Mikroprocesorowy sterownik latarki (Flagiusz)
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Za każdą pracę należą się pieniądze i myślę że wiele osób będzie chciało taki sprytny driverek dla siebie, a cena jest do zaakceptowania, jak chcesz zwykły driver kupisz w DX a gdy zależy Ci na czymś co jest mega funkcjonalne i na dzień dzisiejszy nie posiada konkurencji to pewnie większość zainteresowanych wybierze właśnie ten. Ja jestem bardzo zainteresowany waszą pracą i pewnie nie jeden od Was kupię .
Pozdrawiam i obserwuje.
Pozdrawiam i obserwuje.
Moim zdaniem ceną graniczną jest 40zł. Porównuje to do kosztów topowej diody CREE + wysyłka. Pamientajcie że dla wiekszości skromnych użytkowników to i tak sporo pieniędzy. Alternatywa jaką oferuje DX czy KAI jest duuużo tańsza. Nie dyskutujmy o funkcjonalności tylko o realiach i ewentualnych nabywcach. Czy to ma być sterownik dla ELIT czy tworzony był w pocie czoła dla wszystkich zainteresowanych tematem?
lennin - weź pod uwagę różnicę w kosztach pracy tam i tutaj, dorzuć różnicę w skali produkcji i kosztach komponentów...
Dodatkowo w porównaniu trzeba będzie uwzględnić wydajność droższej przetwornicy - dla latarkowców pokojowych to mało istotne - dla kogoś kto używa oświetlenia na zewnątrz to mogą być nawet 2-3 godziny różnicy.
Dodatkowo w porównaniu trzeba będzie uwzględnić wydajność droższej przetwornicy - dla latarkowców pokojowych to mało istotne - dla kogoś kto używa oświetlenia na zewnątrz to mogą być nawet 2-3 godziny różnicy.
użytkownik zbanowany za niekoleżeńskie zachowanie (m.in. wykasowanie wartościowych treści ze swoich postów)
Ja za dobry driver mogę dać 50zeta, to wyjdzie coś kole 20usd- cena do przyjęcia- ale ja to używam dla siebie i czasami lubię mieć coś dobrego.
Dużo zależy, jakie funkcje zostaną zaimplementowane finalnie: jaki prąd max, stabilizacja, tryby, zabezpieczenia lion.
Cena ta na pewno będzie zaporowa dla wielu latarkoholików (cena zbliżona do ceny całej latarki z DX, a doliczyć trzeba jeszcze diodę, boy itd - nie wyjdzie tania latarka) , ale maniacy (a jest ich troszkę) skuszą się, bo nie ma nic porównywalnego w zasięgu, ale znowu wydajność oraz charakterystyka drivera ma duże znaczenie, a to pewnie potrwa (złożenie nowej wersji, testy itd)
Ale powtarzam- zależy od udostępnionych funkcji przez driver, a na to chyba musimy czekać
Ahha wielkość drivera też ma duże znaczenie
Dużo zależy, jakie funkcje zostaną zaimplementowane finalnie: jaki prąd max, stabilizacja, tryby, zabezpieczenia lion.
Cena ta na pewno będzie zaporowa dla wielu latarkoholików (cena zbliżona do ceny całej latarki z DX, a doliczyć trzeba jeszcze diodę, boy itd - nie wyjdzie tania latarka) , ale maniacy (a jest ich troszkę) skuszą się, bo nie ma nic porównywalnego w zasięgu, ale znowu wydajność oraz charakterystyka drivera ma duże znaczenie, a to pewnie potrwa (złożenie nowej wersji, testy itd)
Ale powtarzam- zależy od udostępnionych funkcji przez driver, a na to chyba musimy czekać
Ahha wielkość drivera też ma duże znaczenie
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
...Panowie, póki co to i tak jest gdybanie.Wlasnie siedze nad projektem plytki.wiem ze to nie jest cena z DX ale nie oszukujmy sie-tam praca i utrzymanie kosztuja inaczej.Tam płytki robią pewnie w tysiącach.I low jest moze 50mA, zadnych wlasnych regulacji...funkcjonalnosc trudno porownac.Kto nie mial nigdy w rekach driverka, ktory daje mu mozliwosc wyboru /programowania jasnosci, wysoki high i naprawde niski low-ten tego chyba nie doceni.
Rynek, czas-same pokażą.Jak się okaże że nie ma zbytu-szaleć z Darkiem nie będziemy, powstanie kilka na wlasne potrzeby i koniec-hobby fajna rzecz ale obaj mamy rodziny na utrzymaniu.Z checia bym sie pobawil w wolontariat, rozdawanie prezentow, sprzedaz po kosztach i cieszyl sie wasza radoscia z klikania dobrym serduszkiem-ale na ten luksus mnie nie stac.Proza zycia wlasnie zmusza mnie do znalezienia lepiej platnej pracy.Moze sie okazac, ze zamiast myslec nad driverkiem bede zmuszony po pracy siadac w domu do stolu i naprawiac sprzet elektroniczny...laptopy...ipody...etc...
Zobaczymy.jak juz dojdzie do momentu sprzedazy sprobuje na CPF-ie.Nie oszukujmy sie Panowie, dla przecietnego polskiego latarkoholika 40-50zl to sporo(dla mnie też), a co ludzie z CPF-a sobie kupują....widzicie sami.
Nie ten kraj, nie te realia...
Wracam do malowania plytki....oby do przodu
Rynek, czas-same pokażą.Jak się okaże że nie ma zbytu-szaleć z Darkiem nie będziemy, powstanie kilka na wlasne potrzeby i koniec-hobby fajna rzecz ale obaj mamy rodziny na utrzymaniu.Z checia bym sie pobawil w wolontariat, rozdawanie prezentow, sprzedaz po kosztach i cieszyl sie wasza radoscia z klikania dobrym serduszkiem-ale na ten luksus mnie nie stac.Proza zycia wlasnie zmusza mnie do znalezienia lepiej platnej pracy.Moze sie okazac, ze zamiast myslec nad driverkiem bede zmuszony po pracy siadac w domu do stolu i naprawiac sprzet elektroniczny...laptopy...ipody...etc...
Zobaczymy.jak juz dojdzie do momentu sprzedazy sprobuje na CPF-ie.Nie oszukujmy sie Panowie, dla przecietnego polskiego latarkoholika 40-50zl to sporo(dla mnie też), a co ludzie z CPF-a sobie kupują....widzicie sami.
Nie ten kraj, nie te realia...
Wracam do malowania plytki....oby do przodu
Co chciałbym powiedzieć to to że rozumiem konkstuktorów. Ich intelektualny wklad w pracę jest nijak do wyceny. Realia są reliami i to jest druga strona medalu. I o ile my świadomi zalet tej konstrukcji kupimy ją to jednak nie spodziewajmy sie że kowalski to też doceni i kupi i to jest ta smutna (czarna) strona medalu. Ja rozumiem że wraz ze wzrostem produkcji cena bedzie malała ale musicie to tak zrobić żeby zarobić i pozwolić aby produkt sie przyjął.