Cree XR-E, XP-G i MC-E w module P60
Jaq3, oznacza to, że LED jest za głęboko wsunięty w reflektor. Usuwasz tą przypadłość przez zastosowanie podkładki między reflektorem, a emiterem. Dodatkowe 0,5mm powinno wystarczyć. Wytnij sobie koło z dziurą w środku z grubszego PCW lub twardego kartonu na przykład i sprawa załatwiona. Na początek możesz poeksperymentować przez lekkie odkręcenie reflektora od reszty piguły modułu P60.
Na dłuższą metę musi jednak być podkładka i dość mocne dokręcenie gwintu, aby zapewnić odpowiedni transport ciepła przez tenże.
Na dłuższą metę musi jednak być podkładka i dość mocne dokręcenie gwintu, aby zapewnić odpowiedni transport ciepła przez tenże.
Co jak co, ale dużego skupienia z reflektora tej średnicy nie uzyskasz nigdy. Zwłaszcza z tak dużej struktury jak MC-E. Nie darmo latarki dalekiego zasięgu mają odbłyśniki 50mm i większe. MC-E w P60 to niezły sprzęt np. na rower, lub do świecenia na odległości do 40-50m. Używam takiej konstrukcji również jako EDC, czasami przydaje się trochę więcej światła
Dostałem właśnie Solarforce L2 MCE z Kaidomain.com za $20.76
Z tego co widzę, to był naprawdę dobry deal.
Gwinty brudne, jakieś farfocle w środku ale wszystko mocne i solidne.
Przyjemne, ciepłe światło z wielkim hotspotem, o wiele bardziej użyteczne niż skupione, zimne z posiadanych wcześniej XP-E.
Druga sztuka ma już status packing
Oto kilka zdjęć emitera:
http://picasaweb.google.com/10870006616 ... directlink
Prądy na Ognistym Trustfire 4,15V:
Hi: 2,8A - boję się włączać dłużej niż na chwilę.
Mid: 1,0 A
Lo: 0,1 A
Jest pamięć trybu.
Latarka będzie używana na rowerze. Chciałbym zapewnić jej prawidłowe chłodzenie aby dioda nie spaliła się w trybie high, który będzie używany sporadycznie (zupełna ciemność lub szczególnie duży ruch).
Nie jest problemem dla mnie wykonanie blaszki wokół piguły.
Posiadam też fujika, mogę dać go pomiędzy emiter a pigułę.
Pytanie brzmi: czy mogę zostawić oryginalne MPCB żeby dioda nie spaliła się?
Wolałbym uniknąć lutowania diody.
pozdrawiam
Z tego co widzę, to był naprawdę dobry deal.
Gwinty brudne, jakieś farfocle w środku ale wszystko mocne i solidne.
Przyjemne, ciepłe światło z wielkim hotspotem, o wiele bardziej użyteczne niż skupione, zimne z posiadanych wcześniej XP-E.
Druga sztuka ma już status packing
Oto kilka zdjęć emitera:
http://picasaweb.google.com/10870006616 ... directlink
Prądy na Ognistym Trustfire 4,15V:
Hi: 2,8A - boję się włączać dłużej niż na chwilę.
Mid: 1,0 A
Lo: 0,1 A
Jest pamięć trybu.
Latarka będzie używana na rowerze. Chciałbym zapewnić jej prawidłowe chłodzenie aby dioda nie spaliła się w trybie high, który będzie używany sporadycznie (zupełna ciemność lub szczególnie duży ruch).
Nie jest problemem dla mnie wykonanie blaszki wokół piguły.
Posiadam też fujika, mogę dać go pomiędzy emiter a pigułę.
Pytanie brzmi: czy mogę zostawić oryginalne MPCB żeby dioda nie spaliła się?
Wolałbym uniknąć lutowania diody.
pozdrawiam
Dzięki za odpowiedź.
Tak - pomiary są na ogniwie.
Widać na zdjęciu że COŚ jest pomiędzy emiterem a pigułą jednak nie jestem w stanie stwierdzić co i czy będzie wystarczające. Postaram się nie przedobrzyć ale coś trzeba zrobić bo w internecie aż roi się od komentarzy rozczarowanych posiadaczy popalonych MCE i P7.
[ Dodano: 19 Listopad 2010, 22:46 ]
Zrobiłem fotki po wylutowaniu emitera
Czy ta ilość pasty była OK?
Wytarłem wszystko i nałożyłem trochę więcej fujika. Mam nadzieję że nie za dużo
Po założeniu blaszki głowica nagrzewa się bardzo szybko - dobry objaw przewodzenia ciepła.
Jeżeli chodzi o driver to w trybie high jest to prawdopodobnie direct drive, prąd w sposób ciągły opada wraz z napięciem na ogniwie. Przy 4,0 V jest już tylko 2,3A. Na szczęście są już zamówione driverki 8 x 7135.
Tak - pomiary są na ogniwie.
Widać na zdjęciu że COŚ jest pomiędzy emiterem a pigułą jednak nie jestem w stanie stwierdzić co i czy będzie wystarczające. Postaram się nie przedobrzyć ale coś trzeba zrobić bo w internecie aż roi się od komentarzy rozczarowanych posiadaczy popalonych MCE i P7.
[ Dodano: 19 Listopad 2010, 22:46 ]
Zrobiłem fotki po wylutowaniu emitera
Czy ta ilość pasty była OK?
Wytarłem wszystko i nałożyłem trochę więcej fujika. Mam nadzieję że nie za dużo
Po założeniu blaszki głowica nagrzewa się bardzo szybko - dobry objaw przewodzenia ciepła.
Jeżeli chodzi o driver to w trybie high jest to prawdopodobnie direct drive, prąd w sposób ciągły opada wraz z napięciem na ogniwie. Przy 4,0 V jest już tylko 2,3A. Na szczęście są już zamówione driverki 8 x 7135.
Witam. Mam takie pytanko. Przyjmijmy, że wykonałbym z miedzi tę cześć piguły, która jest fabrycznie wykonana z mosiądzu (patrz foto kolegi Atomic), ale z większą średnicą tak by idealnie pasowała do body. Dodatkowo wszedłby do piguły 8*AMC7135. Czy w takiej sytuacji trzeba będzie wlutować emiter w pigułę czy lepiej zostawić go na oryginalnym mcpcb i złapać na jakimś kleju?DNF pisze: Jeśli tak, to prądy w diodę są dużo niższe, więc oryginalne MCPCB wystarczy.
Jeśli piguła jest "sucha", to nałóż ciut pasty, tylko nie przegnij.
Dioda nie ma pływać w paście. Pasta ma jedynie wypełnić nierówności piguły oraz MCPCB.
Pozdrawiam
DNF
To zależy od jakości MCPCB. Trudno znaleźć takie małe, które uniesie 10W bez nadmiernego wzrostu temperatury na emiterze.
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>
kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Instrukcje sterowników w PDF <klik>
kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
To nie byłoby wcale lepiej... Po pierwsze Arctic Alumina to pasta, więc jak ona ma mocować LED? Po drugie, przewodność cieplna na poziomie 4.0 W/mK jest o rząd wielkości mniejsza, niż stopu lutowniczego. Lutowanie na miedzi jest w zasadzie najlepszym wyjściem dla emiterów dużej mocy (10W i więcej).tboniasty pisze: A gdyby odlutować emiter i by uniknąć lutowania posadzić go na miedzianej pigule za pomocą Arctic Alumina?