LiFePo z Youtube
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
LiFePo z Youtube
...szukając ciekawych filmikow na Youtube...sie zdziwilem:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=nF3PiUUcmEU[/youtube]
Moze jeszcze cos z li-ion i LiFePo znajdziemy?
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=nF3PiUUcmEU[/youtube]
Moze jeszcze cos z li-ion i LiFePo znajdziemy?
Ostatnio zmieniony niedziela 17 lut 2008, 12:17 przez Calineczka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: li-ion z Youtube
Nieźle sobie pan Handyman z nimi poczyna .Ciekaw jestem, czy ze wszystkimi Li-Ion'ami sytuacja wyglądała by tak samo - te starsze chyba już by go zabiły .Calineczka pisze:...szukając ciekawych filmikow na Youtube...sie zdziwilem:
[ filmik ]
Moze jeszcze cos z li-ion znajdziemy?
Może dla własnego bezpieczeństwa NIE RÓBCIE TEGO W DOMU .
Przeniosę filmik do działu "Dexter's laboratory", bo tu mnie osób zagląda, a tam może bardziej się przydać .
Link do filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=nF3PiUUcmEU
//Dex-ter
Ostatnio zmieniony niedziela 17 lut 2008, 00:16 przez Dex-ter, łącznie zmieniany 4 razy.
Śmiej się śmiej - 4 paluszki AA NiMH w zwarciu wystarczą do tego abyś sie nieźle poparzył,
Co do filmiku to nie był typowy jackass bo wtedy przytrzymałby tego li-iona dłużej w momencie gdy stwierdza, ze robi się goracy - to raz . - zwykle mamy do czynienia z naładowanymi li-ionami a nie "jeszcze żywymi" - to dwa .
Co do filmiku to nie był typowy jackass bo wtedy przytrzymałby tego li-iona dłużej w momencie gdy stwierdza, ze robi się goracy - to raz . - zwykle mamy do czynienia z naładowanymi li-ionami a nie "jeszcze żywymi" - to dwa .
No tak, ale podładował je bodajże do 3.2V . Poza tym, to nowy typ akusów, a nie jakieś UF czy TF .Dominik pisze:Co do filmiku to nie był typowy jackass bo wtedy przytrzymałby tego li-iona dłużej w momencie gdy stwierdza, ze robi się goracy - to raz . - zwykle mamy do czynienia z naładowanymi li-ionami a nie "jeszcze żywymi" - to dwa .
Prośba
Nie wyjmuj słów z kontekstu i może zadaj sobie trochę trudu i zobacz opis Boćka o destrukcji (niedokończony jeszcze), poczytaj mój opis o zapłonie ogniwa w komórce Nokii, zobacz inne sposoby zachowania się czasami ogniw lion (zwłaszcza podczas ładowania) i może nie ładuj swoich ogniw 18650 pod wiadrem obciążonym 10kg, albo daj Swój Własny opis do Dexter's Laba.
ps
inny typ akusa- olać
nie powołuj się na mnie- dobrze ?Że Pan Pawelsz i Pan Bocian mieli rację pisząc, że to obawy związane z bateriami Li-Ion są wyolbrzymione
Nie wyjmuj słów z kontekstu i może zadaj sobie trochę trudu i zobacz opis Boćka o destrukcji (niedokończony jeszcze), poczytaj mój opis o zapłonie ogniwa w komórce Nokii, zobacz inne sposoby zachowania się czasami ogniw lion (zwłaszcza podczas ładowania) i może nie ładuj swoich ogniw 18650 pod wiadrem obciążonym 10kg, albo daj Swój Własny opis do Dexter's Laba.
ps
inny typ akusa- olać
Ostatnio zmieniony sobota 16 lut 2008, 23:26 przez pawelsz, łącznie zmieniany 2 razy.
Hmm tak dokładniej poczytałem... to nie są klasyczne Li-Ion tylko Li-Fe-PO / LFP jak kto woli.
Mniejsza gęstość energii (pojemność w objętości) i napięcie max - tak więc drogie dzieci, nie róbcie tego co zobaczyliście na filmiku z klasycznymi ogniwami Li-ion.
Mniejsza gęstość energii (pojemność w objętości) i napięcie max - tak więc drogie dzieci, nie róbcie tego co zobaczyliście na filmiku z klasycznymi ogniwami Li-ion.
użytkownik zbanowany za niekoleżeńskie zachowanie (m.in. wykasowanie wartościowych treści ze swoich postów)
Będę się powoływał na kogo chcę - nie zabronisz mi tego. Zwłaszcza, że Twoimi były słowa o wyolbrzymianiu wielu kwestii związanych z Li-Ion. Więc albo to Ty się zdecyduj na jedną wersję, albo daruj sobie swoje sarkastyczne docinki.pawelsz pisze:Prośbanie powołuj się na mnie- dobrze ?Że Pan Pawelsz i Pan Bocian mieli rację pisząc, że to obawy związane z bateriami Li-Ion są wyolbrzymione
Nie wyjmuj słów z kontekstu i może zadaj sobie trochę trudu i zobacz opis Boćka o destrukcji (niedokończony jeszcze), poczytaj mój opis o zapłonie ogniwa w komórce Nokii, zobacz inne sposoby zachowania się czasami ogniw lion (zwłaszcza podczas ładowania) i może nie ładuj swoich ogniw 18650 pod wiadrem obciążonym 10kg, albo daj Swój Własny opis do Dexter's Laba.
ps
inny typ akusa- olać
A ładować swoje Li-Iony będę nawet pod Twoją poduchą - moja sprawa gdzie, jak i jakimi metodami to robię - nic Ci do tego .
Bezsensowny bełkot - olać . Dorośnij.
Toteż napisałem, że ogniwka z filmiku nie są to ogniwkami typu UF czy TF z DX i że lepiej nie robić w domu tego, co zrobił ten Pan na filmiku .Dominik pisze:Hmm tak dokładniej poczytałem... to nie są klasyczne Li-Ion tylko Li-Fe-PO / LFP jak kto woli.
Mniejsza gęstość energii (pojemność w objętości) i napięcie max - tak więc drogie dzieci, nie róbcie tego co zobaczyliście na filmiku z klasycznymi ogniwami Li-ion.
Ostatnio zmieniony sobota 16 lut 2008, 23:39 przez Dex-ter, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam. Powiem tak: Temat ogniw Li... jest tematem śliskim. Tu nie da się wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Co z tego, iż przerzuciłem 18650tek lepiej jak tysiąc i jak narazie nie było żadnego zagrożenia (oprócz jednym rozlanym ogniwkiem). Wniosek jest jednen ONE SĄ POTENCJALNIE NIEBEZPIECZNE z racji chemii jakie zawierają i trzeba się z nimi obchodzić należycie. Jedynym wnioskiem jest ten że firmowe japońskie ogniwa są bezpieczniejsze od chińskich ogniw o w standardzie zawyżonej pojemności. Zabezpieczone protected są z pewnością bardziej idioto-odporne (chociażby nieświadome przeładowania, zwarcia, zbytni drenaż ogniwa poza zakresami pracy). To tyle i również prosiłbym o nie powoływanie się na mnie z daleko idącymi wnioskami. A czemu? Z prostej przyczyny... Nie daj boże zdarzy się historia że komuś to ogniwo (odpukać) wybuchnie i powiedzą: ale jak to przecież Bocian mówił że są w 100% bezpieczne... Zachowajmy należytą ostrożność o to apeluję i ważna sprawa niech nikt kto nie ma z nimi doświadczenia nie bawi się w destrukcyjne testy (wywnioskowałem z dialogu bo filmik już jest wykasowany i nie idzie podejrzeć )
Sometimes darkness can show you the light
Bocian, http://www.youtube.com/watch?v=nF3PiUUcmEU <- pod tym linkiem filmik działa.
I to chyba jedyny przypadek na swiatelka.pl i torch.pl. To zdaje się miało związek z wadliwą serią baterii BL-5C ( o ile dobrze pamiętam ). Ja miałem w swoim krótkim życiu ponad 20 telefonów ( i każdego używałem - swego czasu zajmowałem się handlem akcesoriami GSM i telefonami ) i w żadnym nie było przypadku wybuchającej baterii, co nie znaczy, że jest to niemożliwe. Na pewno na wybuchy, topienie telefonu itp podatne są tanie, nieoryginalne baterie, a połączone z tanimi, nieoryginalnymi ładowarkami tym bardziej, choć i tym oryginalnym się widać zdarzyło.pawelsz pisze:tak, znam taki przypadek (a nomen omen, wcześniej sporo pytałem o to samo dokładnie)- kumplowi wywaliło baterię w nokii- dziura w wykładzinie i śmierdziało nieźle, pomijam cykora- tego nie ugasisz
niezłe info http://www.gebattery.com.cn/product/lf.asp