latarka głupotoodporna
latarka głupotoodporna
Witam ponownie!
Jak w temacie, potrzebuję pomocy w znalezieniu głupotoodpornej latarki dla niezbyt rozgarniętego użytkownika
Jako priorytet stawiam sobie odporność na wodę (deszcz plus zamoczenia - najlepiej do kilkunastu minut)
oraz urazy mechaniczne (uderzenia, upadki z kilkumetrowych wysokości).
Chodzi mi o to, żebym podczas zabawy nie musiał się przejmować tym co mam w kieszeniach.
Nie będę z nią nurkował - raczej...
Potrzebna mi jest głównie do użytkowania w lesie oraz zamkniętych pomieszczeniach, stąd wydaje mi się,
że kąt świecenia nie musi być bardzo szeroki, natomiast przydałoby się kilka różnych trybów, np.:
na pojednynczym click-u: low + ze dwa mid-y,
na dwukliku: high (taki, żeby "przyszperać" się dało), i taki z wybieraną mocą świecenia
(nawet nie wiem jak go nazwać, ale wiem, że takowy istnieje, przynajmniej w customowych latarkach)
na trójkliku: ustawienie pamięci ostatniego trybu, nadawanie Morse'em.
Dodatkowo chciałbym, aby taka latareczka po 15 minutach przełączała się na low
z możliwością powrotu do poprzedniego trybu jednokrotnym kliknięciem.
Domyślam się, że żaden producent nie oferuje tak zaprogramowanego sterownika,
więc zostaje tylko zrobienie go samemu, czego oczywiście nie umiem, bo jakżeby inaczej
Jeśli chodzi o diodę, to nie mam o nich zielonego pojęcia...
Rozmiary i zasilanie:
Myślałem o czymś rozmiarów zbliżonych do Surefire l2p zasilanym ogniwem 18650,
z opcjonalnie stosowaną "przedłużką" na drugi aku.
Czas świecenia: nie mam pojęcia jaki by z tego wyszedł.
Ze względu na to, iż zamierzam używać światełka głownie na trybach mid i low,
a z high korzystać od czasu do czasu (w dodatku w krótkich intrewałach czasowych, maks. rzędu kilku minut),
chciałbym móc spokojnie parę godzin poświecić. Im dłużej tym lepiej
Cena: gdybym się zmieścił w okolicach 200 zł byłoby super
Korzystając z okazji, że już pisze posta - mógłby mi ktoś wyjaśnić różnice pomiędzy
wyłącznikami typu "forclick" od tych "normalnych" i do tego krótko opisać ich wady i zalety?
Świeżak jestem to nie wiem
Jak w temacie, potrzebuję pomocy w znalezieniu głupotoodpornej latarki dla niezbyt rozgarniętego użytkownika
Jako priorytet stawiam sobie odporność na wodę (deszcz plus zamoczenia - najlepiej do kilkunastu minut)
oraz urazy mechaniczne (uderzenia, upadki z kilkumetrowych wysokości).
Chodzi mi o to, żebym podczas zabawy nie musiał się przejmować tym co mam w kieszeniach.
Nie będę z nią nurkował - raczej...
Potrzebna mi jest głównie do użytkowania w lesie oraz zamkniętych pomieszczeniach, stąd wydaje mi się,
że kąt świecenia nie musi być bardzo szeroki, natomiast przydałoby się kilka różnych trybów, np.:
na pojednynczym click-u: low + ze dwa mid-y,
na dwukliku: high (taki, żeby "przyszperać" się dało), i taki z wybieraną mocą świecenia
(nawet nie wiem jak go nazwać, ale wiem, że takowy istnieje, przynajmniej w customowych latarkach)
na trójkliku: ustawienie pamięci ostatniego trybu, nadawanie Morse'em.
Dodatkowo chciałbym, aby taka latareczka po 15 minutach przełączała się na low
z możliwością powrotu do poprzedniego trybu jednokrotnym kliknięciem.
Domyślam się, że żaden producent nie oferuje tak zaprogramowanego sterownika,
więc zostaje tylko zrobienie go samemu, czego oczywiście nie umiem, bo jakżeby inaczej
Jeśli chodzi o diodę, to nie mam o nich zielonego pojęcia...
Rozmiary i zasilanie:
Myślałem o czymś rozmiarów zbliżonych do Surefire l2p zasilanym ogniwem 18650,
z opcjonalnie stosowaną "przedłużką" na drugi aku.
Czas świecenia: nie mam pojęcia jaki by z tego wyszedł.
Ze względu na to, iż zamierzam używać światełka głownie na trybach mid i low,
a z high korzystać od czasu do czasu (w dodatku w krótkich intrewałach czasowych, maks. rzędu kilku minut),
chciałbym móc spokojnie parę godzin poświecić. Im dłużej tym lepiej
Cena: gdybym się zmieścił w okolicach 200 zł byłoby super
Korzystając z okazji, że już pisze posta - mógłby mi ktoś wyjaśnić różnice pomiędzy
wyłącznikami typu "forclick" od tych "normalnych" i do tego krótko opisać ich wady i zalety?
Świeżak jestem to nie wiem
Witaj.
Już spieszę z pomocą!
Jeśli chodzi o zamoczenia typu deszcz, to w zupełności oringi wystarczą.
Na dłuższe zanurzenia to musi być już szczelna konstrukcja (dobrze spasowane gwinty odpowiednio grube oringi itp), zwłaszcza włącznik.
Nie pływałem z latarkami typu "made in china" bo co jak co, ale ichniejszym uszczelnieniom włącznika nie ufam.
Co do drivera-tylko custom spełnia Twoje wymagania.
Napisz do df'a jak znajdzie chwilkę może coś Ci "ukręci"
Wszystkie założenia da się spełnić
Jeśli chodzi o diodę. Teraz w modzie są CREE XP-G, choć w ich przypadku ciężko uzyskać throw rzędu 150-200m, jednak na EDC(do codziennego użytku) są świetne.
Dostaniesz je np u Edima lub w Maritexie www.maritex.com.pl
Zasilanie 18650 jest jak najbardziej wskazane.
Pytanie: czy miałeś już do czynienia z tego typu ogniwami?
Posiadasz takie akusy i ładowarkę do nich?
Teraz sprawa "klików".
Są dwa rodzaje. Revers i forward. Nie pamiętam który jest który, ale jednym latarkę włączasz po kliknięciu i "odskoczeniu" włącznika, a drugi włącza latarkę już przed kliknięciem, czyli jest opcja chwilowego włączenia.
W moim subiektywnym odczuciu, pierwsza opcja jest wygodniejsza.
Co do kosztów.
W 200zl z customową latarką i driverem się nie zmieścisz
Zwłaszcza jeśli okażę się, że nie masz ogniw li-ion oraz dedykowanej ładowarki.
Pozdrawiam
DNF
Już spieszę z pomocą!
Jeśli chodzi o zamoczenia typu deszcz, to w zupełności oringi wystarczą.
Na dłuższe zanurzenia to musi być już szczelna konstrukcja (dobrze spasowane gwinty odpowiednio grube oringi itp), zwłaszcza włącznik.
Nie pływałem z latarkami typu "made in china" bo co jak co, ale ichniejszym uszczelnieniom włącznika nie ufam.
Co do drivera-tylko custom spełnia Twoje wymagania.
Napisz do df'a jak znajdzie chwilkę może coś Ci "ukręci"
Wszystkie założenia da się spełnić
Jeśli chodzi o diodę. Teraz w modzie są CREE XP-G, choć w ich przypadku ciężko uzyskać throw rzędu 150-200m, jednak na EDC(do codziennego użytku) są świetne.
Dostaniesz je np u Edima lub w Maritexie www.maritex.com.pl
Zasilanie 18650 jest jak najbardziej wskazane.
Pytanie: czy miałeś już do czynienia z tego typu ogniwami?
Posiadasz takie akusy i ładowarkę do nich?
Teraz sprawa "klików".
Są dwa rodzaje. Revers i forward. Nie pamiętam który jest który, ale jednym latarkę włączasz po kliknięciu i "odskoczeniu" włącznika, a drugi włącza latarkę już przed kliknięciem, czyli jest opcja chwilowego włączenia.
W moim subiektywnym odczuciu, pierwsza opcja jest wygodniejsza.
Co do kosztów.
W 200zl z customową latarką i driverem się nie zmieścisz
Zwłaszcza jeśli okażę się, że nie masz ogniw li-ion oraz dedykowanej ładowarki.
Pozdrawiam
DNF
Jeśli chodzi o aku 18650 i moje doświadczenia z nimi - to po prostu je widziałem,
ewentualnie jakieś podstawowe informacje o ich ładowaniu, skutkach rozładowania i przeładowania.
Pisząc o kosztach nie wliczałem w to zakupu ogniw ani ładowarki -
uznałem to za zupełnie osobną sprawę.
Chodzi mi tylko o koszty body + "bebechów".
ewentualnie jakieś podstawowe informacje o ich ładowaniu, skutkach rozładowania i przeładowania.
Pisząc o kosztach nie wliczałem w to zakupu ogniw ani ładowarki -
uznałem to za zupełnie osobną sprawę.
Chodzi mi tylko o koszty body + "bebechów".
Rozumiem. To już trochę do przodu jesteśmy
Za sam sterownik musisz liczyć ok 60zł, do tego dioda w granicach 25zł(bez kosztów wysyłki).
Teraz różne duperele typu oringi, szybka, włącznik,ref to koszt ok 20-25zł.
Do tego body
Porozmawiaj z Midim jak wróci z Krzewent, może coś wytoczy dla Ciebie lub też z Darkiem
(coś ostatnio na forum Go nie widziałem )
Pozdrawiam
DNF
Za sam sterownik musisz liczyć ok 60zł, do tego dioda w granicach 25zł(bez kosztów wysyłki).
Teraz różne duperele typu oringi, szybka, włącznik,ref to koszt ok 20-25zł.
Do tego body
Porozmawiaj z Midim jak wróci z Krzewent, może coś wytoczy dla Ciebie lub też z Darkiem
(coś ostatnio na forum Go nie widziałem )
Pozdrawiam
DNF