iTP A3 EOS Upgraded - maleństwo, potrafiące zadziwić
http://www.4sevens.com/product_info.php ... ts_id=2678bobo100 pisze:Dzięki za uwagi, na pewno daje mi to dużo do przemyślenia. Szukałem po necie tych Olight i1 z XM-L i nic, nie mogłem znaleźć. i3 znalazłem, ale i1 nie ma. Może jakiś link żeby sprawdzić cenę.
http://goinggear.com/flashlights/flashl ... light.html
http://lightake.com/detail.do/sku.Oligh ... lack-46119
http://www.solarforcestore.com/servlet/ ... EOS/Detail
http://www.flashaholics.co.uk/olight/olight-i1-eos.html
-
- Posty: 175
- Rejestracja: niedziela 30 sie 2009, 19:31
- Lokalizacja: Wrocław
Dla odświeżenia wątku.
Mam zapytanie do dwuletnich użytkowników A3 w wersji aluminiowej, noszących ja przy kluczach.
Czy nie wytarł Wam się otwór w tylnym "dzyndzelku" służącym do zawieszania latarki.
Ostatnio zakupiłem wersję alu w miejsce padniętej A3 SS i tak się zastanawiam, czy nie podłączyć jej do kluczy na jakimś cienkim, wytrzymałym sznureczku/lince, żeby otwór się nie wyrabiał ?
Mam zapytanie do dwuletnich użytkowników A3 w wersji aluminiowej, noszących ja przy kluczach.
Czy nie wytarł Wam się otwór w tylnym "dzyndzelku" służącym do zawieszania latarki.
Ostatnio zakupiłem wersję alu w miejsce padniętej A3 SS i tak się zastanawiam, czy nie podłączyć jej do kluczy na jakimś cienkim, wytrzymałym sznureczku/lince, żeby otwór się nie wyrabiał ?
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa 19 sty 2011, 22:30
- Lokalizacja: łódź
Pikom, a jak wnętrze i wycieranie się styków? Poprawiałeś coś, cynowałeś? Pytam bo masz ją bardzo długo.Pikom pisze:Ja mam jeden z pierwszych egzemplarzy, kupiony ze Stanów zanim w kraju były jakiekolwiek do kupienia i nie mam śladu uszkodzenia w otworku. Oczywiście aluminiowa. Latarka przy kluczach od nowości, na oryginalnym kółeczku ale bez łańcuszka tylko "na krótko".
Kupiłem i wiem o niej sporo- 14 stron lektury za mną Fajnie sobie poczytać pochwały czegos co się dopiero kupiło
Hm..., właśnie otrzymałem swoją ITPLight A3 w wersji czarnej, aluminiowej (z milhunt'owej promocji) i ów dzyndzelek z otworkiem do zamocowania łańcuszka nie wygląda zbyt solidnie, otworek jest wywiercony tuż przy samej krawędzi tak, że zostaje jakieś 0,2mm materiału na którym trzyma się kółeczko od łańcuszka, troszkę mało , czy to się z czasem nie przetrze to miejmy nadzieję w końcu latareczka jest leciutka jak piórko, acz niepewność pozostanie.robertgl17 pisze:Dla odświeżenia wątku.
Mam zapytanie do dwuletnich użytkowników A3 w wersji aluminiowej, noszących ja przy kluczach.
Czy nie wytarł Wam się otwór w tylnym "dzyndzelku" służącym do zawieszania latarki.
Ostatnio zakupiłem wersję alu w miejsce padniętej A3 SS i tak się zastanawiam, czy nie podłączyć jej do kluczy na jakimś cienkim, wytrzymałym sznureczku/lince, żeby otwór się nie wyrabiał ?
Nie wiem jak to wyglądało we wcześniej wyprodukowanych egzemplarzach.
Gdzieś mam jeszcze A3 w wersji SS i jak znajdę to porównam jak tam wygląda wzmiankowany dzyndzel i grubość materiału po zewnętrznej stronie otworku, choć wiadomo co stal to nie aluminium.
PS W A2 SS, którą też mam na stanie, dla porównania w analogicznym miejscy jak opisałem to wyżej materiał ma już 1mm grubości.
Chyba więc trafił mi się egzemplarz A3 ze zbyt blisko brzegu dzyndzelka wywierconym otworkiem pod kółeczko łącznikowe .
Zobaczymy jak to będzie z trwałością
Ostatnio zmieniony piątek 16 gru 2011, 13:40 przez Vigo, łącznie zmieniany 3 razy.
W stalowej wersji również jest bardzo cieniutko.
Edycja:
Taka oto ciekawa przetworniczka znajduje się w środku.
http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet- ... 0POTR.html
Można się pokusić o ochronę ogniwa nawet
Pozdrawiam
DNF
Edycja:
Taka oto ciekawa przetworniczka znajduje się w środku.
http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet- ... 0POTR.html
Można się pokusić o ochronę ogniwa nawet
Pozdrawiam
DNF
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa 19 sty 2011, 22:30
- Lokalizacja: łódź
mam problem z tą latarką
Jakiś czas temu na tym forum polecono mi tą latareczkę. Używałem sporadycznie. Momentami nawet raz w miesiącu. Ostatnio jednak chcę włączyć a tu ciemność. myślę "bateria padła?". jednak aku nie rozładowany, więc nawet przegrzanie w kieszeni nie wchodzi w grę bo prawie pełny.
Zajrzyjcie proszę na zdjęcie, bo jakieś takie "osmolone się wydaje". Czy można jeszcze uratować tą latareczkę, nie uśmiecha mi się wydawać kolejnych pieniędzy bo używam sporadycznie. Dodam, że mierzyłem i prąd przepływa między baterią a obudową.
Dziękuję za rady.
Zajrzyjcie proszę na zdjęcie, bo jakieś takie "osmolone się wydaje". Czy można jeszcze uratować tą latareczkę, nie uśmiecha mi się wydawać kolejnych pieniędzy bo używam sporadycznie. Dodam, że mierzyłem i prąd przepływa między baterią a obudową.
Dziękuję za rady.
Zaglądałem do datasheet'a i zgadza sie jest 5,5V, ale przy takim napieciu i zasilaniu diody to juz bedzie step down a nie up.DNF pisze:A zobacz do datasheet'a
Widać, że przetwornica łyka do 5.5V, tylko nie wiadomo jak z resztą elektroniki co tam jest czy to zniesie.
Na stronach sklepów widziałem, że niby latarka łyka do 3V, więc przetwornica wytrzyma, ale widać reszta nie.
Pozdrawiam
DNF
Ja 10450 Li-ion uzywam juz prawie rok bez żadncyh problemów.
Raczej 10440 . Sprawdzone działa jak najbardziej ale jako że nie wchodzą ogniwa chornione łatwo ubić takie ogniwo w tej latarce - jedno już zabiłem tak.
spyx nie widać nic "osmolonego" pewnie padł driver a nie dioda , było juz na forum jak rozebrać ale niestety musisz się pożegnać z teksturą na refie przy rozbieraniu i wypolerować do SMO - z naprawą drivera też łatow nie będzie a zamienników w tym formacie brak raczej.
spyx nie widać nic "osmolonego" pewnie padł driver a nie dioda , było juz na forum jak rozebrać ale niestety musisz się pożegnać z teksturą na refie przy rozbieraniu i wypolerować do SMO - z naprawą drivera też łatow nie będzie a zamienników w tym formacie brak raczej.
elektroda.pl