Witam! Mam poważny problem ze swoim Mactronickiem otóż chodzi o to że pewien plastikowy element pękł w ringu(?) (nie wiem jak to fachowo nazwać) i związku z tym soczewka wpada do środka latarki i nie spełnia swojej funkcji . W zestawie miałem aż 3 takie plastikowe nakrętki lecz wszystkie spotkało to samo a nowych raczej sie nie da nigdzie kupić (próbowałem szukać na necie ale nie znalazłem). Prosiłbym was o jakieś rady, pomysły, dodaje też zdjęcia aby było wiadomo o co mi dokładnie chodzi .
Pękający problem z mactronic bike pro scream
-
- Posty: 3
- Rejestracja: środa 04 sie 2010, 11:56
- Lokalizacja: zssfs
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa 19 sty 2011, 22:30
- Lokalizacja: łódź
Na tych zdjęciach nic nie widać, może zrób z większej odległości bo z ostrością kiepsko...albo wyczyść obiektyw bo i tak bywa.Mam kolego tego screem-a , ale nie udało mi się jeszcze tego zepsuć choć dokręcałem na siłę! Nie rozumiem jak udało Ci się to połamać i to w 3 sztukach...Nie mam lampki pod ręką w tej chwili, ale z tego co pamiętam te krążki mają lewą i prawą stronę, może spróbuj wkręcić odwrotnie bo jedna strona trzyma soczewkę, a druga nie i wpada do środka.
Ale jeśli naprawdę udało Ci się połamać te krążki to chylę czoła
Pozdrawiam.
Ale jeśli naprawdę udało Ci się połamać te krążki to chylę czoła
Pozdrawiam.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 18:20
- Lokalizacja: bełchatów
Witam!!!
Moja odpowiedź zapewnie niewiele Ci pomoże, ale ponad rok jeździłem z mactronikiem i nic takiego się nie działo, ale do sedna, jeśli uda Ci się to naprawić nie ponosząc kosztów to jest warto. Natomiast jeżeli miał byś ponieść jakieś koszty przy naprawie, to wierz mi że szkoda inwestować pieniędzy, lepiej od razu kupić coś jaśniejszego i mniej prądożernego. Po przestudiowaniu tego forum zrobiłem prostą lampeczke na dynamo, która jasnością i rozłożeniem światła kilkakrotnie przebija mactronica, a koszty były wiele niższe od wymienionej lampki.
Moja odpowiedź zapewnie niewiele Ci pomoże, ale ponad rok jeździłem z mactronikiem i nic takiego się nie działo, ale do sedna, jeśli uda Ci się to naprawić nie ponosząc kosztów to jest warto. Natomiast jeżeli miał byś ponieść jakieś koszty przy naprawie, to wierz mi że szkoda inwestować pieniędzy, lepiej od razu kupić coś jaśniejszego i mniej prądożernego. Po przestudiowaniu tego forum zrobiłem prostą lampeczke na dynamo, która jasnością i rozłożeniem światła kilkakrotnie przebija mactronica, a koszty były wiele niższe od wymienionej lampki.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: środa 04 sie 2010, 11:56
- Lokalizacja: zssfs
ja ich nie połamałem tylko ten plasticzek podtrzymujący soczewkę jest tak cieniutki że myślę że to przez to że wystawiałem tą latarkę na różne próby temeperaturowe np. brałem ją z mrozu do ciepłego pomieszczenia. A to chyba osłabia plastik który dosłownie się skruszył, jest też taka możliwość że poprostu trafił mi się ferelny egzemplarz np. już od samego początku zoom nie chodził tak gładko jak można by było sobie życzyć od nowej latarki.
A co do zdjęć to kliknijcie na nie to powinny się pokazać w powiększeniu i w tedy na pewno coś widać
A co do zdjęć to kliknijcie na nie to powinny się pokazać w powiększeniu i w tedy na pewno coś widać
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa 19 sty 2011, 22:30
- Lokalizacja: łódź
Nie wydaje mi się, żeby to było od zmain temperatury. Jeżdżę cały czas od 1,5 roku niezależnie od pogody, a później do nagrzanego mieszkania i nic. Może faktycznie trafiłeś na wadliwy egzemplarz. Musisz przykleić soczewkę do metalowego pierścienia, tylko nie wiem czym bo nie wiem z czego soczewka jest zrobiona, wtedy kołnierz na plastikowym krążku nie będzie potrzebny. Jednak uważaj czym kleisz!
-
- Posty: 3
- Rejestracja: środa 04 sie 2010, 11:56
- Lokalizacja: zssfs
Myślałem o czymś podobnym ale łatwo można sobie więcej problemu narobić niż to warto. Jeszcze się z tym wstrzymam bo podobno w moim mieście robią odlewy z plastykowych rzeczy chodź wątpię żeby mi coś takiego zrobili ale jednak spróbuje.krzysiek33 pisze:Nie wydaje mi się, żeby to było od zmain temperatury. Jeżdżę cały czas od 1,5 roku niezależnie od pogody, a później do nagrzanego mieszkania i nic. Może faktycznie trafiłeś na wadliwy egzemplarz. Musisz przykleić soczewkę do metalowego pierścienia, tylko nie wiem czym bo nie wiem z czego soczewka jest zrobiona, wtedy kołnierz na plastikowym krążku nie będzie potrzebny. Jednak uważaj czym kleisz!
[ Dodano: 1 Grudzień 2011, 09:11 ]
Dzisiaj byłem w tej firmie od plastików i niestety powiedzieli ze nie zrobią tego bo to jest z gwintem i nie dadzą rady