Ledlenser V2 - Druga młodość

[Marian]

Ledlenser V2 moja pierwsza poważna latarka, za którą dałem swojego czasu 50 euro. Ciągle daje rade przy nowszych konstrukcjach ale z racji, ze jest na starym luxeonie i nie ma żadnego drajwera, co objawia sie dość szybkim spadkiem mocy świecenia naszła mnie myśl żeby sie za nią zabrać. Przyjrzałem jej sie bardziej i okazało się , że latarka ma odkręcaną głowice czego wcześniej nie widziałem z racji nie widocznego połączenia przy molecie oraz zaklejenia głowicy. W środku piguła o dziwnej konstrukcji z dosłownie dwoma zwojami gwintu na obwodzie oraz dość wysokim cokołem, na którym umieszczona jest dioda. Kolimator o średnicy 21mm i wysokości 15mm. Oraz pomiędzy nimi walcowaty gumowy element ze stożkową powierzchnia wewnątrz. Głowica ma otworki na obwodzie, które wydawały sie ślepe jak sie okazało otwory te są na wylot a od wewnątrz zaślepia je ta guma. Nie wiem co autor miał na myśli tak to projektując . Ta guma ma cos uszczelniać raczej z marnym skutkiem jak sadze. Zasilanie latarki stanowi koszyk na 3AAA naprawdę rewelacyjnie wykonany. Jest on skonstruowany tak, że od przodu są 2 styki natomiast od tylu są tylko styki, które zwiera wyłącznik, wiec body latarki nie stanowi polaczenia elektrycznego.
Plan ma polegać na razie na wymianie diody na XP-G outdoor white, zawsze lubiłem tą latarkę za dość neutralną barwę światła. Dorobić pigułe, oryginalna jest dość wysoka wiec jest trochę miejsca. Kolimator - Soczewka LXP-RS, Real Spot, ±3°, do diod LED High Power CREE seria XP-E, który ma wymiary 21,6mm na 14,6mm, te 0,6mm na średnicy to chyba ta czarna obudowa wiec powinien pasować. Prosty drajwer na AMC 1A. Wyłącznik jest forward wiec z trybami może być niewygodnie. I sprawa nad, którą sie zastanawiam, zasilanie. Na razie zostanie koszyk. Miejsca jest niewiele 23mm na około 58mm. W zbliżonych wymiarach jest tylko ogniwo 18500 np. z DX http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.2640 teoretycznie 1600mAh ale niżej jest opinia ze ma w granicach 950mAh wiec słabo. Jeszcze na Kai: 18490 firmy DLG 1400mAh http://kaidomain.com/Prod...?ProductId=2674 nic o nich nie wiadomo. Pomiędzy 18500 a tubusem byłoby ok 5mm luzu, można by dorobić dopasowaną tuleje z aluminium bądź miedzi, która by się stykała przednią częścią z pigułą a od tyłu dać sprężynę stykającą sie z minusem wyłącznika. Spełniałaby 2 zadania. Pierwsze: stanowiłaby dodatkowy element chłodzący (jak w bociolatarce), drugie: połączenie elektryczne minusa wyłącznika z minusem drajwera.
Taki jest plan. Chętnie poznam wasze opinie i sugestie. Jeżeli ktoś ma 18500 i cos może napisać o tym ogniwie bardzo proszę.
Zdjęcia
c.d.n

[Pyra]

Witam
Spróbuj pomierzyć koszyczek, coś mi się mocno wydaje, że w którymś z połączeń będzie rezystancja ograniczająca prąd LEDa.

Jeśli chodzi o ogniwo, to widzę, że brakuje tylko 7mm do zastosowania 18650. Skoro będziesz dorabiał pigułę, to może uda Ci się wygospodarować te kilka milimetrów.
Takie ogniwa są już dobrym źródłem energii, można też łatwo je dostać.
Z tego co wiem, to ogniwa "podwymiarowe" raczej charakteryzują się mniejszą pojemnością niż deklarowana.....
Przy zastosowaniu ogniwa 18650, można by dorobić mały "koszyczek", w którym ogniwo było by umieszczone niecentrycznie, a wolna przestrzeń mogła by być wykorzystana do zabudowy driverka własnej kostrukcji.

Pozdrawiam

[Marian]

Dzięki Pyra za odpowiedź.
Pomierzyłem koszyczek i wyglada na to, że nie ma rezystancji bądź jest pomijalnie mała. Nawet enelopki naładowałem, każdy z nich 1,44V żadnego spadku napięcia, na stykach koszyczka 4,33V. W wyłączniku też brak rezystancji. W pigule też nic nie widać i miernik nic nie pokazuje. Pomierzyłem prądy z koszyczka idzie 1,3A a w leda 1,2A (Vf 3,44V) ale spada po paru minutach do 1A. Wyglada, że jest to direct drive bez żadnego ograniczenia prądu. Nie sądzę żeby stosowanie eneloopów bylo niekorzystne gdyż do latarki dołączone byly baterie AAA z naklejką Ledlenser i latarka świeciła na nich tak jak na eneloopach (używałem wielu baterii ale te ledlensery wymiatały). Aczkolwiek diodzie nie jest na pewno komfortowo. Po kilku minutach body zrobiło się ciepłe a piguła po wyjęciu wręcz parzyła. Tak sobie to niemiaszki wymyśliły.
Z nie centrycznym umieszczeniem 18650 to naprawdę ciekawy pomysł ale będzie ciężko trzeba by modyfikować wyłącznik ze względu na zewnętrzny pierścień(styk) a i tak po włożeniu ogniwa byłoby z 3,5 mm do kolimatora. Prędzej zmieściłoby się 22600 http://www.kaidomain.com/ProductDetails ... ctId=10622.
edit: też nie wlezie, musiałoby wejść w głowicę a ona ma 21mm.
Zamieszczam beamshot tego ledlensera w porównaniu do A10B xpg R5 na 1,4A. W rzeczywistości spill jest ale słaby, natomiast w raz ze wzrostem odległości spot robi się większy więc jest to światełko użyteczne ale raczej taki szperaczek.
Parametry zdjęć : Odległość 70cm
czas 1/15 s
F 5,6
ISO 200
WB 52000K

[Pyra]

W wyłączniku też brak rezystancji. W pigule też nic nie widać i miernik nic nie pokazuje. Pomierzyłem prądy z koszyczka idzie 1,3A a w leda 1,2A (Vf 3,44V) ale spada po paru minutach do 1A. Wyglada, że jest to direct drive bez żadnego ograniczenia prądu.

Być może ta rezystancja jest niejako ukryta w tych połączeniach, bo 0,1 - 0,2Ω przy prądach rzędu 1,2A to już spore odciążenie diody....

Z nie centrycznym umieszczeniem 18650 to naprawdę ciekawy pomysł ale będzie ciężko trzeba by modyfikować wyłącznik ze względu na zewnętrzny pierścień(styk) a i tak po włożeniu ogniwa byłoby z 3,5 mm do kolimatora.

Wiesz, tu chodzi tylko o tyle aby wygospodarować miejsce na umieszczenie PCB z driverkiem, wszystko można zmieścić na płytce szerokości 7 - 8mm i grubości 2,5 - 3mm, długości ogniwa.
Zrób sobie może taki wzornik z kawałka grubej tekturki lub plastyku i posprawdzaj.

Pozdrawiam