Witam wszystkich
Przeglądam to forum już od dłuższego czasu, lecz dopiero teraz odczułem potrzebę napisania pierwszego postu, potrzebę spowodowaną problemem z latarką. Ale po kolei:
Jakiś czas temu kupiłem chiński odpowiednik mactronica mlf-1w a dokładniej to . Gdy paczuszka doszła do mnie byłem całkiem zadowolony, lampka świeciła dość mocno, miała niezłe wykonanie, ogólnie ok.
Problem zaczął się wkrótce. Jeszcze tego samego dnia, gdy postanowiłem sprawdzić grzanie latarki, zaczęły się przysłowiowe 'jajca'. Gdy włączyłem ją w trybie ciągłym i odstawiłem na półkę to po ok 20 min gdy zaczęła wyraźnie słabiej świecić chciałem ją wyłączyć, lecz... się nie dało. Można było sobie przyciskać włącznik do... ehem... długo można sobie go było przyciskać.
O dziwo, druga po chwili pracy również przestała świecić tak jak powinna, choć w tej chociaż tryby działają.
Obecnie obydwie ledwo się żarzą, w jednej nie działa dodatkowo wyłącznik. Jedyne pytanie które przychodzi mi do głowy to: 'co tu jest grane i jak to naprawić'.
W tych sprawach jestem laikiem więc samemu napewno nic nie wymyślę. Proszę o pomoc, możliwie szybką, w razie potrzeby mogę wrzucić jakieś foto, pomiary (mam miernik).
ps. dodam że sprawdzałem światełka na kilku kompletach nowych/naładowanych aku/bateriach.
MLF-1w problem
MLF-1w problem
Do you like istambul kebab?
-
- Posty: 602
- Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
- Lokalizacja: podlasie
tak też myślałem że coś jest nie tak z elektroniką, ale może ktoś ma jakieś sugestie, co konkretnie może być z nią nie tak, ew. jak to naprawić
lampka w niedalekiej przyszłości miała być zmodowana i jeśli nie uda się jakoś wskrzesić seryjnej elektroniki, przerobie ją wcześniej niż to planowałem
lampka w niedalekiej przyszłości miała być zmodowana i jeśli nie uda się jakoś wskrzesić seryjnej elektroniki, przerobie ją wcześniej niż to planowałem
Do you like istambul kebab?
Miałem "na warsztacie" podobnie sterowaną lampkę (sterownik identyczny, tylko zamiast switcha był kontaktron), też zachowywała się dziwnie, nie dała się wyłączyć świeciła cały czas równo. Rozebrałem, rozpoznałem możliwość zmiany sterownika, poleżała kilka dni i złożyłem na próbę, zaczęła działać poprawnie i działa już kilka miesięcy.YankeZ pisze:tak też myślałem że coś jest nie tak z elektroniką, ale może ktoś ma jakieś sugestie, co konkretnie może być z nią nie tak, ew. jak to naprawić
Z oryginalną elektroniką raczej nic się już nie da zrobić, nawet układ sterujący to chip montowany bezpośrednio na PCB i zalany żywicą, do tego zdaje się dwa tranzystory w obudowach SOT-23 i jakiś rezystor, czy dwa o ile pamiętam.YankeZ pisze:lampka w niedalekiej przyszłości miała być zmodowana i jeśli nie uda się jakoś wskrzesić seryjnej elektroniki, przerobie ją wcześniej niż to planowałem
A przeróbkę zacznij lepiej od dorobienia piguły, która będzie odprowadzać ciepło z diody, a nie tylko ją trzymać na miejscu.
Pozdrawiam
PS: Driverek > df
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Dzięki Pyra
No to chyba się zdecyduje na jak najszybszą przeróbkę
Tak czy inaczej dzięki za rady i do usłyszenia
No to chyba się zdecyduje na jak najszybszą przeróbkę
Jak pisałem na początku choć się nie pokazywałem, to sporo czytałem Waszych wątków, a na forum poświęconym lampkom rowerowym to obowiązkowo wszystkie tematy (niektóre nawet kilka razy ) i wiem już jak ważną kwestią są odpowiednie warunki termicznePyra pisze:A przeróbkę zacznij lepiej od dorobienia piguły, która będzie odprowadzać ciepło z diody, a nie tylko ją trzymać na miejscu.
Tak czy inaczej dzięki za rady i do usłyszenia
Do you like istambul kebab?