Mikroprocesorowy sterownik latarki (Flagiusz)

co i jak zrobiłem...
Tonio
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek 14 sty 2008, 00:54

Post autor: Tonio »

lennin pisze:Sory za offtop. Tonio JET-III? :D Mam na niego chrapke ;)
Tak dokładnie, pierwszy Jet na 18650 :)

Obrazek

Calineczka , PW z zamówionkiem wysłano :)
df pisze:Wszakże nie każdy nosi dziś w kieszeni wypasioną wielotrybową i konfigurowalną latarkę sterowaną mikroprocesorem klasy RISC z zegarem niespełna 10MHz o mocy obliczeniowej wielokrotnie większej niż spora część pierwszych komputerów domowych.
I tego sie właśnie boję, bo jak tak dalej pójdzie to doczekamy się niedługo latarek ze zintergowanym modułem GPS i GSM oraz odtwarzaczem MP3/4 :)
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Panowie, caly czas pracujemy nad udoskonaleniem driverka.Wykrylismy male bledy....ale slow kilka chcialem poswiecic czemus, na co uwage zwrocil Pawel.
Chodzi o migotanie przy niskiej jasnosci.
Poprawilismy to na tyle, na ile umozliwial to procesorek.Zeby zminimalizowac ten efekt mozemy zrobic dwie rzeczy-podnosic czestotliwosc pracy kontrolera lub/i zwiekszac jasnosc minimalną.
Niestety Attiny przy czestotliwosci pracy 4,8MHz i wiecej wymaga stabilnego, wyzszego napiecia zasilajacego...wyzszego niz jest w stanie zapewnic ogniwo litowo-jonowe i pobiera wiecej pradu.
TAk wiec pozostaje nam 2,4MHz jako taktowanie zegara, z ktorej to czestotliwosci "tworzony jest" przebieg kluczujacy mosfeta. Na najnizszej jasnosci daje się zaobserwowac efekt delikatnego migotania, zwlaszcza jesli swieci sie np. na sciane i porusza szybko latarka w lewo i prawo.Jest lepiej niz w wersji prototypowej, ale jest.
Moglismy sztucznie pozbawic latarke najnizszego trybu...albo i dwoch najnizszych, ale jest setup-jesli komus najnizszy low z super-minimalnym poborem pradu nie odpowiada-ustawia sobie jako LOW tryb drugi lub trzeci.Osobiscie uzywam najnizszego LOW co noc i mi aboslutnie to migotanie nie przeszkadza-nie zauwazam go.
Jak do tej pory jedynie Pawelsz zglaszal-z testerow, ten efekt(flickering?)...i to dopiero po wskazaniu go przez Mar3, a obecna wersja i tak pracuje z dwa razy wyzsza czestotliwoscia.

Pytania? :wink:
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

Wykrylismy male bledy...
a jakie to błędy , czy szukać samemu ?
Mruganie się oceni :mrgreen:
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

jakie bledy?Ano...przypadkowe, haha.
Ostatnio w czasie kolejnych testow okazalo sie, ze pomimo malego prawfopodobienstwa udalo mi sie trafic w taki stan "licznikow" i "pętli" ze auto power off zatrzymal mi sie na ostrzeganiu i nie wygasil latareczki.Trudno bylo trafic wiec dopieor teraz wylazło :mrgreen:
Awatar użytkownika
df
Posty: 307
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 15:38
Lokalizacja: z nienacka
Kontakt:

Post autor: df »

Calineczka pisze:Ostatnio w czasie kolejnych testow okazalo sie, ze pomimo malego prawfopodobienstwa udalo mi sie trafic w taki stan "licznikow" i "pętli" ze auto power off zatrzymal mi sie na ostrzeganiu i nie wygasil latareczki.Trudno bylo trafic wiec dopieor teraz wylazło :mrgreen:
W aktualnej wersji (którą ma Arek) jest już to poprawione.

Problem dotyczył wyłącznie działania opcji automatycznego uśpienia latarki po czasie i nie miał żadnego wpływu na inne jej funkcje.

Błąd polegał na tym, że czasami, z pewnym niezbyt wysokim prawdopodobieństwem pomijane było zdarzenie przełączające latarkę w tryb ostrzegania o zbliżającym się uśpieniu lub o przejściu do uśpienia.
Przypadek ten zdarzał się bardzo niedeterministycznie oraz dość rzadko i niestety nie udało się go wyłapać we wcześniejszych testach.
Flagiusz
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Poniewaz juz dotarly pierwsze driverki-sposob podlaczania LED-a:

Obrazek
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

piguła=driver+ref+led złożona, eh straty muszą być- Q5 poszła , nie z dymem, ale na wieczny odpoczynek, ale driver wytrzymał !!
Teraz zabawa w deree - z włącznikiem forward clicky zmiana trybów już nie jest taka prosta jak z backward, ale się da- zmiana grupy już trudniejsza, pewnie trza się przestawić.
Na razie były pomiary na szybko- z lion świeżo ładowanego idzie w diodę max. ok 1.05A (trochę mniej od obiecanego 1.2A), ale i ssie z akusa podobnie- nie jest źle.
Jest pamięć trybu w każdej grupie
cd nastąpi- pomiary jakieś też - te realne przy zasilaniu z lion
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Pawle, pomiar prądu radziłbym zweryfikować i potwierdzić innym multimetrem. Podejrzewam że skoro Flagiusz i Cali pracowali nad 1,2A to tyle powinno właśnie być.
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

Nie Tomku- zasilałem z lion, nie z zasilacza z labo- może to czyni różnicę- szło tyle w Q2, mierzone 2ma miernikami skacze na starcie od 0.99A po chwili 1.04A (tak ca) i z grubsza trzyma
Any Questions ?
ps
Arek pisał coś o 1.15A o ile pomnę
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 860
Rejestracja: środa 14 lis 2007, 21:22
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Dominik »

Bociek - spytaj się najpier jakie miał Vf... Q5 były dosyć naciągane pod tym względem.
użytkownik zbanowany za niekoleżeńskie zachowanie (m.in. wykasowanie wartościowych treści ze swoich postów)
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

mierzone było przy Q2 o ile wiem z gammy, napięcie na diodzie w max coś kole 3.4V, ino ślepy teraz jestem
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Dziwne. Jak powiedział Dominik Vf jest tu kluczowe. Dostanę moje 5sztuk może jutro/pojutrze to zmierzę i się wypowiem :wink:
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

TAk jak wspomnial Dominik, przy bezposrednim zasilaniu z ogniwa duzo zalezy od Vf diody.
Przy 1A spadek napiecia na driverku to okolo 0,13V-w jakis sposob ten plynacy prad trzeba mierzyc.
Pomiar pradu diody moze byc zafalszowany-nawet jesli mamy 100% jasnosci a dziala ograniczenie pradowe-dioda nie ma direct drive tylko jest kluczowana.
Ograniczenie pradowe powinno dzialac w zakresie 1,15-1,2A.
Jak Pawle chcesz miec pewnosc ze to wina Vf dorzuc sobie szeregowo do li-iona jeden akumulator 1,2V.Driverek wytrzyma, a napiecie zasilajace bedziesz mial juz raczej powyzej Vf diody dla 1A ;-)
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

ok- rozumiem Arku- poćwiczę, albo porobię wykresy
A Q5 jednak działa- było zwarcie na PCB- ale driverek wytrzymał w ...piiii... duży prąd- szacun
Na razie wiem tyle, że Q2 w trybie max daje ok 6k lux/m - nieźle
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Wykres jasnosci w funkcji czasu, jak rozumiem...?
No coz, driverek nie jest constant current a jedynie ogranicza w max-ie prad diody, spodziewam sie czegos zblizonego do charakterystyki rozladowania ogniwa litowo-jonowego...a co wyjdzie-zobaczymy dzieki Pawlowi :wink:
ODPOWIEDZ