Witajcie,
Dzisiaj, ponieważ mam trochę wolnego, postanowiłem kontynuować projekt mojej trójrurki. Niestety zdążyłem już spalić driver, zanim znalazłem wadę. Problemem są gniazda, które zamontowane do metalowej obudowy tworzą wspólną masę dla wszystkich diod, co przy łączeniu szeregowym nie powinno mieć miejsca. Mam takie gniazda: http://www.tme.eu/katalog_pics/1/0/2/10 ... c-g2.5.jpg Muszę je zamocować do metalowej płytki. Problem pojawia się, gdy wsadzę wtyczkę do gniazda. Brzeg wtyczki dotyka metalowej obudowy gniazda, która dotyka do płytki, do której są zamocowane inne gniazda. Myślę nad zakupem korkowych, bądź silikonowych podkładek i wywiercenia większej dziury na gniazdo, aby gwint nie dotykał brzegów otworu. Ma ktoś może jakiś lepszy pomysł? Możliwie jak najtańszy. Przez taką drobnostkę robota stoi.
PS: W międzyczasie zdążyłem się zarazić i wieczorami ślinię się do HIDów. Także wiadomo co będzie następne, po trójrurce.
Odizolowanie gniazda od obudowy
Ciepła wcale nie odprowadzę, bo diody będą mocowane do płytki za pomocą plastikowych uchwytów, ale ja nie mam cierpliwości do obróbki plastiku. Miało być ze sklejki, ale zrezygnowałem, więc zrobiłem z blachy aluminiowej. Jakbym wiedział, że będzie taki problem to faktycznie bym zrobił z czegoś innego. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem jakiegoś pierścienia na wtyczkę, bo to ona brzegiem zwiera masę z obudową gniazda. Nie mam pojęcia kto to tak zaprojektował.Pyra pisze: A nie możesz wykonać całej ścianki, na której są gniazda, z płytki izolacyjnej?
W końcu dużo ciepła takim kawałkiem i tak nie odprowadzisz.
http://www.tme.eu/katalog_pics/a/c/5/ac ... esj210.jpg - tutaj dobrze widać winowajcę. Chodzi mi o to zgrubienie przed izolacją. Jak wtyczkę wsadzę 3mm płycej do gniazda, to i tak dobrze styka, więc pierścień nie będzie przeszkadzał.
PS: Mam jeszcze lepszy pomysł: dam tam trochę kleju, który nie przewodzi prądu i powinno być ok.
Tomeqp, Te gniazda z TME (2.1/2.5//5.5mm) wcale obejmą metalową, dokręcaną do obudowy nie zwierają żadnego złącza we wtyczce (ani plus ani minus). Używam takich samych i co ciekawe od minusa są dwa wystające piny i żaden z metalową częścią montażową nie jest sprzężony (tylko z elastyczną blaszką w środku, zwierającą do zewnętrznej powierzchni wtyczki).
PS. Po namyśle jednak ręki nie dam odciąć ale o ile masz dwie blaszki minusowe to jedna na bank łączy tylko ze sprężystą blaszką we wtyczce (bez obudowy) druga być może do obudowy montażowej.
PS. Po namyśle jednak ręki nie dam odciąć ale o ile masz dwie blaszki minusowe to jedna na bank łączy tylko ze sprężystą blaszką we wtyczce (bez obudowy) druga być może do obudowy montażowej.
Sometimes darkness can show you the light
Że mi łączy masy, to zauważyłem po śmierci drivera. Jest tak jak mówisz, jedna blaszka łączy się jedynie z wtyczką, bez dotykania obudowy gniazda, ale to wtyczka po wsadzeniu do końca dotyka swoją obudową do obudowy gniazda. Wystarczy wysunąć wtyczkę odrobinę i już jest ok, ale to nie w tym rzecz, żeby nie wsuwać wtyczek do końca, tylko jakoś temu zaradzić. Dlatego spaliłem driver, bo wszystko mierzyłem bez wsadzonych wtyczek. Wtedy pomiary wyszły ok, a gdy tylko powtórzyłem pomiary przy wsadzonych wtyczkach to wyszło, ze masa jest na obudowie.
Zakleiłem ten element o którym mówiłem i jednak nie zadziałało. Muszę całe gniazdo odizolowac od płytki. Kupię podkładki we wtorek, a teraz pogrzebię jeszcze w innej latarce.
Zakleiłem ten element o którym mówiłem i jednak nie zadziałało. Muszę całe gniazdo odizolowac od płytki. Kupię podkładki we wtorek, a teraz pogrzebię jeszcze w innej latarce.