Witam, do naprawy radio Alpine 5 latek. Po podłączeniu do zasilacza niema w ogóle! poboru prądu, dioda sprawdzona, jest dobra, za bardzo si enie znam na naprawie radi itp proszę o doradzenie, co pomierzyć i jak
Tak na marginesie co to jest w RTV "elka"?
Elka to albo forum elektroda.pl albo kondensator elektrolityczny. Potrafisz obsłużyć miernik uniwersalny czy chcesz to komuś zlecić? Mamy Cię prowadzić krok po kroku? Jak tak-poszukaj serwisówki na elektrodzie i ją tu zamieść, ew. linka do niej.
Witam
Czy podłączasz oba przewody dodatnie, żółty i czerwony?
Może się zdarzyć, że ktoś połączył odwrotnie, wtedy często ulegają przepaleniu ścieżki na płytce.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
podłączone jest dobrze, czerwony i żołty razem oczywiście. Radio mam w pracy, wiec jutro spróbuje coś zadziałać. Zobaczę czy na wszystkich "elkach" (dzięki Calinaczka ) dochodzi napięcie. Mam nadzieje ze zadziała. Możliwe że stabilizatory walnięte?
Tam raczej nie ma stabilizatorów, ale mogą być włączniki MOSfet. Sprawdź jeszcze filtr przeciwzakłóceniowy. A sprawdziłeś, czy któryś pin nie został wyrwany ze ścieżki?
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Filtr dobry, tranzystory dobre (jeszcze wszystkich nie sprawdziłem) elki dobre, już nie mam sił do tego radia... chyba pójdzie do utylizacji, ale jeszcze sie nie poddałem