MRV Super Bright LED Flashlight - maly i tani thrower

czyli nasze opinie, odczucia i wnioski o światełkach
Awatar użytkownika
hagrid
Posty: 167
Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 22:57
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: hagrid »

olowaty pisze:Koledzy, a co myślicie o smarze miedzianym na gwinty?
można się będzie wypaprać np wymieniając aku, ale poza tym nie testowałem
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
olowaty pisze:Koledzy, a co myślicie o smarze miedzianym na gwinty?
Zależy o którym myślisz, bo są takie do smarowania gwintów zapobiegające zapieczeniu połączenia i są takie do polepszenia kontaktu elektrycznego i zabezpieczenia powierzchni styków przed utlenianiem.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
olowaty
Posty: 135
Rejestracja: piątek 21 sty 2011, 21:38
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: olowaty »

Z własnego doświadczenia wiem, że po pewnym czasie smar ten tężeje/paruje, tzn. zostaje z niego coś w rodzaju zaschniętej pasty jak na prockach. Dzieje się to zwłaszcza gdy działa na niego wyższa temperatura. Osobiście stosuję takie smary do klem akumulatorów samochodowych, prowadnicach zacisków hamulcowych, połączeniach śrubowych tłumików.
Obrazek
Awatar użytkownika
hagrid
Posty: 167
Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 22:57
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: hagrid »

Może zerknij na ten temat, chyba że już czytałeś: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=1068
olowaty
Posty: 135
Rejestracja: piątek 21 sty 2011, 21:38
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: olowaty »

Czytałem czytałem. Mi się jeszcze nie zdarzyły takie historie ze smarem miedzianym. Co do mycia gwintów to używam od zawsze zmywacza silikonu Boll. Usuwa nawet resztki silikonu. Stosowany do odtłuszczania przed lakierowaniem. Żadem smar czy olej z nim nie wygra. Ale koniec OT. :wink:
Obrazek
ODPOWIEDZ