projekt Ebola - lampka na rower

[Krystian84]

Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów

Od jakiegoś czasu z uporem maniaka przeglądałem fora internetowe w poszukiwaniu jaśniejszej i lepiej świecącej lampki na rower (wcześniej miałem Sigmę Pavę i Led Lensera P7 - niestety obie nie spełniły moich oczekiwań) do czasu gdy natknąłem się na projekt I.L.L. Falcon (wcześniejszego Ebola ). Muszę przyznać że pomysł wykonania tejże lampki bardzo mi się spodobał (tym bardziej, że to nasza rodzima produkcja ) Czy byłaby możliwość zamówienia jeszcze jednego egzemplarza?

Pozdrawiam

[Calineczka]

i ja mam, i ja
Zaledwie jeden raz zdążyłem być w lesie ale wrażenie jest NIESAMOWITE. Mnóóóstwo światła...spokojnie da się jeździć w najniższym ciągłym. Jedynie tryby mogły by być trochę inne (patrz OPIS ) jak dla mnie.
Wykonanie ...rewelka, co tu napisać, nie wiem czy mogło być lepiej. Na przyszłość, jakąś tam, proponował bym może opcjonalnie zakrętka z włącznikiem z tyłu lub zakrętka z wyprowadzonym miękkim, elektronicznym switchem na kablu, mocowanym pod dłoń. To przemyślenia z leśnych wertepów....

[Gangrena]

Witam,
Też choruję na włącznik pod palec na kierownicy.
Czy da się coś takiego zrobić z żelowych włączników taktycznych do latarki?
Widziałem już podobne rozwiązania w internecie, ale z tych, które są dostępne na allegro wszystkie to chwilówki, czyli naciskasz i świeci, puszczasz gaśnie.
Gdyby mógłby ktoś to wyjaśnić to byłoby fajnie?

[Bocian]

Takie przyciski pasowałyby jak najbardziej ale do lampek sterownych mikroswitchem (przy okazji podsunąłeś mi pomysł ). W rozwiązaniu Ebola jest sterowanie poprzez włączanie/rozłączanie linii zasilania i tu przycisk chwilowy nie zda egzaminu. Zawsze można zaadoptować jakąś porządną "kołyskę" albo przełącznik "dźwigienkowy" ale pozostaje kwestia uszczelnienia i wybrania porządnego switcha aby zminimalizować straty na nim.