Propozycja dla administracji i userów (fundusz forumowy)
Co wy tu za kombinacje wypisujecie z jakimiś dziwnymi sposobami na przesył pieniędzy? Normalnie jak dzieci.
Sprawa jest prosta i chyba była już wymieniona na początku.
Każdy robi darowiznę na przyjmijmy to admina.
W takim pokrewieństwie uzbierana kwota do 4 902 zł jest wolna od podatku i nie trzeba jej zgłaszać do US.
Admin kupuje sprzęt i przekazuje komuś na testu. Po testach admin sprzedaje sprzęt.
Jak cena będzie niższa niż ta po jakiej kupił to nie płaci podatku dochodowego.
Kupujący nie musi płacić podatku od zakupu (PCC), jeśli sprzęt będzie poniżej 1 tys. zł.
Więc to jest tylko kwestia tego, czy adminom będzie sie chciało takie testy prowadzić.
Sprawa jest prosta i chyba była już wymieniona na początku.
Każdy robi darowiznę na przyjmijmy to admina.
W takim pokrewieństwie uzbierana kwota do 4 902 zł jest wolna od podatku i nie trzeba jej zgłaszać do US.
Admin kupuje sprzęt i przekazuje komuś na testu. Po testach admin sprzedaje sprzęt.
Jak cena będzie niższa niż ta po jakiej kupił to nie płaci podatku dochodowego.
Kupujący nie musi płacić podatku od zakupu (PCC), jeśli sprzęt będzie poniżej 1 tys. zł.
Więc to jest tylko kwestia tego, czy adminom będzie sie chciało takie testy prowadzić.
--
Pozdrawiam
Pozdrawiam
W pełni zgadzam się z SirmarK,Sprawa jest prosta i chyba była już wymieniona na początku.
Każdy robi darowiznę na przyjmijmy to admina.
W takim pokrewieństwie uzbierana kwota do 4 902 zł jest wolna od podatku i nie trzeba jej zgłaszać do US.
Admin kupuje sprzęt i przekazuje komuś na testu. Po testach admin sprzedaje sprzęt.
Jak cena będzie niższa niż ta po jakiej kupił to nie płaci podatku dochodowego.
Kupujący nie musi płacić podatku od zakupu (PCC), jeśli sprzęt będzie poniżej 1 tys. zł.
Przelew z tytułem: [nick] światełka.pl- darowizna
i myślę że żaden US nie może się do tego przyczepić
Jeśli wszystko wypali również umieszczę nieco większą kwotę, jako twórca pomysłu chce dać przykład
Teraz tylko pytanie co z administracją bo sprawa ucichła, tak mi się wydaje.
Szkoda aby taka inicjatywa się nie udała tym bardziej biorąc pod uwagę liczbę osób zainteresowanych oraz wszelkie korzyści płynące z FF...
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Myślę, że po prostu do sprawdzenia konkretnego sprzętu powinny zgłaszać się te osoby, które są w stanie przeprowadzić rzetelne testy, np. w przypadku testowania akumulatorów osoby które posiadają lub mają dostęp do ładowarki z pomiarem pojemności. Jeśli chodzi o latarki* - luksomierz albo chociaż porównanie z inną, sprawdzoną wcześniej lampką lub źródłem światła o znanych parametrach (dioda taka i taka w takim reflektorze przy takim prądzie). Testy sprzętu elektronicznego(np. driverów, ładowarek) - osoby które mają jakieś pojęcie, doświadczenie w tej dziedzinie i sprzęt w stylu zasilacz labo, mierniki.SirmarK pisze:to trzeba także pomyśleć o sprzecie dodatkowym do testowania.
I tak dalej, i tak dalej
*chociaż w przypadku latarek często ważniejszym parametrem jest jakość wykonania i działanie, niż sama jasność
PS. Swoją drogą wspomniałeś o lumenach - zmierzyć w warunkach domowych byłoby je bardzo trudno, najłatwiejszym i całkiem miarodajnym sposobem jest oszacować ich wartość na podstawie zmierzonego prądu i danych katalogowych diody.
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01
To ze wpłacam pieniądze na czyjeś konto nie sprawia że te pieniądze przestają być moje. Ja nadal jestem w ich posiadaniu, a tylko chwilowo grzecznościowo czasowo zdeponowane są na czyimś rachunku
Tym bardziej że po wpłaceniu mam wpływ na przeznaczenie zdeponowanych przeze mnie środków pieniężnych. Wraz z innymi depozytariuszami zakupujemy przykładowo po kawałku latarki. Latarkę używamy grupowo bądź indywidualnie, następnie wspólnie zbywamy komu chcemy i nasze pieniądze do nas wracają, niekiedy ze stratą (bo sprzęt realnie niewarty wydanej kasy a i podczas testów zużył się).
Realnie nie może być więc mowy o zysku, a jak nie ma zysku to nie ma podatku.
Proponuję konto np w mbanku: brak i kosztów prowadzenia i procentów z pieniędzy umieszczonych na koncie. W moim odczuciu w tej sytuacji to same zalety.
EDIT: Znam osobiście co najmniej jeden przypadek podobnej zrzuty, ale na zdecydowanie większą skalę. Problemów nigdy nie było a mądrzejsi ode mnie twierdzą że nigdy nie będzie.
Może jakiś zawodowiec od dochodowego się wypowie.
Tym bardziej że po wpłaceniu mam wpływ na przeznaczenie zdeponowanych przeze mnie środków pieniężnych. Wraz z innymi depozytariuszami zakupujemy przykładowo po kawałku latarki. Latarkę używamy grupowo bądź indywidualnie, następnie wspólnie zbywamy komu chcemy i nasze pieniądze do nas wracają, niekiedy ze stratą (bo sprzęt realnie niewarty wydanej kasy a i podczas testów zużył się).
Realnie nie może być więc mowy o zysku, a jak nie ma zysku to nie ma podatku.
Proponuję konto np w mbanku: brak i kosztów prowadzenia i procentów z pieniędzy umieszczonych na koncie. W moim odczuciu w tej sytuacji to same zalety.
EDIT: Znam osobiście co najmniej jeden przypadek podobnej zrzuty, ale na zdecydowanie większą skalę. Problemów nigdy nie było a mądrzejsi ode mnie twierdzą że nigdy nie będzie.
Może jakiś zawodowiec od dochodowego się wypowie.
Dajcie spokój. Wszędzie gdzie chodzi o pieniądze i czyjś społecznie poświęcony czas nigdy nie będzie demokratycznie. Życie to życie kto już pare latek ma ten wie. Te "datki" mogą/będą kością niezgody w przyszłości i być może upadkiem tego forum (jak wszyscy odejdą to i forum padnie).
Byłem świadkiem kilku różnych programów na innych forach - zawsze kończyło się przynajmniej awanturą bo zawsze znalazł się ktoś komu coś się nie podobało, potem wyzwiska, bany, podszywanie się pod innych. Jednym słowem syf. Wiele osób na tym forum z własnych pieniędzy kupuje wiele drogich latarek, ładowarek, potem sprzedaje je. Dzięki takim inicjatywom możemy się dowiedzieć o wielu ciekawych przedmiotach. Chwała tym ludziom. Sądzę jednakże to jest jedyna forma przeprowadzania testów nowych produktów. W grę wchodzi jeszcze sponsoring (udostępnianie) do testów danego przedmiotu w zamian za reklamę czy inne profity tak żeby firmie opłaciło się udostępnić przedmiot w zamian za niezależną opinie/testy. Myślę że to chyba jedyna dobra forma aby pozyskiwać nowe rzeczy do testów.
Byłem świadkiem kilku różnych programów na innych forach - zawsze kończyło się przynajmniej awanturą bo zawsze znalazł się ktoś komu coś się nie podobało, potem wyzwiska, bany, podszywanie się pod innych. Jednym słowem syf. Wiele osób na tym forum z własnych pieniędzy kupuje wiele drogich latarek, ładowarek, potem sprzedaje je. Dzięki takim inicjatywom możemy się dowiedzieć o wielu ciekawych przedmiotach. Chwała tym ludziom. Sądzę jednakże to jest jedyna forma przeprowadzania testów nowych produktów. W grę wchodzi jeszcze sponsoring (udostępnianie) do testów danego przedmiotu w zamian za reklamę czy inne profity tak żeby firmie opłaciło się udostępnić przedmiot w zamian za niezależną opinie/testy. Myślę że to chyba jedyna dobra forma aby pozyskiwać nowe rzeczy do testów.
Eee tam pesymistycznie. Pesymistycznie to będzie teraz
Tam gdzie zaczyna się kasa, kończy się przyjaźń. Niestety. Już na jednym, bardzo zgranym jak się wydawało forum, byłem świadkiem "afery" wywołanej błahą z pozoru sprawą dobrowolnych, kilkuzłotowych wpłat na utrzymanie serwera. Poleciały wyzwiska, bany itp...
Testów na tym forum i tak mamy dużo. Czy warto się bawić w te wszystkie przelewy, głosowania, zakupy? Moim zdaniem nie.
Przy okazji - na wspomnianym forum przelewy zastąpiono systemem naklejek i naszywek. Ułamek ceny to ich wartość a reszta szła na serwer. Takie cegiełki.
Jakąś niewielką naszywkę Światełek chętnie bym sobie do plecaka przydziergał
Tam gdzie zaczyna się kasa, kończy się przyjaźń. Niestety. Już na jednym, bardzo zgranym jak się wydawało forum, byłem świadkiem "afery" wywołanej błahą z pozoru sprawą dobrowolnych, kilkuzłotowych wpłat na utrzymanie serwera. Poleciały wyzwiska, bany itp...
Testów na tym forum i tak mamy dużo. Czy warto się bawić w te wszystkie przelewy, głosowania, zakupy? Moim zdaniem nie.
Przy okazji - na wspomnianym forum przelewy zastąpiono systemem naklejek i naszywek. Ułamek ceny to ich wartość a reszta szła na serwer. Takie cegiełki.
Jakąś niewielką naszywkę Światełek chętnie bym sobie do plecaka przydziergał