rozbierania głowicy tej latarki z konieczności. Jakimś cudem spalił się driver - swąd był okropny
Ale do rzeczy! Mój egzemplarz był klejony. Kleju na gwincie nie ma zbyt wiele, ale dobre spasowanie elementów sprawiło, że bez otarć nie udało mi się głowicy rozebrać. Uszkodziłem powłokę na radełkowanej części głowicy. Radzę użyć imadła i dobrze zabezpieczyć głowicę jakąś grubą gumą lub czymś w tym rodzaju. Gwint prawy.
Nie wiem jak sprawowała by się XML, ale XPG daje całkiem niezłe skupienie(wersja SMO), równy rozkład światła przy dobrze wycentrowanej diodzie. Trzeba tylko dać podkładkę dystansującą pod ref. CO do drivera to niewiele mogę powiedzieć, gdyż całość kompletnie zapaćkana była jakimś ustrojstwem, które pod wpływem przepięcia zmieniło barwę na "smoliście czarną" co skutecznie zniechęciło mnie do podejmowania jakichkolwiek dalszych kroków.
Pozdrawiam!
W moim egzemplarzu gwinty w pigule są bardzo dobrej jakości, ściśle spasowane z głowicą, więc problemu z odprowadzeniem ciepła nie ma - przynajmniej w przypadku xpg - z tym, że u mnie idzie tylko 1A w diodę. Latarka robi się ciepła po kilku minutach pracy w trybie HI. Driver opiera się brzegami o wytoczony rant piguły - jest tam po prostu dość ścisło wepchany. Kabelki nie są zbyt długie, więc przed wydłubaniem drivera proponuję odlutować diodę. Powierzchnie, do których przylega dioda w pigule są równe i gładkie, więc w tym względzie poprawek nie trzeba. Zastanawiam się tylko czy do XML nie trzeba by było dorobić takiej samej piguły ale z miedzi. Oryginalna bowiem jest troszkę "blaszkowata i cienka". Ot taki dobrze krojony kawałeczek alu. Poza tym przy XML warto zapewnić chłodzenie driverowi, a przy takiej konstrukcji piguły jest raczej ono niemożliwe.
3A tak - ale tylko z kontrolą temp diody - inaczej przy tej konstrukcji czarno to widzę
3A tak - ale tylko z kontrolą temp diody - inaczej przy tej konstrukcji czarno to widzę