Jako że większość akku w naszym sprzęcie pomiarowym ledwo żyje postanowiłem wymyślić jakieś zastępcze rozwiązanie. Dołączone do sprzętu i tak było tragiczne, a poza tym urządzenie działa na windowsie ce i tragedia jest- potrafi się wyłączyć przy wskazywaniu pełnej baterii i w ogóle od początku trzyma za krótko- w poprzednim sprzęcie gdzie nie było windowsów i innych szajsów bateria starczała na 2tygodnie pracy- tu na ok 2h!!!
Sprzęt wygląda tak:
Uploaded with ImageShack.us
Bateria tak:
Uploaded with ImageShack.us
(zwykła bateria jak od kamer!!!)
Wymyśliłem, że dam jakiś akku zewnętrzny a z jednej starej baterii zrobię adapter do wpinania.
Potrzebne aby było to w miarę małe (przypinane do statywu i połączone złączem), bryzgoszczelne (na drobny i trochę mocniejszy deszcz), potrzebne minimum 6-8Ah pojemności i 6V zasilania (oryginał napisane że 4000mAh i 6V).
Pomysł nr 1. to akkus żelowy 6v i 8Ah- jest jeszcze w przystępnym rozmiarze- niska cena, ładowarka za ok 50zł, mało odporny na mrozy, ale można kupić ze 3 akku od razu.
Pomysł nr 2- li-ion- ale nie wiem jaki, skąd i gdzie- i jaka do tego ładowarka...
Wolałbym nie spalić urządzenia, bo kosztuje prawie tyle co auto klasy kompakt.
Sprzęt coraz mniej używany- z uwagi na zakup gps-a- i czasami kilka godzin w samochodzie na mrozie leży (w zimę oczywiście).
Proszę o sugestie i porady.
pozdrawiam