ładowarka WF-188

czyli nasze opinie, odczucia i wnioski o światełkach
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

WF-139 również posiadam od zdaje się dwóch lat. Zacna i pewna ładowarka (o ile nie trafi się podróbka) plastik obudowy trochę zmienił kolor (non stop podłączona do zasilania i dziennie ładuje średnio 2-3 aku). Jedyny mankament to, że często zdaje się boczne terminale do 16340 nie są podpięte.
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

ja przez podpinanie bocznych stopiłem obudowę, ot małe zwarcie.
Dystanse załatwiają temat
Awatar użytkownika
mauzer
Posty: 220
Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 18:19
Lokalizacja: Ziemia / KO13nc

Post autor: mauzer »

potwierdziły się moje przypuszczenia co do całkowitego odcinania prądu podczas mrugnięcia - tu link do postu na CPF http://www.candlepowerforums.com/vb/sho ... ost3474138
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

No, ale co w tym dziwnego? Urządzenie ładuje ogniwo i co jakiś czas mierzy napięcie na "wolnej" baterii. Zapewne pomiar jest realizowany również podczas właściwego ładowania, nie tylko w przerwach. Sporo ładowarek pracuje w ten sposób. Czy taka metoda ładowania niszczy ogniwa? Nie sądzę. Może zmniejszy liczbę cykli ładowań o 5%, ale wątpię.
Awatar użytkownika
mauzer
Posty: 220
Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 18:19
Lokalizacja: Ziemia / KO13nc

Post autor: mauzer »

anyway, jeszcze się nie spotkałem z tak długim odcięciem. IMHO nie świadczy to dobrze o tej ładowarce :P

aktualnie, tylko jeden kanał dociąga do 4,18-4,19V i to mrugając przez dobrą godzinę - raz zielono, raz czerwono

działa, sukces... :neutral:

[ Dodano: 13 Styczeń 2011, 21:31 ]
Kolejny raz tracąc nerwy podczas prób ładowania ogniw, postanowiłem rozebrać ją i przejrzeć płytkę - poprawiłem kilka tragicznie wyglądających lutów i jest poprawa, aczkolwiek wciąż nie można nazwać tego ładowaniem, kiedy kilkukrotnie trzeba rozłączać ogniwo, żeby naładować je z 4,02 (gdzie ładowarka samoczynnie robi permamentną pauzę). Oczywiście udaje się to tylko na jednym kanale... :evil:

Jeden duży kondensator (10uF 400V) jest lekko spuchnięty z góry - to również może być przyczyną :s w najbliższym czasie postaram się znaleźć taki sam i podmienić go...
jeżeli to nie poskutkuje, wrzucę zdjęcia z nadzieją na Waszą pomoc :D

(jeszcze nigdy nie trafiłem na TAKI złom z Chin... bye bye, Kai :neutral: )
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

A tu na szybko coś do ładowania Samsungów ICR18650-30A. Profi sprzęt ładuje dokladnie do 4,35V. Kwestia dolutowania jednego, aczkolwiek bardzo dokładnie dobranego rezystora na dzielniku napięcia.

Obrazek
upek
Posty: 347
Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 21:55
Lokalizacja: Lubań

Post autor: upek »

Zdradzisz szczegóły modyfikacji? ;)

pzdr
upek
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

ODPOWIEDZ