ładowarki do akumulatorów li-ion, dedykowane układy scalone
Mam takie pytanie do ekspertów. Jak wygląda sprawa z ogniwami protected? Wbudowane zabezpieczenie powinno zastąpić część ładowarki. Jeżeli podłączę ogniwo 18650 protected do stabilizatora 4,2V 1A, to wbudowane zabezpieczenie powinno samo rozłączyć ładowanie po naładowaniu ogniwa. Chyba, że źle myślę.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Najprosciej - zamiast budowac skomplikowany uklad step-up/down na ktorym bedziesz mial sprawnosc przy niskich napieciach powiedzmy 40-50%, wez kilka ogniw slonecznych, i polacz je w szereg i daj dobrego step-downa. Z tego zasil uklad ladujacy Li-Iona (pamietaj o diodzie w szereg!). Ja zrobilem cos takiego - ogniwa o lacznym max napieciu przy polaczeniu szeregowym 17.5V, Step-Down od Darelteka. Przy lacznych wymiarach ogniw 30x10cm udaje mi sie osiagnac prad ladowania do 300mA (bezchmurne niebo, lato). Obecnie jest to mniej - przy srednim zachmurzeniu to ok 70-80mA.
@kodi masz racje z połączeniem większej ilości ogniw.
Ja jednak robię małego robota i jestem zmuszony użyć niewielkich ogniw słonecznych (24cm2), które kiedyś kupiłem.
Oczywiści sprawność energetyczna jest u mnie podstawową rzeczą.
Procek zasilam napięciem 2,8V z akumulatora Li-Ion przez stabilizator.
Więc chciałbym ładować akumulator z ogniw słonecznych, ale brakuje mi koncepcji jak to zrobić
Ja jednak robię małego robota i jestem zmuszony użyć niewielkich ogniw słonecznych (24cm2), które kiedyś kupiłem.
Oczywiści sprawność energetyczna jest u mnie podstawową rzeczą.
Procek zasilam napięciem 2,8V z akumulatora Li-Ion przez stabilizator.
Więc chciałbym ładować akumulator z ogniw słonecznych, ale brakuje mi koncepcji jak to zrobić
upek, Calineczka - nie pytałem bez powodu. Jeżeli macie jakieś zbędne/stare ogniwa to, proszę, zróbcie próbę.
Mam kamerę Sony DCR-TR800 kupioną jakieś 10 lat temu. Zasilana jest z aku NP-F550. W środku są tam dwa ogniwa Panasonic CGR18650H plus elektronika. Wiem to, bo jakiś czas temu zamiast kupić nową baterię, kupiłem i wymieniłem same ogniwa.
Baterii takich mam dwie. Od początku brakowało mi możliwości ładowania i jednoczesnego filmowania. Rozwiązaniem była by zewnętrzna ładowarka, ale była wtedy dość droga. Zacząłem kombinować jak naładować baterie bez ładowarki.
Zasilacz sieciowy do kamery daje na wyjściu 8,4V 1,5A. Napięcie jest dość stabilne, robiłem próby z żarówkami i nawet przy znamionowym prądzie nie spada poniżej 8,35V. Wyłączona kamera z podłączonym zasilaczem umożliwia ładowanie baterii. Zainteresowałem się jak jest pomyślane ładowanie. Okazało się, że całe napięcie z zasilacza jest podawane do baterii. Zmierzyłem oporność pomiędzy stykami plus zasilacza i plus wyjścia baterii - zero. Podobnie pomiędzy stykami minusowymi. Czyli bateria jest cały czas podłączona do zasilacza. Dodatkowy styk służy do komunikacji bateria-kamera.
Poszedłem jeszcze dalej, i podłączyłem baterię bezpośrednio do zasilacza z pominięciem kamery. W szereg wpiąłem miernik, na zakresie 10A ma około 0,2 Ohma. Bateria rozładowana całkowicie - prąd ograniczony tylko przez zasilacz, albo elektronikę w baterii, czyli 1,6A. Szybko jednak zmniejszył się poniżej 1A. Po jakimś czasie prąd zmalał do poniżej 0,3A i przełączyłem miernik na zakres 0,3A. Ładowanie trwało, a ja obserwowałem. Wewnętrzna elektronika w końcu odcięła ładowanie. Stało się to dość nagle. Jakiś prąd płynął, ale jego wartość była bliska zeru. Miernik na niskich zakresach wprowadza swoją oporność i odczyty nie są już tak miarodajne. Po włożeniu baterii do kamery, wskaźnik wskazywał 100% naładowania.
Od 10 lat ładuję te baterie bezpośrednio z zasilacza z pominięciem kamery. Napięcia 8,4V pilnuje zasilacz, także prąd nie płynie większy od 1,6A i to dość krótko. Naładowania pilnuje elektronika w baterii. Dorobiłem odpowiednią końcówkę do połączenia kabla zasilacza do baterii. Ogniwa wytrzymują u mnie jakieś 4-5 lat i chyba znowu będę je zmieniał.
Czemu o tym piszę?
Jeżeli ogniwa protected mają podobną elektronikę, a z opisów wynika, że chyba mają, to można je ładować bezpośrednio z jakiegoś dobrego zasilacza 8,4V. Wbudowane zabezpieczenia nie powinny dopuścić do przeładowania. Zasilacz powinien mieć jednak jakieś ograniczenie prądowe, na początku ładowania mogą płynąć spore prądy.
Zamówiłem dzisiaj ogniwa ogniwa protected i jak przyjadą to napiszę jak się będą zachowywać z tym zasilaczem.
Jeżeli mój post jest nie na temat, to proszę o skasowanie, albo przeniesienie.
Mam kamerę Sony DCR-TR800 kupioną jakieś 10 lat temu. Zasilana jest z aku NP-F550. W środku są tam dwa ogniwa Panasonic CGR18650H plus elektronika. Wiem to, bo jakiś czas temu zamiast kupić nową baterię, kupiłem i wymieniłem same ogniwa.
Baterii takich mam dwie. Od początku brakowało mi możliwości ładowania i jednoczesnego filmowania. Rozwiązaniem była by zewnętrzna ładowarka, ale była wtedy dość droga. Zacząłem kombinować jak naładować baterie bez ładowarki.
Zasilacz sieciowy do kamery daje na wyjściu 8,4V 1,5A. Napięcie jest dość stabilne, robiłem próby z żarówkami i nawet przy znamionowym prądzie nie spada poniżej 8,35V. Wyłączona kamera z podłączonym zasilaczem umożliwia ładowanie baterii. Zainteresowałem się jak jest pomyślane ładowanie. Okazało się, że całe napięcie z zasilacza jest podawane do baterii. Zmierzyłem oporność pomiędzy stykami plus zasilacza i plus wyjścia baterii - zero. Podobnie pomiędzy stykami minusowymi. Czyli bateria jest cały czas podłączona do zasilacza. Dodatkowy styk służy do komunikacji bateria-kamera.
Poszedłem jeszcze dalej, i podłączyłem baterię bezpośrednio do zasilacza z pominięciem kamery. W szereg wpiąłem miernik, na zakresie 10A ma około 0,2 Ohma. Bateria rozładowana całkowicie - prąd ograniczony tylko przez zasilacz, albo elektronikę w baterii, czyli 1,6A. Szybko jednak zmniejszył się poniżej 1A. Po jakimś czasie prąd zmalał do poniżej 0,3A i przełączyłem miernik na zakres 0,3A. Ładowanie trwało, a ja obserwowałem. Wewnętrzna elektronika w końcu odcięła ładowanie. Stało się to dość nagle. Jakiś prąd płynął, ale jego wartość była bliska zeru. Miernik na niskich zakresach wprowadza swoją oporność i odczyty nie są już tak miarodajne. Po włożeniu baterii do kamery, wskaźnik wskazywał 100% naładowania.
Od 10 lat ładuję te baterie bezpośrednio z zasilacza z pominięciem kamery. Napięcia 8,4V pilnuje zasilacz, także prąd nie płynie większy od 1,6A i to dość krótko. Naładowania pilnuje elektronika w baterii. Dorobiłem odpowiednią końcówkę do połączenia kabla zasilacza do baterii. Ogniwa wytrzymują u mnie jakieś 4-5 lat i chyba znowu będę je zmieniał.
Czemu o tym piszę?
Jeżeli ogniwa protected mają podobną elektronikę, a z opisów wynika, że chyba mają, to można je ładować bezpośrednio z jakiegoś dobrego zasilacza 8,4V. Wbudowane zabezpieczenia nie powinny dopuścić do przeładowania. Zasilacz powinien mieć jednak jakieś ograniczenie prądowe, na początku ładowania mogą płynąć spore prądy.
Zamówiłem dzisiaj ogniwa ogniwa protected i jak przyjadą to napiszę jak się będą zachowywać z tym zasilaczem.
Jeżeli mój post jest nie na temat, to proszę o skasowanie, albo przeniesienie.
Witam
Wszystko się zgadza, jedno ogniwo ładuje się do 4,2V więc 2 to już 8,4V, jeśli podłączysz taki zestaw pod zasilacz, 8,4V z ograniczeniem prądowym, to żadna elektronika nie jest potrzebna. Po prostu ogniwa będą przyjmowały prąd do momentu wyrównania się napięć i koniec, prąd spadnie praktycznie do zera.
A elektronika w ogniwach ma spore rozrzuty parametrów i o ile chroni przez zniszczeniem ogniwa przez nadmierne rozładowanie, to przed przeładowaniem, może już tak różowo nie być.
Pozdrawiam
Wszystko się zgadza, jedno ogniwo ładuje się do 4,2V więc 2 to już 8,4V, jeśli podłączysz taki zestaw pod zasilacz, 8,4V z ograniczeniem prądowym, to żadna elektronika nie jest potrzebna. Po prostu ogniwa będą przyjmowały prąd do momentu wyrównania się napięć i koniec, prąd spadnie praktycznie do zera.
A elektronika w ogniwach ma spore rozrzuty parametrów i o ile chroni przez zniszczeniem ogniwa przez nadmierne rozładowanie, to przed przeładowaniem, może już tak różowo nie być.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Niekoniecznie to elektronika baterii. Z tego co pamietam niektore firmy po prostu robily z zewnetrznych zasilaczy ladowarki Li-Ion W praktyce to dokladnie tak wygladalo - jesli prad spadal ponizej jakiejs wartosci, to elektronika stwierdzala, ze odbiornik nie jest wlaczony a bateria juz sie naladowala - odcinala wtedy prad.
A co do odcinania ladowania zabezpieczeniem - po prostu tego sie nie robi i tyle. To ma byc ostatnia deska ratunku przed dosyc groznym zjawiskiem (polecam choc raz sprawdzic jak sie pali ogniwo Li-Ion - wtedy czlowiek podchodzi do tematu zupelnie inaczej).
A co do odcinania ladowania zabezpieczeniem - po prostu tego sie nie robi i tyle. To ma byc ostatnia deska ratunku przed dosyc groznym zjawiskiem (polecam choc raz sprawdzic jak sie pali ogniwo Li-Ion - wtedy czlowiek podchodzi do tematu zupelnie inaczej).
Chomini, mam dla Ciebie rozwiązanie, ładowarka 1xLi-ion z ogniwa fotowoltanicznego. Nowość od Lineara:
Opis właściwości układu, a tutaj dejtaszit.
Opis właściwości układu, a tutaj dejtaszit.
O! Ciekawe, że dopiero teraz wpadli na ten pomysł. Jakby ktoś wyciągał sample albo znalazł w ilościach detalicznych gdzieś (w rozsądnej cenie oczywiście) to ja też byłbym chętny
//greg, twój link do datasheet'a jakiś wykrzaczony jest, http://cds.linear.com/docs/Datasheet/3105p.pdf powinno być chyba
//greg, twój link do datasheet'a jakiś wykrzaczony jest, http://cds.linear.com/docs/Datasheet/3105p.pdf powinno być chyba
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01