
W związku iż słońce zachodzi coraz wcześniej postanowiłem zakupić światełko do roweru szosowego. Jeżdżę sporo, po 200 km dziennie i zdarzyło mi się raz że musiałem wracać po zmroku do domu bez oświetlenia co nie było zbyt mądre (40km z telefonem w ręku).
Szukam lampki przedniej o w miarę mocnym świetle, ale takiej by wytrzymała minimum 2h przy maxymalnym świeceniu.
Najczęściej jeżdżę z prędkością 35-40 km/h ale zdarza się że dochodzę do 70 (w nocy raczej nie planuje pościgu za ciężarówkami).
Poczytałem trochę, pooglądałem filmiki na YT i jestem głupszy niż byłem bo nie wiedziałem że wybór lampki to nie takie małe mleko. W końcu doszedłem do wnisku:
-Fundusze postanowiłem zwiększyć z <100zł do około 200- 220zł z przesyłką
-Wolałbym zakup w polskim sklepie
-Nie planuje grzebania przy latarce i zmieniania podzespołów
-Zasilanie takie by można w razie czego mieć w plecaku zapasowe czyli baterie lub wymienialne akumulatorki
Mam 4 faworytów:
Chinska: http://allegro.pl/latarka-cree-q5-240lm ... 29692.html
trelok ls 740
sigma pava (tu akurat jest aku wbudowany)
cateye hl-el530N
którą z tych lampek wybrać, a może jest coś bardziej opłacalnego pod względem możliwości nie przekraczając ceny 200zł
proszę o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie