Lampka do mojego roweru

[sou]

Tryb low ma jakieś 200lm i to w zupełności wystarcza do jazdy po mieście, latarka pobiera wtedy ~700mA (jeśli wierzyć miernikowi marki wTopex - pewnie na kablach 2V strat), w trybie midi jest jakieś 1200lm (~1500mA) - i to faktycznie jest wystarczające. W obu trybach diody pracują na dużym lajcie: obudowa nawet nie robi się ciepła, sprawność jest duża. A że jeszcze jest zapas mocy i można 3000lm zadać - w czym to komu szkodzi? Za to widok łąki nad którą unosi się mgiełka: bezcenne

[Kuras77]

To prawda - fajnie mieć zapas mocy ale z doświadczenia wiem, że jest to kuszące i ciężko opanować się i jeździć na mid
Dlatego swego czasu szukałem rozwiązania dla swojej nowej lampki by najwyższym trybem był BOOST i działał tylko podczas wciskania przycisku umieszczonego na kierownicy blisko kciuka - taki tryb uniemożliwiałby ciągłą jazdę na nim a przydawałby się by chwilowo coś doświetlić czy dać znak kierowcy z przeciwka Niestety nie znalazłem odpowiedniego drivera do tego celu.

[sou]

driver z lampki o której piszę umożliwia taką opcję ponieważ jest sterowany 3-ma kontaktronami, zamiast 3-go można by dać chwilowy wyłącznik - nie jestem jednak pewny czy to by zadziałało (to znaczy nie wiem jak zareaguje na jednoczesne włączenie 2-ch trybów na raz)
poza tym świadomość wysysania 3A z akumulatora powstrzymuje dość skutecznie (zwłaszcza jak to ostatni akumulator a wokół ciemno i do domu daleko

[Paweł1983]

Mi osobiście się podoba lampka Ale moja jest ładniejsza, którą wystrugał midi Co do ciężaru 6 aku myślę, że nie jest to duży ciężar w porównaniu z dwunastoma aku 18650:) Musze przyznać Tobie MIDI, że inaczej się prezentuje na tej kierownicy lampka niż na poprzednim rowerze , który miałeś. Szkoda, że gdzieś bliżej mnie nie mieszkasz, albo ja bliżej Ciebie dwie takie lampki włączone na trasie i masakra z jasnością by była
Ps. Moja już w Bergen jest Jutro chyba już ją ujrzę na oczy o ile poczta norweska urzęduje