H6Flex się wiesza

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
Tomek210
Posty: 317
Rejestracja: piątek 15 sie 2008, 02:54
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

H6Flex się wiesza

Post autor: Tomek210 »

Zmodyfikowałem swoją starą lampkę rowerową.
SSC P7 zastąpiłem SST90 a driver od Edima ustąpił miejsca driverowi H6Flex z Taskleda.

Wszystko działa poprawnie do czasu aż wyłączę lampkę na najwyższym trybie i driver ten tryb zapamięta do czasu kolejnego włączenia.
Kiedy włącze w takiej sytuacji lampkę, ta włącza się, ale driver przestaje reagować na włącznik. Muszę wtedy kilkanaście razy odłączać zasilanie aby znów ożył.

Na filmie problemy zaczynają się w 35s.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=W30_g4tg8bk[/youtube]

Napisałem do Taskleda, odpowiedział, że problemem jest bateria, która nie potrafi oddać dużego prądu przy starcie drivera w najwyższym trybie.
Mam dwa pakiety modelarskie Li-Po Zippy - jeden 5Ah 15C, drugi 3Ah 20C. Na obu dzieje się to samo a przecież powinny wytrzymać duże prądy.
Jak myślicie - tłumaczenie Taskleda jest prawdopodobne? Mogę coś z tym zrobić? Jakiś kondensator wpiąć?
Obrazek
upek
Posty: 347
Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 21:55
Lokalizacja: Lubań

Post autor: upek »

Jakie masz napięcie na pakiecie?
Jaki prąd na przewodach zasilających?(i ich długość)

pzdr
upek
Awatar użytkownika
Tomek210
Posty: 317
Rejestracja: piątek 15 sie 2008, 02:54
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Tomek210 »

Pakiet 14,8V. Takie napięcie wybrałem właśnie aby zmniejszyć prąd w przewodach. Podczas pracy lampki w najwyższym trybie przez przewody idzie tylko 2A. Przewody w tej chwili kilkanaście cm, miedzi dużo. Wg Taskleda problemem jest duży prąd w momencie samego startu lampki, jak xenon :lol:
Obrazek
upek
Posty: 347
Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 21:55
Lokalizacja: Lubań

Post autor: upek »

Spróbuj użyć innego włacznika.
Awatar użytkownika
Tomek210
Posty: 317
Rejestracja: piątek 15 sie 2008, 02:54
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Tomek210 »

Ale zasilanie nie idzie przez włącznik. Tylko malutkie prądy.
Obrazek
upek
Posty: 347
Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 21:55
Lokalizacja: Lubań

Post autor: upek »

Tomek210 pisze:Ale zasilanie nie idzie przez włącznik. Tylko malutkie prądy.
Tak, wiem. Może jednak sposób działania twojego wyłacznika nie jest dokładnie taki jak chciałby sobie tego h6flex.
Awatar użytkownika
Tomek210
Posty: 317
Rejestracja: piątek 15 sie 2008, 02:54
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Tomek210 »

Coś w tym może być, bo jak włączałem lampkę stykając kabelki, driver wieszał się raz na kilka włączeń. Teraz za każdym razem.
Mam jeszcze włączniki chwilowe klikające. Może uderzające w siebie blaszki lepiej na driver podziałają niż leniwie się stykające :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Tomek210, rzeczywiście nieciekawie to wygląda. Spróbuj jednak na początek wymienić przewody na grubsze. Chcesz grzebać przy sterowniku? Jak tak, to możemy pomyśleć. Jak nie, to wysyłaj na gwarancji jeśli przewody nie pomogą. Zakładam, że tych pakietów modelarskich jesteś pewny?
Awatar użytkownika
Tomek210
Posty: 317
Rejestracja: piątek 15 sie 2008, 02:54
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Tomek210 »

Powalczę jutro z włącznikiem i dam znać...
Czy pakietów jestem pewny? Testów wydajności nie robiłem. To nowe, chwalone na forach pakiety Zippy z HobbyKing. Przy tych 2A napięcie spada na nich o jakieś drobne dziesiąte V.

Przewody to typowe kable używane w komputerach z zasilacza do dysków, dużo miedzi, mało gumy, na moje oko powinny wystarczyć z nawiązką. Wyraźnie cieńszych używałem w poprzedniej wersji lampki przy podobnym prądzie (aku miał tylko 6V) i nie było problemów.

W samym driverze nie będę grzebał. Za wysokie progi :) Mógłbym go odesłać jak nic nie pomoże ale niczym innym go nie zastąpię bo nie ma konkurencji i do końca wakacji nie pojeżdżę na rowerze jak go wyślę. Już wystarczy mi kilkutygodniowa przerwa odkąd rozebrałem lampkę.

Lampki można używać i jest prawie w pełni funkcjonalna, trzeba tylko pamiętać aby najwyższy tryb włączać przez funkcję boost a nie regulację jasności, bo wtedy zapamiętuje tryb przed włączeniem boost i nie ma problemu.

PS: Położyłem lampkę kolimatorem w dół na kanapie w najwyższym trybie. Po kilkudziesięciu sekundach poczułem spaleniznę i zobaczyłem dym. Wypaliła dziurę :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Tomek210, jak chcesz to podrzuć mi ją, o ile nie boisz się, że zepsuję go bardziej. Ja się boję :mrgreen:
Dam Ci swojego Falcona, co byś mógł jeździć ;-)
Awatar użytkownika
barney
Posty: 268
Rejestracja: niedziela 18 lip 2010, 11:47
Lokalizacja: Łask

Post autor: barney »

Tomek210 pisze: Przewody to typowe kable używane w komputerach z zasilacza do dysków, dużo miedzi, mało gumy, na moje oko powinny wystarczyć z nawiązką. Wyraźnie cieńszych używałem w poprzedniej wersji lampki przy podobnym prądzie (aku miał tylko 6V) i nie było problemów.
Nie wiem jakie ty masz kable w zasilaczu od komputera, ale jak ja dorwałem sobie TakeMe "400""W" do zasilania Imaxa to jak trochę popracowałem na jednej złączce komputerowej i 2 "porządnych" komputerowych kablach (dużo gumy, mało miedzi, za to dużo tlenku miedzi). To żeby mieć święty spokój zmieniłem złączkę na porządną (możesz na np. XT-60) i zamiast 2x1 dałem 2x3 "porządnego" kabla komputerowego, a i tak mam gdzieś spadki napięcia (ale teraz to chyba po prostu nie wyrabia przy ogromnym obciążeniu 2A/18A).

No, ale TakeMe to nawet nowy jest padaka, a mój egzemplarz ciągnął (u poprzedniego właściciela) Q9300 OC, 9800GTX+ OC i jakąś baterię wiatraków, więc trochę za dużo na takie maleństwo. Więc już jak go kupowałem to wiedziałem, że będzie zabawa i nawet kable mogą być nie do użycia :mrgreen:
Awatar użytkownika
Tomek210
Posty: 317
Rejestracja: piątek 15 sie 2008, 02:54
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Tomek210 »

Małe podsumowanie:
Zmieniłem włącznik na inny, nie pomogło, wróciłem do poprzedniego. Za radą Taskleda wlutowałem przy włączniku kondensator 0,1uF, nie pomogło...

Poddałem się. Zmontowałem lampkę "na gotowo" i zamontowałem w rowerze. Działa :-|
Nic nie zmieniałem, jedyna różnica jest taka, że między grubymi przewodami wychodzącymi z lampki a akumulatorem doszedł ponad metr cieńszego przewodu, który był w rowerze i nie chciało mi się go zmieniać na grubszy...

Jedyne logiczne wytłumaczenie to takie, że coś było nie tak na styku wtyczki akumulatora z przewodami lampki. Teraz ten wtyk współpracuje z wtykiem w rowerze i jest OK. Może wewnątrz wtyku był jakiś brud/lakier/smar, który się wytarł dopiero po kilkukrotnym podłączaniu do wtyku w rowerze... nie wiem.

Dziękuję za próby pomocy :)
Obrazek
ODPOWIEDZ