Dynamo a lampka na Cree

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Witam
Witam, przeczytałem temat i zauważyłem, że przedstawione konstrukcje mają jeden problem- są nieodporne na nagły wzrost napięcia przy nieobciążonym dynamie.
Układ powinien być na stałe podłączony pod diody, a wyłącznik lepiej żeby był od strony dynama a nie pomiędzy diodami a płytką drukowaną
Jeżeli dobrze zrozumiałem, włączenie układu przy jeździe z prędkością powyżej np. 20km/h może powodować upalenie diod?
Normalnie to raczej nie, ale jeśli diody nie będą pewnie połączone ( zimne luty urwany kabel itp) to będzie źle
Skoro tak to może zastosować układ prosty i jeżeli się mylę to proszę mocno nie bić ;) 3pozycyjny włącznik gdzie w pierwszej pozycji włączany jest duży opornik i to on bierze na siebie skok napięcia, druga pozycja to włączenie układu do obwodu wcześniej obciążonego dynama. Czy to zadziała jak należy?
Jeśli wszystko będzie pewnie połączone to raczej nie ma sensu, najprościej to chyba było by zrobić źródło prądowe na jakimś mosfecie i wzmacniaczu operacyjnym ustawione np na 1,1 ampera i wstawić to między sterownik a diody w szeregu, tak aby normalnie tranzystor cały czas przewodził a blokował tylko krótkie impulsy zbyt dużego prądu, ale lepiej niech autor układu się wypowie,

Druga kwestia to możliwość niezależnej pracy drugiej diody (realizacja świateł jak w samochodzie). Który układ pozwala na niezależne sterowanie liczbą świecących diod?
Jeśli interesuje cię przełącznik tylko krótkie/długie to nie ma raczej problemu.
Wystarczy zastosować przełącznik hebelkowy 3 pozycyjny, np mając 2 diody możesz:
1 pozycja: włączyć "długie"
2 pozycja: 2 diody świecą, przełącznik nie zwiera żadnej
3 pozycja: włączyć "krótkie"

Mając 2 diody szeregowo łączysz środkowy bolec przełącznika między te diody a pozostałe na plus i minus wyjścia .

Krzysiek
Awatar użytkownika
Bartek8508
Posty: 8
Rejestracja: sobota 09 lut 2008, 23:56
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Bartek8508 »

Oceńcie ten układ. Nie zależy mi na tym, żeby diody świeciły się od jak najmniejszej prędkości. Mają dostawać jak największy prąd, kość LM ma stabilizować napięcie (3,3V), duży kondensator ma zmniejszyć tętnienie prądu przy niskich prędkościach.
Załączniki
111.JPG
111.JPG (25.51 KiB) Przejrzano 7181 razy
Ostatnio zmieniony środa 10 mar 2010, 00:05 przez Bartek8508, łącznie zmieniany 1 raz.
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Bartek8508 pisze:Oceńcie ten układ. Nie zależy mi na tym, żeby diody świeciły się od jak najmniejszej prędkości. Mają dostawać jak największy prąd, kość LM ma stabilizować napięcie (3,3V), duży kondensator ma zmniejszyć tętnienie prądu przy niskich prędkościach.
Jeśli nie zależy ci aby diody świeciły dobrze przy niskich prędkościach to proponuje taką kolejność:

- dynamo
- wyłącznik
- mostek prostowniczy
- diody (u mnie w dynamie bez problemu świeci 6 sztuk xpg r5 przy prędkości 25KM/H)
- wyłącznik - zwiera diody tak, że tylko 1 czy 2 przewodzą - przydatne jednak jak się wolno jedzie

Dlaczego nie stosować kondensatora? Bo on i tak nie wiele da przy niskiej prędkości a powyżej 12 KM/H nie jest potrzebny (dynamo HUB), bo miganie przy 2 diodach jest niewidoczne.

Jeśli jednak chciałbyś poświecić dobrze przy niskiej prędkości to wystarczy wyrzucić 2 diody z mostka i zamiast nich wsadzić kondensatory - powstanie podwajacz napięcia - przy niskich prędkościach świeci bardzo dobrze - przetestowane :twisted:

Dodanie jakiegokolwiek stabilizatora napięcia/prądu spowoduje straty energii :(

A obrazek jest trochę za szeroki - forum mi się rozjechało :zly:


Krzysiek
Awatar użytkownika
Bartek8508
Posty: 8
Rejestracja: sobota 09 lut 2008, 23:56
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Bartek8508 »

krzychu_m, dzięki za porady. Obrazek trochę skompresowałem :mrgreen:
- dynamo
- wyłącznik
- mostek prostowniczy
- diody (u mnie w dynamie bez problemu świeci 6 sztuk xpg r5 przy prędkości 25KM/H)
- wyłącznik - zwiera diody tak, że tylko 1 czy 2 przewodzą - przydatne jednak jak się wolno jedzie
Czy taki prosty układ jest bezpieczny dla diod? Będę mógł podczas jazdy włączyć/wyłączyć jedną z nich? Co z napięciem?
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Bartek8508 pisze:krzychu_m, dzięki za porady. Obrazek trochę skompresowałem :mrgreen:
- dynamo
- wyłącznik
- mostek prostowniczy
- diody (u mnie w dynamie bez problemu świeci 6 sztuk xpg r5 przy prędkości 25KM/H)
- wyłącznik - zwiera diody tak, że tylko 1 czy 2 przewodzą - przydatne jednak jak się wolno jedzie
Czy taki prosty układ jest bezpieczny dla diod? Będę mógł podczas jazdy włączyć/wyłączyć jedną z nich? Co z napięciem?
Napięcie spadnie w układzie do napięcia przewodzenia diod, dla 2 diod to około 7 volt, jak zewrzesz jedną z nich to spadnie do około 3,5volta. Dynamo nie zniszczy diod jeśli nie będzie tam kondensatora, jest ono czymś w rodzaju źródła prądowego. Cały czas stara się utrzymać prąd około 500 - 600 mA, niezależnie czy podepniesz 1 czy 6 diod w szereg. Oczywiście im więcej diod tym szybciej musisz jechać aby zaświeciły z odpowiednią mocą.

Na początek do testów proponuje zaopatrzyć się w bezpiecznik topikowy 1A szybki. Będziesz widział czy się pali czy nie, a kosztuje grosze

Jeszcze raz to napisze: cały czas mówię o sytuacji gdy w układzie nie ma kondensatora filtrującego. To ważne bo jeśli by był i byś go naładował a potem nagle puścił z niego prąd na diody to 60 zł mniej w kieszeni :(


Krzysiek
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

krzychu_m pisze: Jeszcze raz to napisze: cały czas mówię o sytuacji gdy w układzie nie ma kondensatora filtrującego. To ważne bo jeśli by był i byś go naładował a potem nagle puścił z niego prąd na diody to 60 zł mniej w kieszeni :(
Krzysiek
Chyba, że po drodze będzie element, który ten prąd ograniczy (przetwornica CC, źródło prądowe)
Bartek8508 pisze:Oceńcie ten układ. Nie zależy mi na tym, żeby diody świeciły się od jak najmniejszej prędkości. Mają dostawać jak największy prąd, kość LM ma stabilizować napięcie (3,3V), duży kondensator ma zmniejszyć tętnienie prądu przy niskich prędkościach.
Tu jest zasadniczy błąd, diody są elementami prądowymi, a Ty znowu powielasz błąd wielu początkujących i stabilizujesz napięcie, efekt będzie taki, że dwie diody się wogóle nie będą świecić, a każda z nich z osobna może się spalić (w zależności od Vf).
W układach z LED, konieczna jest stabilizacja (lub choćby ograniczenie) prądu, w najprostszym układzie realizuje to zadanie samo dynamo.
Jeśli chcesz pełną jasność przy niskich prędkościach, najlepiej zastosować akumulator z układem ładowania z dynama i z tego zasilać przetwornicę. Kondensator by musiał być naprawdę wielki, żeby zgromadzić ładunek potrzebny do zasilania diody nawet przez kilka sekund.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Przy zasilaniu z samego dynama nie ma sensu ograniczać prądu bo i tak nie ma go za dużo, chyba że chcemy mieć regulacje jasności.

Dodanie kondensatora bez przetwornicy czy ograniczenia prądowego mija się z celem bo:

- najpierw robi zwarcie jak się ładuje (zależy od pojemności),

- potem gdy napięcie na dynamie spada nic nie ogranicza prądu pobieranego z kondensatora ale to i tak nie problem bo przecież on się nie naładuje wyżej napięcia przewodzenia diod

- powiedzmy, że dynamo daję +/- 500mA, jaką pojemność potrzeba aby kondensator mógł oddać taki prąd przez powiedzmy 1 sekundę ( z pomocą źródła prądowego oczywiście), i do tego trzeba wziąć pod uwagę, że kondensator nie naładuje się do napięcia wyższego niż panuje w układzie czyli takiego jak na diodach. Żeby to miało sens to musiałby się on ładować do napięcia powiedzmy 5-10 volt wyższego i rozładowywać nie do zera tylko do napięcia wyższego o powiedzmy 1 volt od napięcia przewodzenia diod. To ostatnie zdanie było o źródle prądowym a nie o przetwornicy step-up :mrgreen:

Najlepszym wyjściem było by chyba zrobić sobie układ nr 12 ze strony pilom albo kupić gotowy w sklepie ledim.

Ostatnio sprawdzałem jak się takie coś sprawuje i efekty są naprawdę bardzo dobre.
Na podwajaczu napięcia 2 diody świecą z pełną mocą przy prędkości 3-4km/h, a po przełączeniu na mostek można zasilić nawet 6 xpg (więcej nie miałem ale pewnie tak z 8 sztuk by dynamo pociągło) :twisted:

Pozostaje tylko dodać jakieś akumulatory żeby świeciło po zatrzymaniu.

Krzysiek
Awatar użytkownika
Bartek8508
Posty: 8
Rejestracja: sobota 09 lut 2008, 23:56
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Bartek8508 »

W końcu załapałem :-) Dziękuję za wyjaśnienie.
Na podwajaczu napięcia 2 diody świecą z pełną mocą przy prędkości 3-4km/h, a po przełączeniu na mostek można zasilić nawet 6 xpg (więcej nie miałem ale pewnie tak z 8 sztuk by dynamo pociągło) :twisted:
Mi wystarczą 2, no może 3. Jedna na soczewce szerokokątnej, druga na skupiającej. Jak z oporem ruchu? Rower nie staje dęba? :mrgreen:
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Bartek8508 pisze:Jak z oporem ruchu? Rower nie staje dęba? :mrgreen:
Gdy kupowałem dynamo to mogłem się nim pobawić przed zapleceniem koła. Sama dynamopiasta kręci się tak jakby przeskakując z małym oporem, po zwarciu opór wyraźnie wzrósł tak, że ciężko było zakręcić palcami.

Jednak po zapleceniu koła i założeniu do roweru jest to nieodczuwalne. Jak dla mnie nie ma żadnego dodatkowego oporu w porównaniu ze zwykłą piastą.

Jedyną wadą dynama w porównaniu do zwykłej piasty jest zwiększona masa. Mnie to jednak nie przeszkadza a ilość światła z 6 xpg zasilanych z dynama jest tego w 200% warta.

Podsumowując, rower nie stanie dęba :twisted:

Krzysiek
ecce_homo
Posty: 6
Rejestracja: sobota 13 mar 2010, 12:41
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ecce_homo »

Witam i pozdrawiam wszystkich zapaleńców rowerowo-światełkowych w pierwszych słowach mojego pierwszego postu ;)

Czytam od jakiegoś czasu to forum i wiele projektów bardzo mi się podoba. Nie jestem elektrykiem ani elektronikiem, ale mam podstawowe wiadomości o prądzie i diodach. Do tej pory konstruowałem sobie różne światełka do rowerów, ale wszystkie oparte były na zasilaniu bateryjno-akumulatorowym. Teraz jednak kupiłem rower, który jest wyposażony w dynamo szprychowe (z takim dinksem wsuwanym w szprychy). Działa to prawie jak dynamo w piaście i nie utrudnia jazdy, zatem postanowiłem je zostawić i jednocześnie wykorzystywać do oświetlenia w sytuacjach, gdy nie jeżdżę po oświetlonych ulicach (wtedy używam zwykłych pozycyjnych seryjnych lampek).

Moje pytanie (prośba) brzmi następująco. Czy moglibyście podać jak najprostszy schemat układu, który pozwoli podłączyć diodę mocy (np. XP-G bin R5) do dynama i zasilić ją optymalnie?

Dodam od razu, że nie przeszkadza mi mruganie przy małych prędkościach, ani nie chcę mieć światła na 200 m wprzód. Wystarczy 15 m ;) Grunt, żeby dioda się nie spaliła.

Podsumowując, interesuje mnie:

- układ na jedną diodę mocy zabezpieczający ją przed spaleniem podłączony do typowego dynama 6V 3W.

Pozdrawiam
ecce_homo
ecce_homo
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam Cię również.

A mógłbyś podać jakieś bliższe informacje a tym dynamie, niestety rowerowiec ze mnie okazjonalny......

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Witam
Teraz jednak kupiłem rower, który jest wyposażony w dynamo szprychowe (z takim dinksem wsuwanym w szprychy).
Mógłbyś wrzucić zdjęcie tego dynama zamontowanego w rowerze???
Nie wiesz może gdzie można kupić samo takie dynamo???
Czy moglibyście podać jak najprostszy schemat układu, który pozwoli podłączyć diodę mocy (np. XP-G bin R5) do dynama i zasilić ją optymalnie?
Najprościej to iść do sklepu z elektroniką i kupić:

- gotowy mostek prostowniczy 2ampery, i napięcie minimum 100 volt.
- kawałek przewodu w izolacji - taki jak w istalacji oświetlenia w domu
- dowolny wyłącznik

Łączysz tak:

dynamo -> wyłącznik -> mostek (do 2 nóg mostka oznaczonych symbolem fali) -> dioda (na mostku jest opisany minus i plus; minus mostka do minusa diody, plus do plusa)

Nie wiem jak twoje dynamo (odszprychowa AUFA???), ale zwykłe dynamo jest połączone jednym biegunem z masą roweru, dlatego stosując diodę mocy musisz pamiętać aby nie zrobić zwarcia między masą/plusem diody a ramą roweru.
Dodam od razu, że nie przeszkadza mi mruganie przy małych prędkościach, ani nie chcę mieć światła na 200 m wprzód.
Jakby mruganie przy małych prędkościach zaczęło jednak przeszkadzać to można wyrzucić mostek i kupić 2 diody i 2 kondensatory, wtedy nawet przy małych prędkościach świeci bardzo dobrze, tak jest przynajmniej w przypadku dynama w piaście, jeśli chodzi o takie jak ty masz to chyba nie będzie to konieczne, czytałem gdzieś, że ono daje napięcie o większej częstotliwości, ale dopiero testy terenowe pokażą jak jest naprawdę.

Grunt, żeby dioda się nie spaliła.
Zasilana z dynama się nie spali, typowy prąd to 500mA (pół ampera) a diody można zasilać do 1Amper
Wystarczy 15 m ;)
Musisz dobrać odpowiednią optykę do diody. W przypadku 2 sztuk jest to zwykle 7 i 14 stopni.

- układ na jedną diodę mocy zabezpieczający ją przed spaleniem podłączony do typowego dynama 6V 3W.
Nie jest potrzebny bo jak pisałem wyżej samo dynamo jest takim układem, tylko z drugiej strony ja cały czas piszę o dynamie HUB ( w piaście), przeczytaj cały ten temat powinieneś znaleźć odpowiedź.

Szukaj opisu kwadraciaków w dziale o światłach rowerowych.

Krzysiek
ecce_homo
Posty: 6
Rejestracja: sobota 13 mar 2010, 12:41
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ecce_homo »

Jedyne co wiem, to że producentem jest AUFA (naklejka na dynamie). Reszty się domyślam, bo w lampkach są typowe żarówki (2,4 W + 0,6 W).

Obrazek

Jako że jest przy markowym rowerze, sądzę, że nie jest takie najgorsze ;)

Dziękuje Krzysiek, o taką właśnie informację jak Twoja mi chodziło. Pewnie wszystko to było w wątku, ale przerosła mnie ilość informacji. Co do optyki, zamierzam wepchnąć tę diodę w lampkę w miejsce żarówki, zobaczę jak się sprawdzi oryginalne szkiełko. Jeśli nie będzie to do zaakceptowania, będę dumał dalej.

ecce_homo
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Gdzieś chyba na tym forum czytałem o tym dynamie i opinie są jak najbardziej pozytywne, niestety AUFA zaprzestała działalności. Same dynama można było kupić w cenie około 60 zł na Alllldrogo. Chciałem kupić ale pomyślałem, że może później, a później było już za późno :evil: . No i mam teraz dynamo w piaście :mrgreen:

Nie wiesz może gdzie można by kupić takie dynamo??

Krzysiek
ecce_homo
Posty: 6
Rejestracja: sobota 13 mar 2010, 12:41
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ecce_homo »

Zielonego pojęcia nie mam. Kupiłem używanego Checker Pig'a i dostałem w pakiecie ;)

Jeszcze jedno przyszło mi do głowy... Skoro dynamo daje 6V i 0,5A, to przy spadku napięcia na diodzie 3V, wykorzystuję połowę mocy? Dobrze myślę? A skoro dioda wytrzymuje 1A, to czy istnieje możliwie prosty sposób na przetworzenie napięcia i natężenia tak, aby dioda dostała 3V i 1A? Bez mikroprocesorów i innych bajerów? ;)
Ostatnio zmieniony sobota 13 mar 2010, 15:01 przez ecce_homo, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ