Czy tak można zasilać ledy mocy ?
Czy tak można zasilać ledy mocy ?
Witam.
Zawsze przy zasilaniu ledów z 12 V bawiłem się w sterowniki z allegro / dx / kai które zasilały np. 3 ledy, składały się z przetwornicy, układu sterującego, cewki itd.
Dziś wpadł do mnie kumpel i pokazuje mi prosty układ o którym wcześniej nie myślałem - lm317, rezystor 4,7 oma i już. Zasila tym 2 lub 3 ledy mocy noname...Proste, skuteczne...ale cz tak można na dłuższą metę ? Czy LM musi mieć w tym wypadku porządne chłodzenie czy może niewielka blaszka mu wystarczy ? Nie miałem okazji tego testować ale wydaje się być idealne do zasilania ledów np w aucie, z zasilaczy 12 V z halogenów itp.
Co wy na to ?
Zawsze przy zasilaniu ledów z 12 V bawiłem się w sterowniki z allegro / dx / kai które zasilały np. 3 ledy, składały się z przetwornicy, układu sterującego, cewki itd.
Dziś wpadł do mnie kumpel i pokazuje mi prosty układ o którym wcześniej nie myślałem - lm317, rezystor 4,7 oma i już. Zasila tym 2 lub 3 ledy mocy noname...Proste, skuteczne...ale cz tak można na dłuższą metę ? Czy LM musi mieć w tym wypadku porządne chłodzenie czy może niewielka blaszka mu wystarczy ? Nie miałem okazji tego testować ale wydaje się być idealne do zasilania ledów np w aucie, z zasilaczy 12 V z halogenów itp.
Co wy na to ?
Witam
O rany skktus, tyle czasu już jesteś z nami na forum a nie słyszałeś o LM317 i pochodnych w aplikacji źródła prądowego.......
Wszystko zależy od poziomu mocy jaki się musi wydzielić na LM, czyli prądu w diodę i spadku napięcia na nim, ale radiator to raczej konieczność przy zasilaniu PLEDów. LM już przy prądzie 350mA i spadku 3V może się grzać.
Pozdrawiam
O rany skktus, tyle czasu już jesteś z nami na forum a nie słyszałeś o LM317 i pochodnych w aplikacji źródła prądowego.......
Wszystko zależy od poziomu mocy jaki się musi wydzielić na LM, czyli prądu w diodę i spadku napięcia na nim, ale radiator to raczej konieczność przy zasilaniu PLEDów. LM już przy prądzie 350mA i spadku 3V może się grzać.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Hej, ja wiem że na LM można zrobić sporo ciekawych rzeczy, o ledach też czytałem, jednak każdy nie zalecał tego systemu - wszyscy pisali że przetwornice, że lepsze, wydajne itp.
Jako że za bardzo nie wiem z czego to wyliczyć, przy zasilaniu powiedzmy ok 14V, 3 ledach w szeregu, gdzie na każdego idzie oko 350 mA, jaka moc będzie wydzielana na LM ?
Jako że za bardzo nie wiem z czego to wyliczyć, przy zasilaniu powiedzmy ok 14V, 3 ledach w szeregu, gdzie na każdego idzie oko 350 mA, jaka moc będzie wydzielana na LM ?
ILPT
To zależy od Vf każdej diody, które będzie miała przy 350mA. Zsumować i odjąć od 14V, będziesz miał spadek napięcia na LM317.
Ostatnio zmieniony środa 15 gru 2010, 14:01 przez clorox, łącznie zmieniany 1 raz.
clorox
Dzięki panowie.
Przeglądałem informacje nt. zasilaczy na lm i tranzystorach mocy. Jednak cała sprawa teraz zaczyna się opierać o chłodzenie tego urządzenia tj tranzystora i LM. Podejrzewam że moc wydzielana przez te elementy będzie spora. O ile przy LM będzie to max ok 3 - 4 W to przy założeniu zasilanie 14 V, na wyjściu 3,3 V i 1,65 A to czy ktoś zdradzi ile ciepła będzie wydzielane ?
Przeglądałem informacje nt. zasilaczy na lm i tranzystorach mocy. Jednak cała sprawa teraz zaczyna się opierać o chłodzenie tego urządzenia tj tranzystora i LM. Podejrzewam że moc wydzielana przez te elementy będzie spora. O ile przy LM będzie to max ok 3 - 4 W to przy założeniu zasilanie 14 V, na wyjściu 3,3 V i 1,65 A to czy ktoś zdradzi ile ciepła będzie wydzielane ?
Proponuję jednak jakąś przetwornicę bo w takich warunkach jak podałeś to będzie to miało nędzną sprawność i duże straty. Może coś tego typu: L5973D albo gotowiec.
Przetwornica w tym wypadku jednak jest najlepsza - niskie straty i jak coś dobrze jest zrobione to znikome grzanie się. Jednak znów pojawia się problem którego nienawidzę - dziś rano na szybko wytargałem zasilacz na przetwornicy na 12 V z rozwalonej żarówki "halogenowej" na 3 diody. Wszystko fajnie świeci do momentu włączenia TV lub radia - strasznie sieje po eterze... Już miałem ten przypadek w aucie a teraz w domu...dlatego mam uraz do przetwornic
EDIT
Czy ktoś z was wie gdzie można dostać cewki oznaczone jako 101 ale zamknięte żeby tak nie siały po eterze ?
EDIT
Czy ktoś z was wie gdzie można dostać cewki oznaczone jako 101 ale zamknięte żeby tak nie siały po eterze ?
Ja bym się nie pchał w łączenie równoległe PLED'ów. Zawsze można dołożyć parę diod prostowniczych w szereg w kierunku przewodzenia (spadek napięcia 0,7 V na szt.), żeby zmniejszyć moc wydzielaną na LM317. Szeregowe połączenie zapewnia jednakowe świecenie LED'ów. Jak chcesz łączyć równolegle to trzeba się bujać z doborem rezystorów lub segregacją diod pod względem zbliżonego Vf.skaktus pisze:Dzięki panowie.
Przeglądałem informacje nt. zasilaczy na lm i tranzystorach mocy. Jednak cała sprawa teraz zaczyna się opierać o chłodzenie tego urządzenia tj tranzystora i LM. Podejrzewam że moc wydzielana przez te elementy będzie spora. O ile przy LM będzie to max ok 3 - 4 W to przy założeniu zasilanie 14 V, na wyjściu 3,3 V i 1,65 A to czy ktoś zdradzi ile ciepła będzie wydzielane ?
clorox
O widzisz, o tym nie pomyślałem. W sumie sprawa jest prosta jak piszesz, im więcej diody "pochłoną" tym LM mniej będzie się grzał. 3 diody prostownicze to już 2,1 V co by dało bardzo dobry skutek dla LM, gdzie pewnie dało by się dojść do perfekcji i tak obniżyć grzanie się LM że praktycznie można by wyeliminować jego chłodzenie.
Ale teraz pytanie - diody prostownicze nie będą się nadmiernie grzać ?
Ale teraz pytanie - diody prostownicze nie będą się nadmiernie grzać ?
Witam
Z tego co pamiętam, to LM317 i podobne potrzebują do poprawnej pracy różnicy napięć 3V, tak więc przy zastosowaniach samochodowych jesteś skazany na 2 max 3 diody w szeregu (9V) gdyż resztę musi pochłonąć stabilizator, a przepraszam, jeszcze spadek 1,25V na rezystorze pomiarowym, tak więc zostają Ci tylko 2 diody, czyli mamy do wytracenia około 5V na scalaku. Niechby i to były te 3V, ok, ale po uruchomieniu silnika lub po wejściu na wyższe obroty, napięcie w instalacji wzrośnie o te 2V...
Ja bym nie ryzykował LM bez radiatora, bo nawet w sprzyjających warunkach i użyciu 1W LEDów tracisz na nim 1W.
Pozdrawiam
Z tego co pamiętam, to LM317 i podobne potrzebują do poprawnej pracy różnicy napięć 3V, tak więc przy zastosowaniach samochodowych jesteś skazany na 2 max 3 diody w szeregu (9V) gdyż resztę musi pochłonąć stabilizator, a przepraszam, jeszcze spadek 1,25V na rezystorze pomiarowym, tak więc zostają Ci tylko 2 diody, czyli mamy do wytracenia około 5V na scalaku. Niechby i to były te 3V, ok, ale po uruchomieniu silnika lub po wejściu na wyższe obroty, napięcie w instalacji wzrośnie o te 2V...
Ja bym nie ryzykował LM bez radiatora, bo nawet w sprzyjających warunkach i użyciu 1W LEDów tracisz na nim 1W.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Jeśli z samego LM317 dałoby się wyciągnąć 2A (przy dobrym chłodzeniu) to przy podłączeniu samej diody (moduł równoległy, powiedzmy 3,3V 2A) sama moc strat przy zasilaniu samochodowym, włączony silnik wyniosłaby koło 22W
Dokładając diody prostownicze szeregowo z LEDem straty rozłożyłyby się dodatkowo na diody, więc można by odciążyć LM317 ale nic więcej by się nie zyskało. Dodatkowo, o czym pisał Pyra, należałoby uwzględnić niższe napięcie po wyłączeniu silnika i odpowiednio dobrać liczbę tych diod. No i diody musiałyby być na odpowiedni prąd, moc traconą na każdej łatwo policzyć.
Dla porównania przetwornica o sprawności powiedzmy 70% będzie zabierała niecałe 3W na straty.
Na sianie po eterze powinno pomóc solidne ekranowanie przetwornicy, chyba że zakłócenia wychodzą przez zaciski zasilające.
Dokładając diody prostownicze szeregowo z LEDem straty rozłożyłyby się dodatkowo na diody, więc można by odciążyć LM317 ale nic więcej by się nie zyskało. Dodatkowo, o czym pisał Pyra, należałoby uwzględnić niższe napięcie po wyłączeniu silnika i odpowiednio dobrać liczbę tych diod. No i diody musiałyby być na odpowiedni prąd, moc traconą na każdej łatwo policzyć.
Dla porównania przetwornica o sprawności powiedzmy 70% będzie zabierała niecałe 3W na straty.
Na sianie po eterze powinno pomóc solidne ekranowanie przetwornicy, chyba że zakłócenia wychodzą przez zaciski zasilające.
Dziś się bawiłem 3 typami lamp na przetwornicach - sieją i cewki, zakłócenia wychodzą również przewodami i ekranowanie nic nie daje. Również nic nie dają pierścienie ferrytowe ani żadne inne rozwiązania.
Aktualnie sprawę rozwiązałem tak:
I całość zastosowałem do lamp dziennych jak i oświetlenia kabiny.
Efekt - zero zakłóceń a o to chodziło
Aktualnie sprawę rozwiązałem tak:
I całość zastosowałem do lamp dziennych jak i oświetlenia kabiny.
Efekt - zero zakłóceń a o to chodziło