Podziel się swoim smutkiem
Panowie i ja dziele się swoim smutkiem, chciałem pomóc żonie zdjąć firanki z okna w kuchni. Przytrzymałem się klamki okiennej wchodząc na parapet i wylądowałem na płytkach placami z klamką w ręce. Ból okropny-potłuczenie dobrze,że na starość się nie połamałem, ciekawe jak jutro wstanę z łóżka.
Uważajcie, w domu jest sporo wypadków, jestem żywym przykładem.
Uważajcie, w domu jest sporo wypadków, jestem żywym przykładem.
Pozdrawiam Paweł
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Eee, no dobra... Możecie się pośmiać.fredek pisze:A co zrobiłeś, jeżeli to nie tajemnica
Byłem u kumpla, żeby mu zdiagnozować dlaczego bateria w telefonie słabo trzyma i dziwnie działa. Bateria okazała się uszkodzona, ale to nie istotne. Żeby było o jeden kabel mniej, to zasilałem ładowarkę z akumulatora 12V. Później chciałem naładować sobie 18650, bo nie wiedziałem o której wrócę do domu. Tak też zrobiłem, przynajmniej częściowo. Połączenia kablowe jakie tam wykonywaliśmy były dość mocno pomieszane, trzymające się na słowo honoru. I skończyło się na tym, że żeby się kable nie "majtały" pod nogami to zaczepiłem je za akumulator z którego zasilałem IMAXa (stolika ani kaloryfera nie chciały się trzymać). No a później się włączyło ładowanie, a że perpetuum mobile nie istnieje, to wszystko jasny....lumen trafił. No cóż, BHP u mnie nie ma racji bytu, choć czasem by się przydało.
I bynajmniej nie uszkodziło go zbyt wysokie napięcie zasilające, bo po menu można chodzić, jedynie prąd ładowania wynosi 0A, a czasami wyświetla brak połączenia. Szukałem w menu opcji "no smoke", ale nie znalazłem więc nadal dymi.
Pozdrawiam
Witam
Najczęściej padają mosfety, otwórz i sprawdź, czy to one nie są przypadkiem usmażone. Ja miałem wypadek przy innej okazji (wina zasilacza) i po wymianie mosfetów chodzi jak fabryczna, a może nawet lepiej
Pozdrawiam
Najczęściej padają mosfety, otwórz i sprawdź, czy to one nie są przypadkiem usmażone. Ja miałem wypadek przy innej okazji (wina zasilacza) i po wymianie mosfetów chodzi jak fabryczna, a może nawet lepiej
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- LightLover
- Posty: 267
- Rejestracja: sobota 16 maja 2009, 19:31
- Lokalizacja: Warszawa
Od poniedziałku walczę z chorobą. Ledwo się trzymam.
We wtorek wyskoczyła mi wysypka - diagnoza: różyczka, pod znakiem zapytania.
Muszę bardzo uważać, bo ze względu na wiek (niestandardowy dla tej choroby) istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia zapalenia opon rdzeniowo-mózgowych.
Wtedy nie byłoby wesoło.
Na szczęście powoli zaczyna być lepiej...
We wtorek wyskoczyła mi wysypka - diagnoza: różyczka, pod znakiem zapytania.
Muszę bardzo uważać, bo ze względu na wiek (niestandardowy dla tej choroby) istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia zapalenia opon rdzeniowo-mózgowych.
Wtedy nie byłoby wesoło.
Na szczęście powoli zaczyna być lepiej...
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Zaginieni trójmiescy kajakarze nie żyją.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wi​ad ... _zyja.html
Trzymaliśmy kciuki za powodzenie akcji ratunkowej, ale po cichu obawialiśmy się najgorszego.
Wspaniali, otwarci i towarzyscy ludzie.
Żałuję, że nie poznałem ich lepiej...
Jarek mieszkał gdzieś na mojej ulicy.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wi​ad ... _zyja.html
Trzymaliśmy kciuki za powodzenie akcji ratunkowej, ale po cichu obawialiśmy się najgorszego.
Wspaniali, otwarci i towarzyscy ludzie.
Żałuję, że nie poznałem ich lepiej...
Jarek mieszkał gdzieś na mojej ulicy.