Fenix TK35 czy ta latareczka jet warta swojej ceny?
Mam Ultrafire WF-139 i jestem z niej zadowolony:) Może ładować akusy 14500, 18500, 18650, 17670, 17500 (oraz krótsze po zastosowaniu opcjonalnych dystansów).
Alledrogo:
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... lla-search
Dx:
http://www.dealextreme.com/p/ultrafire- ... arger-1251
Trustfire TR-001 - może ładować akusy 10430, 10440, 14500, 16340, 17670, 18500, 18650 niestety nie wiem, czym poza tym (oprócz nazwy i koloru) różni się od Ultrafire.
Milhunt:
http://www.milhunt.pl/sklep/adowarka-tr ... p-358.html
Alledrogo:
http://allegro.pl/ladowarka-trustfire-t ... 15198.html
Dx:
http://www.dealextreme.com/p/trustfire- ... rger-12594
Alledrogo:
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... lla-search
Dx:
http://www.dealextreme.com/p/ultrafire- ... arger-1251
Trustfire TR-001 - może ładować akusy 10430, 10440, 14500, 16340, 17670, 18500, 18650 niestety nie wiem, czym poza tym (oprócz nazwy i koloru) różni się od Ultrafire.
Milhunt:
http://www.milhunt.pl/sklep/adowarka-tr ... p-358.html
Alledrogo:
http://allegro.pl/ladowarka-trustfire-t ... 15198.html
Dx:
http://www.dealextreme.com/p/trustfire- ... rger-12594
Nie trzeba z nimi gadać, sami wpisują "odpowiednią" wartość, tak żeby celnicy się nie czepiali.
TR-001 jest dość słaba, jeśli masz możliwość kupna z zagranicy to do 18650 zdecydowanie ta:
http://www.dealextreme.com/p/oem-2-1865 ... v-ac-13820
TR-001 jest dość słaba, jeśli masz możliwość kupna z zagranicy to do 18650 zdecydowanie ta:
http://www.dealextreme.com/p/oem-2-1865 ... v-ac-13820
Dzisiaj przyszła do mnie latarka Fenix TK35. Porównałem ją z drugą moją latarką na diodzie XM-L, tj. Eastward YJ J01, którą kupiłem na DX, a którą zmodyfikował dla mnie kolega greg.
Eastward wygląda tak:
http://www.dealextreme.com/p/eastward-y ... 8650-50512
Modyfikacja Eastwarda polegała przede wszystkim na wymianie diody na cieplejszą (tint), wymianie sterownika na sterownik grega z jego autorskim softem, na zmostkowaniu sprężyn oraz rozwierceniu tubusu celem lepszego odprowadzenia ciepła z piguły.
Obecnie Eastward ma 4 tryby (ułożone podobnie jak w Feniksie), przy czym w najmocniejszym trybie w diodę idzie ok. 2,8 A.
Mimo że głowica Fenixa jest o kilka mm szersza niż głowica Eastwarda, to reflektory obydwu latarek mają niemal identyczną średnicę, przy czym reflektor Eastwarda jest wyraźnie głębszy.
Spot obydwu latarek ma także taką samą średnicę, lecz spill w Feniksie jest szerszy, co wynika z tego, że ref jest płytszy. Dziura w spocie jest dość widoczna w latarce Eastward, natomiast mało widoczna w Feniksie.
Tint w obydwu latarkach jest fajny (słoneczny) i bardzo podobny we wszystkich trybach z wyjątkiem trybu najmocniejszego. W tym trybie tint Fenixa jest wyraźnie chłodniejszy, bardziej niebieski. Myślę, że wynika to z tego, że prawdopodobnie w diodę w Feniksie idzie większy prąd.
W terenie latarki świecą bardzo podobnie i trudno się zorientować, który promień do której należy. Gdy świecą równocześnie, to można się zorientować po nieco szerszym spillu Fenixa.
Pomiary luksomierzem w ciemnej łazience wykazały w teście sufitowym, że Fenix jest jaśniejszy (o prawie 25%) od Eastwarda. Aż nie chciało mi się wierzyć, że różnica jest tak znaczna, bo na oko jej prawie nie widać. Być może jakiś wpływ ma inny (chłodniejszy) tint Fenixa w najwyższym trybie.
Różnica w intensywności promienia w spocie jest mniejsza i wynosi tylko kilka procent na korzyść Fenixa.
Podsumowując, jeśli idzie o wydajność światła, to Fenix ma przewagę nad zmodowanym Eastwardem, aczkolwiek różnica jest słabo widoczna gołym okiem. Latarki mają bardzo podobny spot, aczkolwiek spot Fenixa jest ładniejszy (ma mniej ciemny środek) i minimalnie jaśniejszy.
Eastward ma lepszy spill, bo dzięki temu, że jest węższy, jest jaśniejszy i bardziej użyteczny.
Eastward wygrywa także rozmiarami i wagą. Jest to latarka, którą można włożyć w kieszeń kurtki lub bluzy i nie odczuje się tego zbytnio. Oczywiście Fenix dzięki większej wadze i wymiarom odpłaca się dłuższym czasem świecenia i większą mocą (wchodzą 2 ogniwa), ale jak wynika z porównania, taki sam reflektor Fenix mógłby upakować w znacznie mniejszej głowicy, co zmniejszyłoby wagę i rozmiar latarki. W Feniksie wyraźnie widać brzeg reflektora pod szybką (o grubości ponad 1 mm), podczas gdy w Eastwardzie reflektor ma maksymalny rozmiar w stosunku do głowicy. Feniksa też można schować do kieszeni, ale ciężar latarki będzie już odczuwalny i latarka będzie deformować kieszeń i odzież. Nie spodziewałem się, że postawię Feniksowi zarzut zbyt dużego rozmiaru, bo na ogół latarka ta jest chwalona właśnie za swój kompaktowy rozmiar. Oględziny wskazują jednak, że mogłoby być jeszcze lepiej w tym względzie.
Generalnie obydwie latarki są fajne, z tym, że Fenix jest fajny bezpośrednio po wyjęciu z pudełka, natomiast Eastward wymagał wiele pracy, aby stać się fajną latarką.
Eastward wygląda tak:
http://www.dealextreme.com/p/eastward-y ... 8650-50512
Modyfikacja Eastwarda polegała przede wszystkim na wymianie diody na cieplejszą (tint), wymianie sterownika na sterownik grega z jego autorskim softem, na zmostkowaniu sprężyn oraz rozwierceniu tubusu celem lepszego odprowadzenia ciepła z piguły.
Obecnie Eastward ma 4 tryby (ułożone podobnie jak w Feniksie), przy czym w najmocniejszym trybie w diodę idzie ok. 2,8 A.
Mimo że głowica Fenixa jest o kilka mm szersza niż głowica Eastwarda, to reflektory obydwu latarek mają niemal identyczną średnicę, przy czym reflektor Eastwarda jest wyraźnie głębszy.
Spot obydwu latarek ma także taką samą średnicę, lecz spill w Feniksie jest szerszy, co wynika z tego, że ref jest płytszy. Dziura w spocie jest dość widoczna w latarce Eastward, natomiast mało widoczna w Feniksie.
Tint w obydwu latarkach jest fajny (słoneczny) i bardzo podobny we wszystkich trybach z wyjątkiem trybu najmocniejszego. W tym trybie tint Fenixa jest wyraźnie chłodniejszy, bardziej niebieski. Myślę, że wynika to z tego, że prawdopodobnie w diodę w Feniksie idzie większy prąd.
W terenie latarki świecą bardzo podobnie i trudno się zorientować, który promień do której należy. Gdy świecą równocześnie, to można się zorientować po nieco szerszym spillu Fenixa.
Pomiary luksomierzem w ciemnej łazience wykazały w teście sufitowym, że Fenix jest jaśniejszy (o prawie 25%) od Eastwarda. Aż nie chciało mi się wierzyć, że różnica jest tak znaczna, bo na oko jej prawie nie widać. Być może jakiś wpływ ma inny (chłodniejszy) tint Fenixa w najwyższym trybie.
Różnica w intensywności promienia w spocie jest mniejsza i wynosi tylko kilka procent na korzyść Fenixa.
Podsumowując, jeśli idzie o wydajność światła, to Fenix ma przewagę nad zmodowanym Eastwardem, aczkolwiek różnica jest słabo widoczna gołym okiem. Latarki mają bardzo podobny spot, aczkolwiek spot Fenixa jest ładniejszy (ma mniej ciemny środek) i minimalnie jaśniejszy.
Eastward ma lepszy spill, bo dzięki temu, że jest węższy, jest jaśniejszy i bardziej użyteczny.
Eastward wygrywa także rozmiarami i wagą. Jest to latarka, którą można włożyć w kieszeń kurtki lub bluzy i nie odczuje się tego zbytnio. Oczywiście Fenix dzięki większej wadze i wymiarom odpłaca się dłuższym czasem świecenia i większą mocą (wchodzą 2 ogniwa), ale jak wynika z porównania, taki sam reflektor Fenix mógłby upakować w znacznie mniejszej głowicy, co zmniejszyłoby wagę i rozmiar latarki. W Feniksie wyraźnie widać brzeg reflektora pod szybką (o grubości ponad 1 mm), podczas gdy w Eastwardzie reflektor ma maksymalny rozmiar w stosunku do głowicy. Feniksa też można schować do kieszeni, ale ciężar latarki będzie już odczuwalny i latarka będzie deformować kieszeń i odzież. Nie spodziewałem się, że postawię Feniksowi zarzut zbyt dużego rozmiaru, bo na ogół latarka ta jest chwalona właśnie za swój kompaktowy rozmiar. Oględziny wskazują jednak, że mogłoby być jeszcze lepiej w tym względzie.
Generalnie obydwie latarki są fajne, z tym, że Fenix jest fajny bezpośrednio po wyjęciu z pudełka, natomiast Eastward wymagał wiele pracy, aby stać się fajną latarką.
Witam Wszystkich serdecznie,
mam na imię Konrad, od niedawna czytam swiatelka.pl , więc wypadałoby się przywitać, co też czynię
Po lekturze forum pierwszy raz w życiu przemyślałem zakup latarki, a że miało być to coś małego do kluczy, wybór padł na iTP A3 EOS Upgraded na XP-G
Z latareczki jestem bardzo zadowolony.
Zacząłem również szukać latarki o mocnym świetle i w miarę dalekim zasięgu, jednakże niezbyt dużej, takiej poręcznej, która będzie służyć jako latarka "domowa", a także aktualnie przy "dozorowaniu" placu budowy w nocy... Już miałem kupować iTP A6 w promocji, jednak po przeczytaniu kilku recenzji Fenixa TK35 na 99% wiem, że własnie tej latarki szukam
W związku z tym mam kilka pytań:
1. Warto zamawiać z Chin/Hongkongu za ~117$ pack TK35 + 2x 18650 + WF139, czy kupić w Polsce i spać spokojnie posiadając gwarancję? Jak się ma sprawa gwarancji przy zakupie z zagranicy?
Cena w Polsce to w promocji ok 380zł, oczywiście chodzi o samą latarkę... jest drożej, ale jest gwarancja...
2.Jakie Li-ion 18650 warto zakupić do w/w latarki? Czy sprzedawane w dziale "Sprzedam" Li-ion 18650 WOW 2600mAh Protected są warte zainteresowania, czy powinienem zakupić coś innego?
3. Jeżeli chodzi o ładowarkę, myślałem o WF139 / WF139s/c lub WF188 - która jest lepsza?
Chyba zaryzykuję i zakupię do małem A3 li-ion 10440 i chciałbym móc ładować również takie ogniwo. WF188 ma taką możliwość (nie ma natomiast "funkcji" ładowarki samochodowej), a czy WF139 / WF139s/c też sobie poradzą z 10440?
Z góry dziękuję za pomoc i nakierowanie
mam na imię Konrad, od niedawna czytam swiatelka.pl , więc wypadałoby się przywitać, co też czynię
Po lekturze forum pierwszy raz w życiu przemyślałem zakup latarki, a że miało być to coś małego do kluczy, wybór padł na iTP A3 EOS Upgraded na XP-G
Z latareczki jestem bardzo zadowolony.
Zacząłem również szukać latarki o mocnym świetle i w miarę dalekim zasięgu, jednakże niezbyt dużej, takiej poręcznej, która będzie służyć jako latarka "domowa", a także aktualnie przy "dozorowaniu" placu budowy w nocy... Już miałem kupować iTP A6 w promocji, jednak po przeczytaniu kilku recenzji Fenixa TK35 na 99% wiem, że własnie tej latarki szukam
W związku z tym mam kilka pytań:
1. Warto zamawiać z Chin/Hongkongu za ~117$ pack TK35 + 2x 18650 + WF139, czy kupić w Polsce i spać spokojnie posiadając gwarancję? Jak się ma sprawa gwarancji przy zakupie z zagranicy?
Cena w Polsce to w promocji ok 380zł, oczywiście chodzi o samą latarkę... jest drożej, ale jest gwarancja...
2.Jakie Li-ion 18650 warto zakupić do w/w latarki? Czy sprzedawane w dziale "Sprzedam" Li-ion 18650 WOW 2600mAh Protected są warte zainteresowania, czy powinienem zakupić coś innego?
3. Jeżeli chodzi o ładowarkę, myślałem o WF139 / WF139s/c lub WF188 - która jest lepsza?
Chyba zaryzykuję i zakupię do małem A3 li-ion 10440 i chciałbym móc ładować również takie ogniwo. WF188 ma taką możliwość (nie ma natomiast "funkcji" ładowarki samochodowej), a czy WF139 / WF139s/c też sobie poradzą z 10440?
Z góry dziękuję za pomoc i nakierowanie
Cześć. Przepraszam, ale dopiero teraz zauważyłem twoje pytanie. Latarkę kupiłem w sklepie internetowym 4Sevens w USA.Anusiak1 pisze:Napisz proszę Cie gdzie kupowałeś TK35.
pozdrawiam,
Burner, kupując w Chinach, prawdopodobnie unikniesz cła i VAT-u.
Za 380 zł kupiłbym chyba tę latarkę w Polsce. Nieco drożej niż w Chinach, ale blisko i gwarancja łatwiejsza do wyegzekwowania.
Akusy WOW 2600 podobno są dobre.
Brzmi to tak jakbyś ostrzegał przed cłem i VATem, więc cło ominie na pewno a podatek to loteria choć nie sądzę aby go płacił.TDK pisze:Burner, kupując w Chinach, prawdopodobnie unikniesz cła i VAT-u.
TDK- dzięki za odpowiedź i napisz mi jeszcze tylko czy Ty płaciłeś podatek?
Wczoraj wyleciał mój TK35 z Chin do Polski więc teraz czekam na przesyłkę lub maila z UC w wiadomej sprawie
pozdrawiam