JetBeam JET-II Mk3 V2
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Pawelsz pamiętaj ze to jest EDC. Podejrzewam ze więcej da wymiana refa na SMO (już w drodze) niż pompowanie w diodę więcej prądu A i druga sprawa. Jet jest na tyle malutki że nie ma gdzie za bardzo oddać ciepła. Lepiej postawić na długowieczność niż pomarzyć diodę w kilka dni, czytaj kilka minut. Czy warto walczyć o minimalne zwiększenie jasności kosztem diametralnego zmniejszenia żywotności aku i diody? Moje zdanie NIE.
Patrz dalej, myśl szerzej- nie czytałeś- mając moc niekoniecznie musisz jej używać, ale możesz.
Zmiana refa z OP na SMO daje mniejsze zastosowanie jako EDC, ale da się, jeśli ino spot nie jest ciasny jak... i spill jest sensowny, poza tym przy SMO na ogół są artefakty z CRee. SMO nie zwiększa powera- daje inne skupienie w zasadzie nie dla EDC...
High używa sie w sumie rzadko, ale czasem się przydaje.
Żywotność diody niespecjalnie mnie interesuje (nie mam takiej diody jako lampki w domu np w kiblu) - zanim wyświecisz te n-tysięcy godzin, to- sam sobie dopowiedz- skrócenie czasu jej życia z 50tys h do nawet 5tys jakoś mnie nie wzrusza- policz - ile w ciągu roku odpalisz lampkę na high ? 100-200, może 500h max ( jak robisz coś stale i codziennie przez ca 2h).
A za niedługo i tak ta lampka będzie już przestarzała technologicznie- także dlaczego sobie żałować ?
Kto używa jeszcze latarek na baterie płaskie (nawet już nie ma takich baterii)
A skok jasności przy zasilaniu z 700mA do 1.15A jest duży, naprawdę duży
Zmiana refa z OP na SMO daje mniejsze zastosowanie jako EDC, ale da się, jeśli ino spot nie jest ciasny jak... i spill jest sensowny, poza tym przy SMO na ogół są artefakty z CRee. SMO nie zwiększa powera- daje inne skupienie w zasadzie nie dla EDC...
High używa sie w sumie rzadko, ale czasem się przydaje.
Żywotność diody niespecjalnie mnie interesuje (nie mam takiej diody jako lampki w domu np w kiblu) - zanim wyświecisz te n-tysięcy godzin, to- sam sobie dopowiedz- skrócenie czasu jej życia z 50tys h do nawet 5tys jakoś mnie nie wzrusza- policz - ile w ciągu roku odpalisz lampkę na high ? 100-200, może 500h max ( jak robisz coś stale i codziennie przez ca 2h).
A za niedługo i tak ta lampka będzie już przestarzała technologicznie- także dlaczego sobie żałować ?
Kto używa jeszcze latarek na baterie płaskie (nawet już nie ma takich baterii)
A skok jasności przy zasilaniu z 700mA do 1.15A jest duży, naprawdę duży
Widzisz masz tam do dyspozycji dość sprytnie rozwiązaną regulacje skupienia To apropo zmiany refa. Czytaj uważnie pawelsz i zrozum ideę jaka przyświecała tej modyfikacji. Często światełka tego będzie używać też moja żona. I weź jej wytłumacz że ma nie używać trybu HIGH za długo? Jaki sens ma 1.2A w takim światełku? Sory dla szpanu czy dla poszczycenia się LUXami nie była poprawiana (naprawiana) przez Cali. Zrobił to o co go ładnie poprosiłem po przedyskutowaniu i przemyśleniu za i przeciw ograniczeniu prądu do 0.7A.
Lampka naprawdę mocno sie grzała w oryginale. Po 10 minutach nie dało jej sie wziąć w rękę Nie zmierzymy ile "szło" prądu w diodę. Producent podaje 750mA. A i tak, co może potwierdzić Arek usmażyłem Q5 Zajęło to może łącznie 2h świecenia!!! Wiec przepraszam ale chyba ja wiem lepiej co mi potrzebne. Za dwa dni organoleptyczne stwierdzę jak świeci na OKO i sie wypowiem. Zawsze można wprowadzić modyfikacje
Styl Twoich wypowiedzi mocno ofensywny coraz częściej?
Jutro zrobię fotki płaskich baterii (na wystawie). Widać mieszkam w innej epoce
Lampka naprawdę mocno sie grzała w oryginale. Po 10 minutach nie dało jej sie wziąć w rękę Nie zmierzymy ile "szło" prądu w diodę. Producent podaje 750mA. A i tak, co może potwierdzić Arek usmażyłem Q5 Zajęło to może łącznie 2h świecenia!!! Wiec przepraszam ale chyba ja wiem lepiej co mi potrzebne. Za dwa dni organoleptyczne stwierdzę jak świeci na OKO i sie wypowiem. Zawsze można wprowadzić modyfikacje
Styl Twoich wypowiedzi mocno ofensywny coraz częściej?
Jutro zrobię fotki płaskich baterii (na wystawie). Widać mieszkam w innej epoce
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Panowie, kazdy ma wlasne argumenty, swoj gust, inne potrzeby. Ja jestem slepawy i lampki uzywam na oswietlanie drogi pod nogami, nie biore udzialow w konkursach na miecze swietlne.W nocy to ja nie widze tak daleko jak daleko mogla by siegnac latarka-dla mnie uzyteczniejsze jest swiatlo bardziej rozproszone niz mega skupiona wiazka do odparowywania chmur, ale tez chcial bym kiedys cos takiego zrobic.
Dla mnie jest jeszcze jedna wazna kwestia-nie lubie "OVERCLOCKINGU".
Siedze w elektronice juz nascie lat i zawsze bylem przeciwny wyciaganiu siodmych potow z biednej elektroniki.Niejedna juz taką "przetaktowaną" rzecz musialem naprawiac. Polprzewodniki generalnie nie lubia byc grzane bo to skraca ich zywotnosc.
Zacytuję kawalek datasheeta CREE:
wiec nie wiem czy warto walczyc o te lumeny jakie roznia 700mA a 1000mA.Co kto lubi.
Ja tez wole miec pewniejsze swiatelko niz jasniejsze....
p.s. taka ciekawostka-na alledrogo pewnien PAN sprzedaje wsady do latarek nurkowych.Wsad to CREE z kolimatorem i dwoma rezystorami na radiatorze.Calosc zaimplementowana do...latarki nurkowej.PLASTIKOWEJ. Jako ze koledze-nurkowi latarka puscila wode do srodka-dostalem calosc do naprawy.Zmierzylem sobie prad tej CREE, zasilanej z 4*1,5V bateria ,wyszlo 1,5A.KOSZMAR.Plastik ciepla nie przewodzi, jak wiemy.Odpalilem modul na stole, bez obudowy-rezystory pracujace jako grzalka i biedna CREE zasilana takim pradem-szybko zrobilo sie goraco.Bardzo goraco.Kto nie nurkowal ten nie wie, jak waznym elementem wyposazenia jest swiatlo...czy warto?Efekt fajny....nie powiem, inne zdanie moze miec nurek majacy akurat lekki odjazd(narkoza azotowa) na wiekszej glebokosci w ciemnosci gdy akurat zgasnie mu wypasiona nowoczesna latarka z diodą mocy.A miało być tak niezawodnie...
Dla mnie jest jeszcze jedna wazna kwestia-nie lubie "OVERCLOCKINGU".
Siedze w elektronice juz nascie lat i zawsze bylem przeciwny wyciaganiu siodmych potow z biednej elektroniki.Niejedna juz taką "przetaktowaną" rzecz musialem naprawiac. Polprzewodniki generalnie nie lubia byc grzane bo to skraca ich zywotnosc.
Zacytuję kawalek datasheeta CREE:
wiec nie wiem czy warto walczyc o te lumeny jakie roznia 700mA a 1000mA.Co kto lubi.
Ja tez wole miec pewniejsze swiatelko niz jasniejsze....
p.s. taka ciekawostka-na alledrogo pewnien PAN sprzedaje wsady do latarek nurkowych.Wsad to CREE z kolimatorem i dwoma rezystorami na radiatorze.Calosc zaimplementowana do...latarki nurkowej.PLASTIKOWEJ. Jako ze koledze-nurkowi latarka puscila wode do srodka-dostalem calosc do naprawy.Zmierzylem sobie prad tej CREE, zasilanej z 4*1,5V bateria ,wyszlo 1,5A.KOSZMAR.Plastik ciepla nie przewodzi, jak wiemy.Odpalilem modul na stole, bez obudowy-rezystory pracujace jako grzalka i biedna CREE zasilana takim pradem-szybko zrobilo sie goraco.Bardzo goraco.Kto nie nurkowal ten nie wie, jak waznym elementem wyposazenia jest swiatlo...czy warto?Efekt fajny....nie powiem, inne zdanie moze miec nurek majacy akurat lekki odjazd(narkoza azotowa) na wiekszej glebokosci w ciemnosci gdy akurat zgasnie mu wypasiona nowoczesna latarka z diodą mocy.A miało być tak niezawodnie...
ok, czytałem to
Mając kontroler flagiusza tryb high nie musi być ustawiony na max, można ustawić mniej- ile się chce z 9 poziomów, także o to mi chodziło w kontekście mocy.
Jeśli pisze "ofensywnie" - przepraszam
a z tego wynikało, że raczej więcej w diodę szło.Pomiar pradow--od razu 1,7A...koszmar(z 3,6V!!!), najnizszy prad jai udalo mi sie uzyskac-1A-koszmar elektronika.
Mając kontroler flagiusza tryb high nie musi być ustawiony na max, można ustawić mniej- ile się chce z 9 poziomów, także o to mi chodziło w kontekście mocy.
Jeśli pisze "ofensywnie" - przepraszam
Pawelsz nie do końca musiało tak być. Podejrzewam że driver miał sprawność w granicach 50%-60% Jest może jeszcze szansa że jeden sie uchował na tyle w dobrym stanie że Arek w przypływie ułańskiej fantazji pomierzy skąd sie biorą te horrendalnie wysokie prądy zabijające aku. Zobacz budowę naleśnikowato-pierogowatego sterownika. Widać niezbyt dopracowana konstrukcja Dokładanie dodatkowej płytki zamiast zastąpienia pierwowzoru nową świadczy o niedbałym, nieprzemyślanym ulepszaniu na siłę
o widzisz- to by wiele tłumaczyło- szło duużo ciepła z drivera w body, a nie moc w diodę, faktycznie tamten driver to manufaktura.
Wiesz mam w romisonie lambdę, daje koło 1.15A i te naście minut spokojnie działa, bez super nagrzewania się, no ale romi jest ciut większa-może Arek porówna wielkości ? - ma obie
Ale i tak z uporem maniaka powiem coś: można mieć furę idącą 200km/h, ale to nie znaczy , że należy to wykorzystać
Wiesz mam w romisonie lambdę, daje koło 1.15A i te naście minut spokojnie działa, bez super nagrzewania się, no ale romi jest ciut większa-może Arek porówna wielkości ? - ma obie
Ale i tak z uporem maniaka powiem coś: można mieć furę idącą 200km/h, ale to nie znaczy , że należy to wykorzystać
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Niestety nie mam światłomierza. Test przeprowadzony bardzo łopatologicznie. Świecąc na odległość około 30metrów poczekałem aż na "oko" jasność lampek będzie identyczna (SPOT jeta jest przy tej odległości 3x większy od konkurenta). VB-16 na dwóch świeżych crkach odpalany tylko w celach porównawczych. I mamy wyniki.
Po 30 minutach na aku od AW napięcie spadło z 4.12V na 3.82V prądy - na początku 0.7A spadł do 0.55A. Szczerze powiem że jakiejś kolosalnej różnicy-osłabienia jasności- jak i w domu tak i na oświetlanym obiekcie (z VB-16) nie widzę Jedziemy dalej z testem. 40 minut napięcie 3.72V prąd 0.47A. Jasność oceniam na identyczną z porównywanym światełkiem. I to mi wystarczy
Morał z tego taki że mamy kieszonkową wersje VB-16 na SSC P4 o baaaardzo zadowalającym mnie czasie świecenia w HIGH i przyjemnej barwie światła. Spadek jasności widoczny ale nie przerażający. Więcej testować nie ma sensu. Chyba że chcesz Pawle. Szkoda że to testy bez poparcia miernikiem światłości
Arek wiedział co robi Mi zależało na runtime w HIGH, nie zabijaniu akusa i diody, bez dużego spadku jasności w porównaniu z oryginalnym jetbeamem. Cel osiągnięty
Po 30 minutach na aku od AW napięcie spadło z 4.12V na 3.82V prądy - na początku 0.7A spadł do 0.55A. Szczerze powiem że jakiejś kolosalnej różnicy-osłabienia jasności- jak i w domu tak i na oświetlanym obiekcie (z VB-16) nie widzę Jedziemy dalej z testem. 40 minut napięcie 3.72V prąd 0.47A. Jasność oceniam na identyczną z porównywanym światełkiem. I to mi wystarczy
Morał z tego taki że mamy kieszonkową wersje VB-16 na SSC P4 o baaaardzo zadowalającym mnie czasie świecenia w HIGH i przyjemnej barwie światła. Spadek jasności widoczny ale nie przerażający. Więcej testować nie ma sensu. Chyba że chcesz Pawle. Szkoda że to testy bez poparcia miernikiem światłości
Arek wiedział co robi Mi zależało na runtime w HIGH, nie zabijaniu akusa i diody, bez dużego spadku jasności w porównaniu z oryginalnym jetbeamem. Cel osiągnięty
hehe- spokojnie- zaspokoiłeś mnie troszkę
i porada- jak nie miałem miernika, to co jakiś czas robiłem fotki z taką samą ekspozycją itd- widać zmiany różnicy a i miernik aparatu czasem powie o ile jest słabiej Ciekawie mi wyszło przy żarniku- na oko nie było zmian, a jasność spadała znacznie w minuty wręcz.
Znaczy driverek zapowiada się ciekawie- muszę w końcu lambdę pomierzyć- może na dniach
i porada- jak nie miałem miernika, to co jakiś czas robiłem fotki z taką samą ekspozycją itd- widać zmiany różnicy a i miernik aparatu czasem powie o ile jest słabiej Ciekawie mi wyszło przy żarniku- na oko nie było zmian, a jasność spadała znacznie w minuty wręcz.
Znaczy driverek zapowiada się ciekawie- muszę w końcu lambdę pomierzyć- może na dniach