Petzl MyoBelt XP 2008 - wiwisekcja :)
"Pokrzepiony" tym zdaniem podpiąłem koszyk, i świeci - wyraźnie mocniejDominik pisze:Nie ma problemu moim zdaniem.
Ze względu na gwarancję - z której po sezonie zimowym będę musiał skorzystać (uszkodzony kabel....) nie rozkręcałem czołówki aby pomierzyć prądy, napięcia, etc. Ale moje organoleptyczne obserwacje:
- Świeci wyraźnie mocniej - przypuszczam że i pewnie dłużej.
- W pomieszczeniu, w trybie high po kilku minutach wyraźnie się grzeje. przypuszczalnie w gorącą wakacyjną noc mógłby być problem,
- o ile nawet w trybie high światło jest ciepłe, to w trybie boost zmienia zdecydowanie barwę - co nie ma miejsca przy zasilaniu 3xAA Alkalicznymi bateriami.
Jedyny minus to to że wtyk który miałem w domu ma wewnętrzną średnicę większą od Myo - przez co całość jest poklejona taśmą izolacyjną, a i tak potrafi czasami mrugać - ale o jest do poprawy
Reasumując - zmiana zasilania - daje świetny (świetlny?! ) efekt, który powinien dawać radę przez zdecydowaną części sezonu.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
..a ja właśnie naprawiałem jedną i jestem zdziwiony. Wydawało mi się, że te lampki są wodoszczelne. A figa . Jest mały otworek na dole i dwa na tylnej ściance obudowy. Tworzą wewnątrz korytarz bezpośrednio wentylujący blaszkę chłodzącą leda. Woda spokojnie do środka wleci, dobrze, że elektronika cała jest pokryta specjalnym lakierem. Ciekawe o ile ten korytarzyk polepsza chodzenie leda....
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt: