Dziś przeżyłem mały szok. Jadę sobie rowerkiem a tu nagle ciemność. Wyłączyłem natychmiast wyłącznik i zacząłem się zastanawiać co się stało, myślałem że urwałem kabel albo w inny sposób zostało przerwane połączenie ale nie, wszystko było ok tylko obudowa drivera była mocno ciepła. Zamontowałem w uchwycie światełko awaryjne i jazda po jakiejś minucie próbuję włączyć jeszcze raz i zaświeciły ale baaardzo słabo (taki moon mode jakby)
i jedna jeszcze mrygała lekko. Wyłączyłem i po jakiś 5 min jazdy spróbowałem jeszcze raz i zaświeciły pełnym światłem. Co mogło być tego przyczyną ? Posiadam 2-rurkę opisaną tutaj http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=3569
tylko LEDy ostatnio wymieniłem na XP-G R5 połączone są szeregowo i zasilane z R105 od EDIMa. Czy ten sterowniczek ma jakieś zabezpieczenie termiczne które mogło tak zadziałać? może mam za wysokie napięcie zasilania i dlatego się grzeje ( pakiet zasilający 14.8V 4400mAh)
Gasnąca 2-rurka
Napięcie zasilania na pewno jest dobre. Maksymalne napięcie zasilania drivera to 18V, a bez obciążenia może pracować do 14V. Ale zabezpieczenie termiczne posiada. Myślę, że to w tym rzecz, choć z drugiej strony driver nie wymaga radiatora. Może zrób w tej obudowie jakieś nacięcia, żeby było lepsze chłodzenie. Nie wiem jak ta obudowa wygląda, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć.