Czym smarować gwinty/oringi?

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
bulwa11
Posty: 305
Rejestracja: niedziela 04 wrz 2011, 00:43
Lokalizacja: Brzesko

Post autor: bulwa11 »

a spray silikonowy może być ? czy to coś innego ?
Obrazek

Solarforce L2 XM-L T5 4B mod Grega || X1 XM-L2 T6 3C mod Grega || 3x MH 150W @CDM-T 942 || MH HQI-BT 400W/D
Awatar użytkownika
cudny
Posty: 505
Rejestracja: czwartek 25 sie 2011, 16:13
Lokalizacja: Zagórze/Kraków

Post autor: cudny »

Skoro takie ciężkie warunki to może smar grafitowy? Oprócz tego gwinty porządnie wyczyścić na przykład hmmm WD40? Ew przegwintować ( wiem, trudno znaleźć taką narzynkę )
Solarforce L2 XM-L 8xAMC
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

Przegwintować? To już chyba musiałby być superszrot, żeby trzeba było go przegwintowywać :) Równie dobrze można kupić nowe auto i profilaktycznie przetoczyć cylindry, aby uzyskać lepszą gładkość, bez urazy cudny :mrgreen:
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>

kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Awatar użytkownika
cudny
Posty: 505
Rejestracja: czwartek 25 sie 2011, 16:13
Lokalizacja: Zagórze/Kraków

Post autor: cudny »

Spoko, tyle, że w nowych autach nie słychać chrobotania między tłokami a cylindrami...

A skoro koledze gwinty chroboczą, to niech przegwintuje, nasmaruje to mu nie będą chrobotać - proste.
Solarforce L2 XM-L 8xAMC
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
cudny pisze:A skoro koledze gwinty chroboczą, to niech przegwintuje, nasmaruje to mu nie będą chrobotać - proste.
No nie do końca, bo te gwinty już są przegwintowane, i to sporo ;)
No i nie polecam smaru grafitowego na połączenia rozłączne, gdyż to jest niezły środek ścierny...

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
marshal
Posty: 192
Rejestracja: piątek 16 lip 2010, 16:30
Lokalizacja: Bergen

Post autor: marshal »

i okropnie brudzi
Pozdrawiam
FreeMagenta
Posty: 402
Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
Lokalizacja: Bulanda

Post autor: FreeMagenta »

greg pisze:Smar silikonowy lub silikonowy z teflonem. Nic innego. Jeśli coś "chrobocze" to po prostu gwint jest kiepskiej jakości lub zabrudzony kurzem, pyłem itp. Sprawdzisz czyszcząc do gołego i smarując świeżym smarem.

Dobry gwint + smar silikonowy chodzi idealnie gładko.
To "chrobotanie" jest ledwo zauważalne, ale poprzednio na oleju wazelinowym nie czułem tego. Smar silikonowo teflonowy, (AG Chemia) - jeśli wezmę odrobinę w palce i mocno zacisnę, czuć jakby lekkie drobinki... z drugiej strony po dwóch dniach stosowania nie widzę na gwintach ciemnometalicznego "kurzu" który miałem przy oleju wazelinowym...

Edit: trochę tego ciemnego osadu jednak dziś znalazłem jak starłem smar i nałożyłem nowy...
Awatar użytkownika
cudny
Posty: 505
Rejestracja: czwartek 25 sie 2011, 16:13
Lokalizacja: Zagórze/Kraków

Post autor: cudny »

Pyra, bez obrazy, ale smary raczej stosuje się tylko w połączeniach rozłącznych, albo inaczej - w połączeniach ruchomych. Co nie znaczy, że smar grafitowy nie jest dobrym środkiem ściernym, bo jest :)

Brudzi jak nie nie zna umiaru nakładania go.

Aluminium jest miękkie i nigdy gwinty nie będą chodzić idealnie, niestety, każda drobinka, która się dostaje uszkadza w stopniu mniejszym bądź większym strukturę gwintu.
Solarforce L2 XM-L 8xAMC
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

cudny pisze:Pyra, bez obrazy, ale smary raczej stosuje się tylko w połączeniach rozłącznych, albo inaczej - w połączeniach ruchomych. Co nie znaczy, że smar grafitowy nie jest dobrym środkiem ściernym, bo jest :)
Wiem, bo smarowaliśmy tym kiedyś styki kontrolne, które wymagały samooczyszczania przy pracy. Teraz tu juz chyba stosują go do smarowania pantografów w trakcji.. bo my sie wycofaliśmy na rzecz miedzi i srebra.... ;)
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
cudny
Posty: 505
Rejestracja: czwartek 25 sie 2011, 16:13
Lokalizacja: Zagórze/Kraków

Post autor: cudny »

Tak, pantografy smarują właśnie smarem grafitowym. Oprócz tego z tego co się orientuje smar grafitowy sprzedawany jest także pod nazwą smaru do przegubów i je też się nim smaruje.

Smar ten jest o tyle dobry, że wytrzymuje wysokie temperatury, przewodzi prąd i jest tani ( w porównaniu do np. smaru silikonowo-teflonowego ), chociaż i tak przy tych ilościach co do latarek jest potrzebna to cena się w ogóle nie liczy.
Solarforce L2 XM-L 8xAMC
Awatar użytkownika
Ravir
Posty: 71
Rejestracja: poniedziałek 20 wrz 2010, 19:42
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Ravir »

Latarkę nie rozkręcamy tak często by wymagany był jakiś super smar. Zaczął bym od przeczyszczenia gwintów - może jakiś "paproch" nam bruździ - sam znajomemu usuwałem dwa "chroboczące" ziarnka piasku :mrgreen: z gwintu. Jako smaru używam silikonowego, do mechnizmów precyzyjnych, nie brudzi, ładnie smaruje.
marshal
Posty: 192
Rejestracja: piątek 16 lip 2010, 16:30
Lokalizacja: Bergen

Post autor: marshal »

Smar silikonowy specjalnie do latarek :)

http://www.focalprice.com/HT523X/NexTor ... light.html
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
megabit
Posty: 989
Rejestracja: poniedziałek 20 gru 2010, 11:26
Lokalizacja: Sady

Post autor: megabit »

Na DX'ie też jest taki sam. Strasznie gęsty i raczej nie wykazuje właściwości smarujących. Dużo lepiej nada się do uszczelniania połączeń z oringami.
SP5WCX
Posty: 15
Rejestracja: sobota 05 lis 2011, 14:17
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post autor: SP5WCX »

Też polecam klasyczny smar silikonowy. Jest stosunkowo gęsty, co zapobiega na przykład przypadkowemu obrotowi "głowicy" latarki z regulacją skupienia wiązki. Jest całkowicie neutralny w stosunku do gumy, tworzyw sztucznych ... i zdrowia człowieka. No i uważajcie na ceny! Przed chwilą w Castoramie widziałem słoiczek 150 ml tego smaru za 29,99 zł, a w sklepie z akcesoriami typowo rolniczymi puszka 0,6 kg tego samego smaru kosztuje 50 zł.
Nie polecam wazeliny z dwóch powodów - na mrozie staje się super gęsta, przez co mogą pojawić się duże trudności z odkręcaniem. W podwyższonych temperaturach (30 - 40 st. C) zaczyna topić się.
Ja wazeliny używam głównie do zabezpieczania elementów przeznaczonych do długotrwałego przechowywania. Łatwo się ja nanosi w temperaturze pokojowej i łatwo się ją potem usuwa.
Co do smarów z dodatkiem miedzi - ja bym odradzał, szczególnie w latarkach z elektroniką. Wystarczy jego odrobina gdzieś na ścieżkach drukowanych i po latarce.W tym przypadku jego przewodność prądu to wada.
emka
Posty: 13
Rejestracja: piątek 02 mar 2012, 13:58
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: emka »

Witam
Ja polecam na gwinty antyoksydant do aluminium.
Może to być np. Noalox raczej niedostępny w kraju,
lub też pasta stykowa Ensto SR1 o takim samym działaniu.
ODPOWIEDZ