Witam.
Zanim zacznę, chciałbym od razu powiedzieć, że po spędzeniu dość sporo czasu na szukaniu na forum jak i w google nie znalazłem żadnej sensownej odpowiedzi na moje pytanie, co jest dość dziwne
Jeżeli gdzieś na forum jest opowiedz na to pytanie to z góry przepraszam za ten temat, ja niestety nigdzie nic nie znalazłem.
Mianowicie rozbierałem sobie latarkę i podczas wyjmowania zasilania, ogniwo ultrafire 18650 2400mAh protected wpadło mi do gorącej herbaty, tak do herbaty mi wpadło
Temperaturę herbaty oceniam na gorącą bo miałem problem z wyjęciem ogniwa ręką z tego powodu, czas spędzony w herbacie kilka sekund zanim zareagowałem.
Tak wiem, że może to być dość dziwne ale tak jakoś się złożyło niefortunnie, że mi wpadła do szklanki
Czy takie ogniwo po wysuszeniu będzie działało, dało się naładować czy raczej nadaje się na śmietnik.
Czy podczas ładowania, może się z nią coś stać nie wiem np. może wylać, wybuchnąć czy po prostu nie będzie się jej dało naładować.
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
Drugie pytanie dotyczy mojego drugiego ogniwa ten sam model ale po kilku cyklach naładowania przestało dzialać, nie zostało zalane, po prostu nie da się go naładować i tyle.
Czy da się coś z tym zrobić, czy po prostu mam je wywalić.
Jestem laikiem w tej kwestii, więc proszę o wyrozumiałość.
Zalane ogniwo 18650
Wysusz kompleksowo (np. całą noc na grzejku, 60st nie powinno ogniwu zaszkodzić przez taki okres czasu). Normalne unprotected powinno działać bez problemów o ile zostanie dobrze osuszone. Z protected jest tan problem że ciężko będzie się pozbyć wilgoci z okolic płytki z układami zabezpieczającymi i może takie ogniwo "wariować" (zabezpieczenie może włączać się bez powodu etc ). Ale co by nie mówić takiego ogniwu już bym w pełni nie ufał i używał go bardziej jako backup.
Sometimes darkness can show you the light
Miałem podobny przypadek ale znacznie cięższy a dokładnie to ogniwo zostało wyprane.
Po 1.5h w wodzie o temp. 60st. akku musiałem potraktować kilkanaście razy WD-40 i szmatką bo zardzewiało od strony"+". Bateria ta do tej pory jest w użytku ale z racji tego że pojemność zmalała a napięcie szybko spada do 3,7V używam go do INDU.
Po 1.5h w wodzie o temp. 60st. akku musiałem potraktować kilkanaście razy WD-40 i szmatką bo zardzewiało od strony"+". Bateria ta do tej pory jest w użytku ale z racji tego że pojemność zmalała a napięcie szybko spada do 3,7V używam go do INDU.