Witam, Serdecznie forumowiczówwnk pisze:Witam szanownych iluminatów!
Podepnę się do tematu, po to aby mnie ewentualnie odwieść od decyzji zakupu MacTronic.
Zacznę od przedstawienia sytuacji:
(można ominąć)
Zeszłego wieczoru, po kolejnym rozładowaniu się baterii AAA w nieodpowiednim momencie w zwykłej lampce 4xLED pomyślałem, że dobrze byłoby mieć coś co będzie mocno świecić i da znać kiedy się rozładuje.
(meritum)
Może czasem wybrałbym się w ciemniejsze miejsca typu las, ale bez zakupu nowego roweru odpada. Jeżdżę raczej w mieście, po ścieżkach/jezdniach, więc niewskazane jest oślepianie innych użytkowników ruchu drogowego, czyli coś typowo rowerowego się przyda.
... Ale zależy mi na nienajgorszym oświetleniu tego co jest przede mną z racji na zj*#$%! stan dróg. Czyli wypada dysponować kilkoma trybami jasności świecenia: na miejsca bez oświetlenia ulicznego i z dziurami odpalam na high, a w innych świecę tak abym był widoczny dla samochodów, również z boku (mój tryb jazdy bywa ryzykowny).
Co do walorów użytkowych, tak jak wcześniej zostało napisane: w jednym kawałku, szybkie zdejmowanie, jakaś tam wodoodporność (wsadzać do wody nie będę, a wielkie ulewy właściwie nie robią wrażenia nawet na tanich szajsowatych lampkach), może spaść czasem (ale z tym chyba nie problem, bo nawet dotykowa nokia była w stanie bez uszczerbku wyjść z wypadnięcia przy 35kph). Dobra rzecz, to wskaźnik naładowania.
Waga MacTronica niby odpowiada, ale główny problem tego cuda, to tandetny uchwyt – nie wiem czy przy dziurach czasem nie będzie chciał zrzucić lampki, no i samo dokręcanie na motylek. Ale może za dużo wymagam, z tego co widzę, to dzisiaj prawie wszystkie rowerowe mają jakieś tandetne mocowania i „przyjazne” rozwiązania, tak jakby ludzie zapomnieli co to śrubokręt.
W związku z tym co napisałem, specyfikacja Noise BPM-30 powinna mi odpowiadać, ale dobre pytanie, to takie czy jest wart swojej ceny pod 200 zł. W droższe rozwiązania nie zamieram się cisnąć.
Pozdrawiam, Adam
Jak możesz pisać jak jej nie posiadasz, kupiłem-bolało po kieszeni(230zł) do jazdy na Szosie i MTB jeżdżę do pracy do miasta i poza zależy od pogody, często wracam po 23.00 jak dla mnie jest OK
Uchwyt/mocowanie jest Bardzo dobre! Dokręcani też.
Żadnych przesunięć w prawo lub lewo(góra//dół) bez ingerencji ręki.
Obudowa przeżyła nie jeden upadek w górskim terenie, lekko porysowana, odprysków brak.
Wodoszczelna na pewno, port ładowania USB umieszczony pod spodem jest zatykany gumowym kawałkiem i woda(deszcz) nie ma prawa się tam dostać, chyba że ją zamoczymy w wiadrze.
Czas świecenia jest dobry ale nie można porównywać do innych diod (technologia wykonania) i są też inne akumulatory użyte.
Można porównywać tą diodę(CREE XP-G) jak zastosujemy inne:
- akumulatory(standardowy bateria litowo-jonowa 3,7V 2200 mAh)
- i programy napisane do sterowania.
Wtedy mamy testy bardziej przybliżone.
Jak na tą chwilę to jestem zadowolony z urządzenia Cena może niektórych przerazić, fakt.
Tylko nikt nie mówi o gwarancji(2 lata). Może i są lepsze ale jak na rower to OK!
Jeżeli chodzi o rażenie kierowców to na trybie 3 można spokojnie jechać i można ją też ustawić czy ma świecić w kierunku pobocza lub środka jezdni.
Stan dróg doprowadza nas do tego że musimy stosować coraz mocniejsze światło żeby nie wjechać w dziurę a rowerami na pewno one nie zostały zrobione.
To jest moja opinia ale jak będę miał do czego porównywać jak zaopatrzę się w inny model.