Przyciskowy włącznik na kabel
Przyciskowy włącznik na kabel
Cześć! Nazywam się Karol i jeżdżę na rowerze.
Od jakiegoś czasu siedzę nad lampkę rowerową i doszedłem wreszcie do momentu w którym zostało mi tylko znalezienie włącznika
Ponieważ konstrukcja sama w sobie jest dość niewielka imho najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie włącznika na kabel, np. jak w cateye'u triple shot czy (OIDP) sigmie mirage. Niestety w żadnym sklepie internetowym (ani w ogóle na google nie mogę znaleźć przyciskowego (i najlepiej wodoszczelnego) włącznika, przez co projekt stoi w miejscu.
Spotkał się ktoś z takim czymś w sprzedaży, czy będę zmuszony samemu rzeźbić konstrukcję takiego czegoś?
Od jakiegoś czasu siedzę nad lampkę rowerową i doszedłem wreszcie do momentu w którym zostało mi tylko znalezienie włącznika
Ponieważ konstrukcja sama w sobie jest dość niewielka imho najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie włącznika na kabel, np. jak w cateye'u triple shot czy (OIDP) sigmie mirage. Niestety w żadnym sklepie internetowym (ani w ogóle na google nie mogę znaleźć przyciskowego (i najlepiej wodoszczelnego) włącznika, przez co projekt stoi w miejscu.
Spotkał się ktoś z takim czymś w sprzedaży, czy będę zmuszony samemu rzeźbić konstrukcję takiego czegoś?
Może po prostu daj przemysłowy jak na zdj. Niby jest wielki (śr. całk.29,6mm) ale gabaryty są obliczone przez speców od HMI (human-machine interface), jest szczelny IP67 i niezawodny. Oraz nie posiada żadnej gumy.
Na zdj. w pozycji wciśniętej. Oczywiście to nie na kabel ale do głownej obudowy. Bo przy gripie ci taki wyłacznik niepotrzebny przecież.
Na zdj. w pozycji wciśniętej. Oczywiście to nie na kabel ale do głownej obudowy. Bo przy gripie ci taki wyłacznik niepotrzebny przecież.
- Załączniki
-
- P1010178.JPG (145.12 KiB) Przejrzano 525 razy
gorącego lata...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...
To większy niż średnica lampki.Liro pisze:Może po prostu daj przemysłowy jak na zdj. Niby jest wielki (śr. całk.29,6mm) ale gabaryty są obliczone przez speców od HMI (human-machine interface), jest szczelny IP67 i niezawodny.
........ drogo jak na sam włącznik i nie wiadomo czy po odcięciu zbędnej przykrywki do latarki nadal będzie dobrze działaćmauzer pisze:http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.14023 moze cos takiego?
Ostatnio zmieniony niedziela 26 wrz 2010, 21:52 przez mocniak, łącznie zmieniany 1 raz.
Równie dobrze, można taki wyłącznik (jak zaproponował herpitek) przylutować do dwużyłowego przewodu, następnie nasunąć kawałek koszulki termokurczliwej na całość. Po zagrzaniu jednego końca, ściskamy go szczypcami, z drugiej strony, na przewód nakładamy trochę kleju termo (termogluta) i też podgrzewamy, koszulka kurcząc się pod wpływem temperatury, przywiera do kleju uszczelniając całość, a włącznik znajduje się jakby w bąblu powietrza. U mnie podobny patent zabezpiecza czujnik temperatury w termostacie akwarium już z 10 lat, to co prawda tylko około 0,5m wody, ale sądzę, że wytrzyma dużo więcej.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
A ja wymyślam sobie właśnie latarkę pod profesjonalny wyłącznik (a nie odwrotnie) bo uważam że dobry wygodny wyłącznik to podstawa. Takich wyłączników zabudowałem w pulpitach przemysłowych z tysiąc i nie pamiętam żeby były problemy. Oczywiście są też podobne wyłączniki w mniejszych średnicach. Wiadomo że to nie jest temat dla kogoś komu za drogo na DX
gorącego lata...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...
Łudziłem się, że w dzisiejszych czasach oferta rynkowa będzie na tyle szeroka, że uda mi się kupić wygodny włącznik, ale na kabelLiro pisze:A ja wymyślam sobie właśnie latarkę pod profesjonalny wyłącznik (a nie odwrotnie) bo uważam że dobry wygodny wyłącznik to podstawa.
Efekt jest taki, że kupiłem po prostu najprostszy klawiszowy włącznik w sklepie elektrycznym koło domu i najwyżej za parę lat go sobie wymienię na lepszy
Siema
Pozwolę się wtrącić do tematu jako że została w nim podlinkowana moja "miedziana konstrukcja" .
Powiem tak, włącznik to podstawa, jeszcze jeżeli się szybko jeździ po lesie czy w innych trudnych warunkach to musi to być rozwiązanie pewne i sprawdzone. W tym moim DIY włączniku na wertepach były problemy, najprawdopodobniej gumki za mocno naciskały na guzik i tryby przeskakiwały. Dlatego zamiast samoróby wykorzystałem gotowy włącznik LINK (Opis lampiona ).
Niestety sklep który je posiadał - Litemania, nie ma ich już na stanie.
Jedne jakie znalazłem są Tutaj niesty nie najtańsze .
Pozwolę się wtrącić do tematu jako że została w nim podlinkowana moja "miedziana konstrukcja" .
Powiem tak, włącznik to podstawa, jeszcze jeżeli się szybko jeździ po lesie czy w innych trudnych warunkach to musi to być rozwiązanie pewne i sprawdzone. W tym moim DIY włączniku na wertepach były problemy, najprawdopodobniej gumki za mocno naciskały na guzik i tryby przeskakiwały. Dlatego zamiast samoróby wykorzystałem gotowy włącznik LINK (Opis lampiona ).
Niestety sklep który je posiadał - Litemania, nie ma ich już na stanie.
Jedne jakie znalazłem są Tutaj niesty nie najtańsze .
Tak się tego nie mierzy przepuść 1A przez wyłącznik i zmierz napięcie na stykach. R=U/1A czyli R~Umocniak pisze:Multimetr pokazuje 0,6Ω, tyle że dokładnie taką samą wartość daje przy zetknięciu ze sobą próbników(?), więc nie sądzę, żeby opór na włączniku był zauważalnyDNF pisze:Lepiej sprawdź mu, jakie ma opory na stykach.
gorącego lata...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...
2010...
przystąpiłem do tego Forum...