Mój pierwszy HID
Mój pierwszy HID
Witam wszystkich światłomaniaków. Ze światełkami głównie ledowymi mam do czynienia od kiedy zacząłem ganiać po lesie nocą na różnych imprezach na orientację. A tak poza tym zajmuję się szeroko pojętą elektroniką (z tendencjami na lampy elektronowe) już od paru ładnych lat, zarówno prywatnie jak i zawodowo.
Na jednej z ostatnich imprez w których brałem udział znajomy wyciągnął z za pazuchy jakiegoś LED`a kilku watowego zmontowanego z szpulki od kserokopiarki i tony kleju "na gorąco". Ustrojstwo dawało nieźle, co zainspirowało mnie do budowy własnego "działa świetlnego". Tym sposobem trafiłem na to forum i dowiedziałem się o "pieszym" zastosowaniu lamp ksenonowych (w samochodach widziałem takie lampy ale nie przyszło mi do głowy , że można mieć takie coś pod ręką).
Trochę lektury małe zakupy i do roboty.
Jako obudowę wykorzystałem popularne w sklepach "szperacze", z bebechów pozostał tylko wyłącznik (zastosowałem układ z MOSFET`em).
Pierwotnie jako balast zastosowałem "zwykłą" chińską przetwornicę, niestety krótko po zmontowaniu odmówiła posłuszeństwa. Pan w sklepie oddał kasę i po problemie. Z powodu braku miejsca zdecydowałem się na zakup przetwornicy "slim" tak więc było łatwiej poukładać kable. Palnik klasyczny H7 6000K, zamontowany w przygotowanym miejscu po starej żarówce. Niestety na akumulator miejsca brak więc padło na rozwiązanie kolegi Gryzonia czyli akumulator na kabelku. Do latarki podłączany jest przez złącze samochodowe. Aktualnie mam Akumulator żelowy 4Ah, kilka ogniw Li-Ion mam ale potrzebuję najpierw zbudować ładowarkę do nich i może coś z tego będzie. Wskaźnik napięcia jest w trakcie budowy więc niedługo zostanie zamontowany.
Jak na razie jestem pod wielkim wrażeniem tego ustrojstwa, nie sądziłem że to będzie miało aż taki "wykop". Dzisiaj będąc u kumpla odpaliliśmy światełko i przez okno grzaliśmy po okolicy. Zadzwoniłem do znajomego który mieszka w bloku jakieś 3-4km dalej żeby wyjrzał przez okno. Usłyszałem mniej więcej to: "Nie no nie wierzę, będziemy musieli omówić temat jak mogę wejść w posiadanie podobnego urządzenia..." Poniżej kilka zdjęć z budowy i beamshoty niestety robione "małpą" bez możliwości ręcznego ustawienia parametrów.
Cały "bałagan"
Palnik
Gniazdo zasilania
Już upakowane
Kompletny zestaw
Podłączenie zasilania
Świecić, patrzeć...
... i się cieszyć.
Szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze kogoś łażącego na orientację z HID`em. Nie zdziwił bym się jak ta technologia zostanie zakazana przez organizatorów takich zawodów
Na jednej z ostatnich imprez w których brałem udział znajomy wyciągnął z za pazuchy jakiegoś LED`a kilku watowego zmontowanego z szpulki od kserokopiarki i tony kleju "na gorąco". Ustrojstwo dawało nieźle, co zainspirowało mnie do budowy własnego "działa świetlnego". Tym sposobem trafiłem na to forum i dowiedziałem się o "pieszym" zastosowaniu lamp ksenonowych (w samochodach widziałem takie lampy ale nie przyszło mi do głowy , że można mieć takie coś pod ręką).
Trochę lektury małe zakupy i do roboty.
Jako obudowę wykorzystałem popularne w sklepach "szperacze", z bebechów pozostał tylko wyłącznik (zastosowałem układ z MOSFET`em).
Pierwotnie jako balast zastosowałem "zwykłą" chińską przetwornicę, niestety krótko po zmontowaniu odmówiła posłuszeństwa. Pan w sklepie oddał kasę i po problemie. Z powodu braku miejsca zdecydowałem się na zakup przetwornicy "slim" tak więc było łatwiej poukładać kable. Palnik klasyczny H7 6000K, zamontowany w przygotowanym miejscu po starej żarówce. Niestety na akumulator miejsca brak więc padło na rozwiązanie kolegi Gryzonia czyli akumulator na kabelku. Do latarki podłączany jest przez złącze samochodowe. Aktualnie mam Akumulator żelowy 4Ah, kilka ogniw Li-Ion mam ale potrzebuję najpierw zbudować ładowarkę do nich i może coś z tego będzie. Wskaźnik napięcia jest w trakcie budowy więc niedługo zostanie zamontowany.
Jak na razie jestem pod wielkim wrażeniem tego ustrojstwa, nie sądziłem że to będzie miało aż taki "wykop". Dzisiaj będąc u kumpla odpaliliśmy światełko i przez okno grzaliśmy po okolicy. Zadzwoniłem do znajomego który mieszka w bloku jakieś 3-4km dalej żeby wyjrzał przez okno. Usłyszałem mniej więcej to: "Nie no nie wierzę, będziemy musieli omówić temat jak mogę wejść w posiadanie podobnego urządzenia..." Poniżej kilka zdjęć z budowy i beamshoty niestety robione "małpą" bez możliwości ręcznego ustawienia parametrów.
Cały "bałagan"
Palnik
Gniazdo zasilania
Już upakowane
Kompletny zestaw
Podłączenie zasilania
Świecić, patrzeć...
... i się cieszyć.
Szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze kogoś łażącego na orientację z HID`em. Nie zdziwił bym się jak ta technologia zostanie zakazana przez organizatorów takich zawodów
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Po pierwsze akumulatora i przetwornicy w tym body raczej bym nie zmieścił. Na dzień dzisiejszy zasilanie jest z żelowego, ale ogniwa Li-Ion czekają. Potrzebuję zmontować jakąś ładną ładowarkę do nich a jak wiadomo przy ładowaniu tego typu ogniw trzeba uważać. Kabelek daje mi łatwość zmiany źródła zasilania, na upartego można nawet wtyczkę zamontować i zasilać z zapalniczki samochodowej. Latarkę zbudowałem głównie do wykorzystywania na pieszych nocnych imprezach w sytuacjach z serii "to gdzie my właściwie jesteśmy" gdy 15 min się krąży po jakiś rowach dołach górkach w poszukiwaniu punktu który można było minąć o paręnaście/dziesiąt metrów. W takich sytuacjach te dodatkowe obciążenie może uratować sprawę.
Spokojnie, ja się przecież na to nie obrażam.Calineczka pisze:skaktus, kto co lubi I chyba nie twoja ani moja sprawa co Kolegę relaksuje....prawda? Więc bez takich komentarzy proszę...
Coś co waży gramy to noszę w kieszeni na co dzień, a jak idę na spacer to chcę mieć jasno aż do horyzontu bez względu na wagę, bo nie wiadomo na co się po drodze trafi. Priorytetem dla mnie przy budowie HIDa był czas pracy, potem moc i cena. Waga i wygląd zostały gdzieś na szarym końcu i dlatego teraz jest nieco toporny.skaktus pisze:Na spacer to max bierzesz coś co waży gramy ale nie kilogramy.
Pomyślę, może wrzucę do plecaka 12V 20Ah i pociągnę kablem zasilanie do latarki. Da to łącznie 32Ah i będzie fajnie i długo świeciło.
Pozdrawiam
Z ciekawością przeczytam wrażenia z wycieczki z takim światełkiem. Mi jakiś czas temu objawił się Graal w dziedzinie łażenia po nocach w lesie - Surefire 6P z customowym wsadem 3x x-pg (zimna, neutralna, ciepła) dające w trybie high 750lm. Łażenie z HIDem (Warrior K3500R) okazało się ciut męczące - poświecić HIDem, wyłączyć, parę minut na przywyknięcie do ciemniejszej scenerii. Do kompletu mam regulowanego LEDa (niestety nie miałem możliwości go pomierzyć) o dosyć dużym strumieniu świetlnym właśnie do celów "czy ten cień 200m dalej, to ciemniejszy teren, czy przepaść".
No i jest problem, wczoraj po małym liftingu (wskaźnik napięcia i zasobnik na akumulator) miałem problemy z przetwornicą. W domu zaświeciła, jednak jak wyszedłem na dwór dokonać "strzelania ostrą amunicją" przetwornica nie zaskoczyła. Po powrocie do domu podmieniłem ją i na nowej zaskoczyło (podejrzewałem również tranzystor załączający). Przeleżała całą noc, rano po kilku próbach zaskoczyła. Jak się jej przysłuchałem to było słychać ciche "terkotanie" przy próbie załączenia a wskaźnik napięcia pokazywał skok napięcia (no ale to mnie akurat nie dziwi, akumulator tylko 4Ah). Miał ktoś podobne przygody? Jest różnica jaki palnik jest założony (niby jest do D2S ja mam H7).
Przetwornica:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1396419426
Przetwornica:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1396419426