Mój szwagier... Za pierwszym razem zapłacił 100zł mandatu za HIDa i demontował je na drodze, za drugim razem kolejna stówka i demontaż. Trzeciego nie było, już nie założył ich ponownieKomarek34 pisze:Jak trafisz na upierdliwego to tak.Nie jestem fanem wiejskiego tjuningu i choinki też z auta nie zrobię.A co do przeróbek-gdybyś Ty wiedział,co puszczają na przeglądach.....
Reflektor samochodowy - jaki lepszy ? Soczewka, bez ?
Pozdrawiam, Tomasz
Zenony to ogólnie głupi pomysł do refa na halogen. Świeci mocniej-fakt.Ale jazda po Europie z myślą,że mogą mi zabrać dowód i z wypadu nici-nie jest tego warta.
Natomiast dobrze świecące refki-marzenie każdego
Dlatego warto brać pod uwagę rozsądne modyfikacje,ale takie,które nie szkodzą nam i innym
Natomiast dobrze świecące refki-marzenie każdego
Dlatego warto brać pod uwagę rozsądne modyfikacje,ale takie,które nie szkodzą nam i innym
Pozdrawiam
Stoje pod wyborem żarówek dla mnie i kolegi zastanawiamy się nad:
PHILIPS H4 X-treme Power
PHILIPS NIGHTGUIDE
PHILIPS BLUE VISION
które z tych świecą najlepiej najmocniej ja się zastanawiam nad nightguide 3-1 ale gdzies wyczytałem, że świecą znacznie słabiej niż X-treme Power co wy o tym myślicie testował ktoś te żarówki
PHILIPS H4 X-treme Power
PHILIPS NIGHTGUIDE
PHILIPS BLUE VISION
które z tych świecą najlepiej najmocniej ja się zastanawiam nad nightguide 3-1 ale gdzies wyczytałem, że świecą znacznie słabiej niż X-treme Power co wy o tym myślicie testował ktoś te żarówki
licha89,
Wbrew temu, co napisano na tym forum, widziałem ogromną różnicę po montażu OSRAM NIGHT BREAKER, właściwie w każdych warunkach drogowych. Zarówki przeżyły ok. 7 miesięcy - czyli akurat sezon zimowy.
Latem założyłem jakieś tanie Hella - jest jak w Philipsie. Jednak o zmroku w deszczu cokolwiek widzę właściwie tylko przy OSRAM NIGHT BREAKER.
- lipa, świeci jak typowa żarówka halogenowa za groszelicha89 pisze:PHILIPS H4 X-treme Power
- używałem w wersji H7 - świeci trochę lepiej od przeciętnej, ale u mnie tylko 4 miesiące (dla porównania fabryczne Osram z Renault nieco ponad rok)PHILIPS BLUE VISION
Wbrew temu, co napisano na tym forum, widziałem ogromną różnicę po montażu OSRAM NIGHT BREAKER, właściwie w każdych warunkach drogowych. Zarówki przeżyły ok. 7 miesięcy - czyli akurat sezon zimowy.
Latem założyłem jakieś tanie Hella - jest jak w Philipsie. Jednak o zmroku w deszczu cokolwiek widzę właściwie tylko przy OSRAM NIGHT BREAKER.
PHILIPS H4 X-treme Power moim zdaniem nie świeca jak zwykła żarówka za parę groszy znajomy miał i był zadowolony powiedział że świeci o wiele lepiej i mocniej, kolejna sprawa ta żarówka ma idealna geometrie niż takie podgrzewacze reflektorów za 5 czy 10zł co do osram miałem i jak dla mnie żadnej rewelacji oprócz tego, że się pala co 2 3 miesiące a co powiecie o PHILIPS NIGHT GUIDE ?
W tej dyskusji trzebaby uwzględnić:licha89 pisze:do osram miałem i jak dla mnie żadnej rewelacji oprócz tego, że się pala co 2 3 miesiące
- oryginalność żarówek - akurat Osram jest podrabiana na potęgę, łacznie z hologramami
- parametry instalacji (napięcia, drgania), wszak identyczna żarówka w 1 aucie robi 40 000 km, a w drugim 10 000
- czystość - jeżeli ktoś dotknął bańki (a np. w Megane II łatwo zabrudzić żarówkę w montażąu) lub ma nieszczelny reflektor, szybko żarówka padnie
[ Dodano: 24 Listopad 2010, 14:43 ]
Dochodzi jeszcze fakt, że nawet identyczne żarówki, ale nowe, świecą lepiej i efekt psychologiczny. Dlatego "znajomy jest zadowolony" nawet wtedy, gdy zmienia na taką samą żarówkę. Niektórym to nawet przybywa mocy od wymiany oleju
Kolego, jest sens wydawać grubo ponad 100 zł za X-tremki ? Świecą one typowo jak NightBreaker i Tungsram +90%. Świecą mocniej jedynie w niewielkim punkcie przed nami po lewej stronie, i w tym miejscu mamy + te 80% ale wszędzie w innych miejscach światłą tyle na ile zezwala norma, czyli max 1550 lumenów dla H1 i chyba dla reszty modeli żarówek, więc te +80 % to jest wielką ściemą i tylko spotkałem się z opisem na paczce Tungsrama że jest to wielkość średnioważona....licha89 pisze:Stoje pod wyborem żarówek dla mnie i kolegi zastanawiamy się nad:
PHILIPS H4 X-treme Power
PHILIPS NIGHTGUIDE
PHILIPS BLUE VISION
które z tych świecą najlepiej najmocniej ja się zastanawiam nad nightguide 3-1 ale gdzies wyczytałem, że świecą znacznie słabiej niż X-treme Power co wy o tym myślicie testował ktoś te żarówki
Night Giude są ciekawe, ale też drogie. Blue Vision nie widać na mokrej nawierzchni w nocy, bo niebieska farba z bańki i ogranicza ilość światła i zabarwia go tak że "wsiąka" w asfalt.
Jeśli koniecznie masz parcie na żarówki kup tutaj wspominane Tungsramy +90%, koszt 2 sztuk H1 to 20 zł, koszt 2 sztuk H7 czy H4 to ok 30 - 40 zł. Świecą znacznie mocniej niż Philips Premium itp i są na poziomie najlepszych żarówek.
Do tej jak piszą inni - sprawdź napięcie na żarówce w trakcie pracy silnika, obstawiam że masz poniżej 13 V - pewnie w granicach 12 - 12,5 a to i tak za mało żeby żarówka się rozpędziła do swoich 100% mocy.
Oblicz na początek prąd płynący przez żarówkę np.H4
Dane katalogowe żarówki (typowa 12V 55/60W- dla obliczeń przyjmiemy włókno od świateł mijania 55W).
napięcie (V): 12
Moc (W) 55
Prąd płynący przez żarówkę w Amperach
I=P/U (czyli natężenie prądu I wyrażone w amperach (A) jest równe mocy P wyrażonej w watach (W) podzielonej przez napięcie U wyrażone w woltach (V).
W wyniku tych obliczeń otrzymujemy wynik 4,6A.
Czyli przy napięciu 12V przez żarówkę 55W przepływa prąd 4,6A.
Teraz skorzystamy z prawa Ohma
Prawo Ohma: R=U/I gdzie napięcie U jest mierzone w woltach [V]. Natężenie I w amperach [A], a opór R w omach [Ω]
Obliczmy teraz rezystancję żarówki w omach
R=U/I
W wyniku tych obliczeń otrzymujemy 2,6 Ω
Czyli żarówka 12V o mocy 55W ma rezystancję 2,6 Ω
Ponieważ rezystancja jest stała niezależnie od napięcia, możemy obliczyć prąd płynący przez żarówkę a co za tym moc w zależności od napięcia:
Napięcie: 12 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,6 A, moc: 55 W
Napięcie: 12,2 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,7 A, moc: 57 W
Napięcie: 12,4 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,8 A, moc: 60 W
Napięcie: 12,6 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,8 A, moc: 60 W
Napięcie: 12,8 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,9 A, moc: 63 W
Napięcie: 13 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5 A, moc: 65 W
Napięcie: 13,2 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,1 A, moc: 67 W
Napięcie: 13,4 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,2 A, moc: 70 W
Napięcie: 13,6 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,2 A, moc: 71 W
Napięcie: 13,8 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,3 A, moc: 73 W
Napięcie: 14 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,4 A, moc: 76 W
Napięcie: 14,2 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,5 A, moc: 78 W
Jakie z tego wypływają wnioski.?
W naszym przykładzie żarówka pracowała na napięciu 13V, czyli jej moc wyniosła 65W.
Jeżeli udałoby się uzyskać na żarówce pełne napięcie 14,2V, to uzyskalibyśmy moc ok. 78W co daje wzrost o ok. 20% czyli o tyle samo zwiększy się strumień światła.
W praktyce nie da się uzyskać takiego napięcia na żarówce, i przy zainstalowaniu przekaźników co zostanie opisane w dalszej części artykułu uzyskamy na żarówce napięcie ok. 13,75V, co i tak daje wzrost o ok. 12%.
Fragment zaczerpnięty z sieci.Pokazuje dobitnie, dlaczego zamiast bawić się żarówkami "+90%" warto zacząć od poprawy zasilania
Dane katalogowe żarówki (typowa 12V 55/60W- dla obliczeń przyjmiemy włókno od świateł mijania 55W).
napięcie (V): 12
Moc (W) 55
Prąd płynący przez żarówkę w Amperach
I=P/U (czyli natężenie prądu I wyrażone w amperach (A) jest równe mocy P wyrażonej w watach (W) podzielonej przez napięcie U wyrażone w woltach (V).
W wyniku tych obliczeń otrzymujemy wynik 4,6A.
Czyli przy napięciu 12V przez żarówkę 55W przepływa prąd 4,6A.
Teraz skorzystamy z prawa Ohma
Prawo Ohma: R=U/I gdzie napięcie U jest mierzone w woltach [V]. Natężenie I w amperach [A], a opór R w omach [Ω]
Obliczmy teraz rezystancję żarówki w omach
R=U/I
W wyniku tych obliczeń otrzymujemy 2,6 Ω
Czyli żarówka 12V o mocy 55W ma rezystancję 2,6 Ω
Ponieważ rezystancja jest stała niezależnie od napięcia, możemy obliczyć prąd płynący przez żarówkę a co za tym moc w zależności od napięcia:
Napięcie: 12 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,6 A, moc: 55 W
Napięcie: 12,2 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,7 A, moc: 57 W
Napięcie: 12,4 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,8 A, moc: 60 W
Napięcie: 12,6 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,8 A, moc: 60 W
Napięcie: 12,8 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 4,9 A, moc: 63 W
Napięcie: 13 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5 A, moc: 65 W
Napięcie: 13,2 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,1 A, moc: 67 W
Napięcie: 13,4 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,2 A, moc: 70 W
Napięcie: 13,6 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,2 A, moc: 71 W
Napięcie: 13,8 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,3 A, moc: 73 W
Napięcie: 14 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,4 A, moc: 76 W
Napięcie: 14,2 V, Rezystancja: 2,6 Ω, Prąd: 5,5 A, moc: 78 W
Jakie z tego wypływają wnioski.?
W naszym przykładzie żarówka pracowała na napięciu 13V, czyli jej moc wyniosła 65W.
Jeżeli udałoby się uzyskać na żarówce pełne napięcie 14,2V, to uzyskalibyśmy moc ok. 78W co daje wzrost o ok. 20% czyli o tyle samo zwiększy się strumień światła.
W praktyce nie da się uzyskać takiego napięcia na żarówce, i przy zainstalowaniu przekaźników co zostanie opisane w dalszej części artykułu uzyskamy na żarówce napięcie ok. 13,75V, co i tak daje wzrost o ok. 12%.
Fragment zaczerpnięty z sieci.Pokazuje dobitnie, dlaczego zamiast bawić się żarówkami "+90%" warto zacząć od poprawy zasilania
Pozdrawiam
Komarek34, bardzo błędne założenie. Rezystancja włókna żarówki absolutnie nie jest stała. Zależy od jego temperatury i jest tym większa, im wyższa jest temperatura. Co oznacza, że właśnie jest zależna od przyłożonego napięcia.Komarek34 pisze: Obliczmy teraz rezystancję żarówki w omach
R=U/I
W wyniku tych obliczeń otrzymujemy 2,6 Ω
Czyli żarówka 12V o mocy 55W ma rezystancję 2,6 Ω
Ponieważ rezystancja jest stała niezależnie od napięcia, możemy obliczyć prąd płynący przez żarówkę a co za tym moc w zależności od napięcia[...]