Podziel się swoim smutkiem
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Witam
Pozdrawiam
Ponad cztery godziny dziś łaziłem po całej trasie i nic, latarka poszła na straty..... A taka fajna była.... Najgorsze jest to, że na samym początku ją miałem, potem kompletnie nie wiem w którym momencie mi zginęła, i dopiero jak o 22 mi była potrzebna to zauważyłem że jej nie ma.....Calineczka pisze:Pyra, szukałeś? Może spróbuj ponownie?
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Obawiam się, że nikt jej nie znajdzie..... bo najprawdopodobniej wypadła mi tu , lub tu. Byłem tam ze znajomymi, a oni szukali "skarbu", więc łaziliśmy wszędzie. O tej porze roku są tam jednak zarośla powyżej metra.....
Pozdrawiam
Obawiam się, że nikt jej nie znajdzie..... bo najprawdopodobniej wypadła mi tu , lub tu. Byłem tam ze znajomymi, a oni szukali "skarbu", więc łaziliśmy wszędzie. O tej porze roku są tam jednak zarośla powyżej metra.....
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Ja mam inny patent na ginące klucze itp. Karabińczyk. A jeżeli potrzebuję coś mieć pod ręką, to używam długiej cienkiej smyczy do kluczy bądź specjalnego zwijacza do kluczy/identyfikatorów/pastylek rfid.
Jak coś, to poszukaj po sklepach sportowych. Kupisz bardzo dobry do 20-30 zł. Te tanie po 4 zł szybko się rozsypują. Szukaj pod hasłem brelok jojo.
Wiem, że zgubienie cennej rzeczy boli, ale ja zawsze staram się wyciągnąć z tego wnioski, jak zapobiec w przyszłości.
[ Dodano: 21 Lipiec 2011, 08:15 ]
Heh. Romisena miałem raptem 4 godziny, Teraz to jest już światełko żony. No cóż, jest pretekst aby kupić cosik lepszego.
Jak coś, to poszukaj po sklepach sportowych. Kupisz bardzo dobry do 20-30 zł. Te tanie po 4 zł szybko się rozsypują. Szukaj pod hasłem brelok jojo.
Wiem, że zgubienie cennej rzeczy boli, ale ja zawsze staram się wyciągnąć z tego wnioski, jak zapobiec w przyszłości.
[ Dodano: 21 Lipiec 2011, 08:15 ]
Heh. Romisena miałem raptem 4 godziny, Teraz to jest już światełko żony. No cóż, jest pretekst aby kupić cosik lepszego.
Jestem strasznie niezadowolony z latarki Lunapower z XML. Teraz świeci ledwo co albo w ogóle nie świeci. Jedyna niesprawdzona rzecz to sterownik, którego muszę wylutować, przy okazji nowe kabelki do diody. Jeśli dalej nie będzie działać to rozbiorę i sprzedam.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
-
- Posty: 40
- Rejestracja: piątek 02 lip 2010, 10:00
- Lokalizacja: Katowice
-
- Posty: 40
- Rejestracja: piątek 02 lip 2010, 10:00
- Lokalizacja: Katowice
Aleksiaczek - trzymaj się. Czeka Cię dużo roboty po zagojeniu z rehabilitacją ale jak się nie poddasz to będzie dobrze. Powodzenia i trzymam kciuki - tak na serio, też mi kiedyś zmiażdżyło palce na statku (na szczęście bez poważnych start w stawach) i wiem, że to nie jest bajka ale da się z tym powalczyć.
Pozdr.
Pikom
Pikom
- Power2Nite
- Posty: 169
- Rejestracja: czwartek 19 lis 2009, 19:48
- Lokalizacja: Wawa