Zwis męski
Eeetam, Bralczyk
Wystarczy odpowiedni czas/nakład reklamowy w środkach masowego rażenia przekazem i większość zaczyna łykać nowe słówka-potworki jak młode pelikany muł
Przykład: skrzynia biegów w samochodzie. Po polsku zawsze było 'skrzynia automatyczna' albo 'skrzynia ręczna'. Obecnie 99% powie 'skrzynia manualna' zamiast ręczna... Brrrr...
A co do żarówki to sądzę, że najbliższą poprawnej polszczyźnie będzie 'żarówka diodowa' (przez analogię do ż. halogenowa, ż. ksenonowa). 'Ledówka' wygąda mi na 'manualnego' potworka
No to, koledzy, jaka jest dzisiaj wasza destynacja?
Wystarczy odpowiedni czas/nakład reklamowy w środkach masowego rażenia przekazem i większość zaczyna łykać nowe słówka-potworki jak młode pelikany muł
Przykład: skrzynia biegów w samochodzie. Po polsku zawsze było 'skrzynia automatyczna' albo 'skrzynia ręczna'. Obecnie 99% powie 'skrzynia manualna' zamiast ręczna... Brrrr...
A co do żarówki to sądzę, że najbliższą poprawnej polszczyźnie będzie 'żarówka diodowa' (przez analogię do ż. halogenowa, ż. ksenonowa). 'Ledówka' wygąda mi na 'manualnego' potworka
No to, koledzy, jaka jest dzisiaj wasza destynacja?
lemu pisze:(...)
Witaj Calineczko, pewnie mloda jesteś (...)
Młoda i atrakcyjna.
...Postura wioślarki z NRD, ale z całą pewnością bardziej atrakcyjna ode mnie.
Przepraszam za OT.
Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony.
Humor sytuacyjny w tym wątku jest z najwyższej półki.
Uśmiałem się jak nigdy, dziękuję, wszak śmiech to zdrowie.
Pozdrawiam wszystkich którzy są młodzi, tych którzy czują się młodo i tych "młodych inaczej".
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Widziałem gdzieś na Forum te zdjęcia, fajny mieliście wyjazd.
Wysoka woda w Kanale Raduni pozwoliła dopłynąć aż do Małego Młyna...
Potwierdzam, jest fajnie.
Niedawno wróciłem z basenu.
Ćwiczyłem wywrotki.
... Photoshop i do dzieła...pawelsz pisze:to ja poproszę o fotę Fotonusa ogolonego
...Ja wczoraj pływałem jedyneczką po Starym Mieście w Gdańsku.pawelsz pisze:ps
dzisiaj popływałem kanoe po odrze- fajnie jest
Wysoka woda w Kanale Raduni pozwoliła dopłynąć aż do Małego Młyna...
Potwierdzam, jest fajnie.
Niedawno wróciłem z basenu.
Ćwiczyłem wywrotki.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
No nieźle - ok. 6,7 latarki na jednego "ludzia" (liczyłem 47 : 7 osób, no bo ktoś Wam te zdjęcia robił - chyba że ze statywu, to wtedy wychodzi ponad 7,8 )
Nie wiedziałem, że lennin to całkiem spory chłop
A tak w ogóle, to fajne koszulki macie - też bym taką chciał
Nie wiedziałem, że lennin to całkiem spory chłop
A tak w ogóle, to fajne koszulki macie - też bym taką chciał
pozdrawiam
dziękuję
i do widzenia
yano
dziękuję
i do widzenia
yano
Ja wtedy zdecydowanie zaniżałem średnią! O ile pamiętam były na tym zdjęciu tylko dwie moje latarki. Za to teraz, to już ówczesną(!) średnią przekraczam!
[ Dodano: 26 Kwiecień 2010, 16:12 ]
Też nie podoba mi się używanie słowa żarówka w odniesieniu do "diodowego (LEDowego?) zamiennika żarówki" Niestety, to już chyba tak pozostanie. Nic nowego lepszego raczej już nie uda wprowadzić się do naszej mowy.
I mała anegdotka.
Ostatnio powiedziałem mamie, że zmodyfikuję światło w toalecie (na początek, w ramach testów). Padło pytanie, czy to energooszczędne będzie. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem "bardzo". No i sprzeciw(!), bo mama nie chce żadnych energooszczędnych żarówek, co to trupio świecą, mają rtęć, szybko psują się i wcale nie są takie energooszczędne! Trochę czasu zajęło mi wytłumaczenie, że nic takiego nie mam w planach.
[ Dodano: 26 Kwiecień 2010, 16:12 ]
Też nie podoba mi się używanie słowa żarówka w odniesieniu do "diodowego (LEDowego?) zamiennika żarówki" Niestety, to już chyba tak pozostanie. Nic nowego lepszego raczej już nie uda wprowadzić się do naszej mowy.
I mała anegdotka.
Ostatnio powiedziałem mamie, że zmodyfikuję światło w toalecie (na początek, w ramach testów). Padło pytanie, czy to energooszczędne będzie. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem "bardzo". No i sprzeciw(!), bo mama nie chce żadnych energooszczędnych żarówek, co to trupio świecą, mają rtęć, szybko psują się i wcale nie są takie energooszczędne! Trochę czasu zajęło mi wytłumaczenie, że nic takiego nie mam w planach.
Dubito ergo sum!