Wystarczy nalutować drugi rezystor na ten co go nie widać Użyj rezystora o około 2x większej rezystancji i będziesz miał około 1,5 - 1,7A, tyle, że scalaczek może tego długo nie pociągnąć...piotrek966 pisze:Następne pytania, siedzi w niej taki driverek, daje w leda w trybie hi 1,18A , zastanawiam się czy nie da się jakimś prostym sposobem, zwiększyć prądu. Podmianą rezystora, tylko którego ? Pozdrawiam
UniqueFire HS-802 , początek modowania.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- piotrek966
- Posty: 134
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 01:09
- Lokalizacja: Gdynia
Powinieneś dodać rezystor z przedziału R36, R39 lub R42.piotrek966 pisze:Nooo tez na niego stawiałem Jest na nim R100, ale mój mega biedny miernik pokazuje mi na nim tyle co przy zwarciu czyli 0.04 ohma. Muszę czegoś lepszego poszukać.
Pyra powiedz mi jak oszacowałeś wartość rezystancji dającą większy prąd ? Może byłbym w stanie uzyskać np. dokładnie 1,5 A .
Należy go nalutować na wierzch tego, który tam jest, on ma chyba rozmiar 1206.
Jeśli mamy R pomiarowy o wartości 0,1Ω a ma stabilizować 1A (w Twoim przypadku 1,18) to napięcie odniesienia wynosi 0,1V. Wszystko dotyczy przypadku, gdy mamy idealne elementy, ale jak widać maja spory rozrzut parametrów (18%).
Przyjmijmy zatem napięcie odniesienia 0,12V
potrzebujemy podnieść prąd o 0,3A (1,5A - 1,18A = 0,32A) a zatem
U/I = R czyli
0,12V / 0,3A = 0,4Ω
Z tego wynika, że potrzebujesz rezystancji około 0,4Ω
Napisałem około, bo nie wiemy, czy Vref wynosi 1,18V; czy rezystor zamiast 0,1Ω ma 0,9Ω, tak więc pozostaje Ci doświadczalny dobór, lub dokładne zmierzenie napięcia na tym rezystorze podczas pracy.
Z doświadczenia wiem, że Vref potrafi się niekiedy sporo różnić od założeń producenta.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- piotrek966
- Posty: 134
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 01:09
- Lokalizacja: Gdynia
Raczej bardzo trudne do zdobyciapiotrek966 pisze:Dziękuje No to wszystko już wiem, muszę ogarnąć gdzieś w Gdyni jakiś elektroniczny gdzie dostane rezystory o takiej wartości. Zastanawiam sie czy przy takim rozrzucie (18%) nie lepiej zamiast łączyć je równolegle, wstawić pojedynczy o rezystancji 0,08 ohma ? Czy to raczej bez znaczenia ?
Takie łączenie rezystorów w celu uzyskania konkretnej rezystancji to powszechna praktyka wśród elektroników (większe wartości przez połączenia szeregowe)
Pozdrawiam
PS: Facet nazywał się Ohm, stąd prawo Ohma, ale jednostka to "om", można oznaczać przez [Ω] omega, lub [R], małe wartości to np. R08 (R służy za przecinek)
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
piotrek966, konkretnej wartości rezystora ponizej 1 OHM-a raczej nie dostaniesz w sklepie. Kup sobie dla równego rachunku 10szt 1 OHM w tym samym rozmiarze i dokładaj na kanapkę po 1szt i sprawdzaj za każdym razem jak się prąd zmierzy. Wyjdzie najtaniej i najpewniej W Gdyni znajdziesz Mag-Serv, Maritex, Artronic, MSElektornik ...jakoś tak się je chyba pisało
- piotrek966
- Posty: 134
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 01:09
- Lokalizacja: Gdynia
Kolejny problem ...
Przygotowałem sobie stanowisko do lutowania Żelazko w imadle.
Położyłem na nim mcpcb i wycentrowałem diode. Włączylem grzanie, grzecznie czekałem aż dioda klapnie ale zamiast tego podłoże spęczniało i strzeliło grzałem może z 15 sekund. Mam nadzieje ze xp-g jeszcze żyje...
Tu fotka:
co robię nie tak
Przygotowałem sobie stanowisko do lutowania Żelazko w imadle.
Położyłem na nim mcpcb i wycentrowałem diode. Włączylem grzanie, grzecznie czekałem aż dioda klapnie ale zamiast tego podłoże spęczniało i strzeliło grzałem może z 15 sekund. Mam nadzieje ze xp-g jeszcze żyje...
Tu fotka:
co robię nie tak
hmm po 15 sekundach nie powinno TAK strzelić
podejrzane to mcpcb....
ja robię tak:
-na już gorące żelazko kładę pcb,
-cyną-lutowiem dotykam tych ( + , środek , - ) padów gdzie ma leżeć dioda,
jak cyna zaczyna się topić, (odrobina cyny musi się tam rozlać)
-nakładam pensetą diodę i zdejmuję pcb z żelazka, odstawiam do swobodnego wystudzenia
cała akcja trwa max 15sekund
podejrzane to mcpcb....
ja robię tak:
-na już gorące żelazko kładę pcb,
-cyną-lutowiem dotykam tych ( + , środek , - ) padów gdzie ma leżeć dioda,
jak cyna zaczyna się topić, (odrobina cyny musi się tam rozlać)
-nakładam pensetą diodę i zdejmuję pcb z żelazka, odstawiam do swobodnego wystudzenia
cała akcja trwa max 15sekund
Polecam patent z zapalniczka, szybko sie nagrzewa i topi cyna.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Zapalniczka ma to do siebie ze w chwile przegrzejesz diodę. Ja rozgrzewam żelazko I wszystko przygotowane wczesniej delikatnie kładę na nim. Kiedy wiem ze sie przylutowało? Na polu do którego lutujemy przewody nakładam trochę cyny. Jak zaczyna sie szklić to zoanka ze tak samo pod diodą zmieniła stan skupienia. Jeżeli nałożyłem za duzo wykałaczką dopycham diode (nigdy soczewki nie dotykamy) by nadmiar wypłynął. Całość ściągam i pozawalam by spokojnie wystygło. Operacja wymaga troche wprawy i wyczucia ilosci cyny.
Panowie, kupcie sobie najtańszą pastę lutowniczą do SMD, a życie stanie się prostsze. I żadnych zapalniczek, zniszczycie elementy. Żelazko ustawione na maksymalną temperaturę jest w sam raz do lutowania.
Nakładamy pastę cienką warstwą, wykałaczka jest idealna. Warstwa dosłownie grubości kartki papieru. Kleimy na to LED czy cokolwiek. Następnie trzeba podsuszyć przyklejony element nad żelazkiem (kilka cm nad płytą), aby odparował rozpuszczalnik (alkohol zwykle). Potem kładziemy, kilka sekund i widać, jak najpierw topi się kalafonia z pasty, później lut. Element (LED) "klapnie" nam w tym momencie lekko w dół i wycentruje się sam na padach. Można delikatnie docisnąć, gdy przesadziliśmy z ilością pasty. Studzimy powoli, najlepiej położyć lutowane elementy na kartkę papieru do wystygnięcia.
Nakładamy pastę cienką warstwą, wykałaczka jest idealna. Warstwa dosłownie grubości kartki papieru. Kleimy na to LED czy cokolwiek. Następnie trzeba podsuszyć przyklejony element nad żelazkiem (kilka cm nad płytą), aby odparował rozpuszczalnik (alkohol zwykle). Potem kładziemy, kilka sekund i widać, jak najpierw topi się kalafonia z pasty, później lut. Element (LED) "klapnie" nam w tym momencie lekko w dół i wycentruje się sam na padach. Można delikatnie docisnąć, gdy przesadziliśmy z ilością pasty. Studzimy powoli, najlepiej położyć lutowane elementy na kartkę papieru do wystygnięcia.
- piotrek966
- Posty: 134
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 01:09
- Lokalizacja: Gdynia
To chyba będzie ostatnie pytanie, a mianowicie mam problem z driverem ( zmówiłem już nowy ale nie jest in stock )
Oczywiście latarka nie świeci, ale po wciśnięciu włącznika dioda delikatnie mrugnie, po kolejnych klikach nic sie nie dzieje, jak chwile poczekam to przy kolejnej próbie znowu mrugnie. posprawdzałem połączenia, wydaje się być wszystko ok.
Co o tym myślicie ?
Oczywiście latarka nie świeci, ale po wciśnięciu włącznika dioda delikatnie mrugnie, po kolejnych klikach nic sie nie dzieje, jak chwile poczekam to przy kolejnej próbie znowu mrugnie. posprawdzałem połączenia, wydaje się być wszystko ok.
Co o tym myślicie ?
- piotrek966
- Posty: 134
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 01:09
- Lokalizacja: Gdynia