Lampka na rower - Poradnik
emerel, tak tylko że koszty takiej DIY lampki wyniosły by xxxx euro - o ile nie masz dostępu do odpowiedniego sprzętu - indywidualnie projektowane lustra nie są tanie
Ewentualnie można by spróbować zrobić fajną lampkę na tym lustrze wykorzystując MC-E albo XP-G ale niekoniecznie by to ze sobą grało
IQ Speed
Powerled około 18*
Ewentualnie można by spróbować zrobić fajną lampkę na tym lustrze wykorzystując MC-E albo XP-G ale niekoniecznie by to ze sobą grało
IQ Speed
Powerled około 18*
Ostatnio zmieniony wtorek 16 lut 2010, 23:02 przez Dominik, łącznie zmieniany 2 razy.
300-400 lumenów do szaleństw po górach to jest samobójstwoRobot pisze:Dlaczego "Night Rider" ma być samobójcą? Moim zdaniem liczą się umiejętności bikera oraz odpowiednie oczywiście oświetlenie.Dominik pisze:5 - można skasować, skłonności samobójcze autora nas nie interesują.
Nie da się, jeśli zrobisz lampkę dającą 1000 lumenów to i tak rozsądną wielkością dla niej będzie maksymalnie 30-40mm średnicy co daje zbyt małą powierzchnię emisji światła aby nie oślepiało.Robot pisze:Dziękuję Fachowcom za wyjaśnienia. W mojej skromnej ocenie jest to jak najbardziej wykonalne. Lampki rowerowe starej generacji z żarowymi źródłami światła uwzględniały te zabezpieczenia. Jest to zapewne kwestią czasu dla światełek ledowych. Należy ponadto pamiętać, że technologia wydajnych LED jest bardzo młoda i znajduje powoli coraz szersze zastosowania chociażby w motoryzacyj co będzie miało najistotniejszy wpływ na inne gałęzie przemysłu.Dominik pisze:10 - można skasować, bo się nie da.
Ty bardziej zastosowanie latarki o całkowicie okrągłym lustrze gwarantuje oślepianie jadących z naprzeciwka.Robot pisze:Czy to założenie jest błędne nie ma moim zdaniem znaczenia. Nie oszukujmy się, przemysł lampek rowerowych jest dziedziną niszową i mało jest dobrych produktów w cenach przystępnych dla większości bikerów a rozwiązania profesjonalne są już całkiem poza ich zasięgiem finansowym. Dlatego rowerowcy poszukują optymalnego zastosowania latarek do oświetlania sobie drogi i bardzo często ten „błąd” świeci wielokrotnie lepiej od dedykowanej rowerowej lampki.Dominik pisze:Zapomnij o wykorzystaniu latarki jako lampki rowerowej, to założenie jest błędne.
- Hans Trans
- Posty: 108
- Rejestracja: poniedziałek 19 paź 2009, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
Widzę, że szanowni wątkowicze mylą tutaj ze sobą dwa zagadnienia: Dominik mówi o luminancji źródła światła, reszta o bryle fotometrycznej, czyli po ludzku o kształcie wiązki. Oba parametry mają znaczenie. Dominik ma częściowo rację, że silne diodowe źródło światła emitujące z małej powierzchni wyjściowej układu optycznego może oślepiać. Ale ma rację tylko częściowo, bo jeśli wiązka będzie ukształtowana prawidłowo (załóżmy przez chwilę, że nawet idealnie - mówię o ostrej linii odcięcia), a lampa ustawiona linią odcięcia poniżej wzroku nadjeżdżających z przeciwka, to (prawie) żadne światło nie dotrze do ich oczu i nie będziemy ich oślepiać światłem bezpośrednim. Wielkość powierzchni świecącej nie ma w tym wypadku znaczenia... Napisałem "prawie", bo teoretycznie mając reflektor o współczynniku odbicia 100% i szybkę/optykę o zerowej absorpcji i rozproszeniu oraz układ optyczny, który nie pokazuje bezpośrednio emitera, sama lampka dla obserwatora umieszczonego poza linią odcięcia byłaby z zewnątrz niewidoczna.Dominik pisze:
Nie da się, jeśli zrobisz lampkę dającą 1000 lumenów to i tak rozsądną wielkością dla niej będzie maksymalnie 30-40mm średnicy co daje zbyt małą powierzchnię emisji światła aby nie oślepiało.
[...]
Ty bardziej zastosowanie latarki o całkowicie okrągłym lustrze gwarantuje oślepianie jadących z naprzeciwka.
Rzecz jasna nie ma idealnych układów optycznych i zawsze nieco rozproszonego światła przedostanie się, gdzie nie trzeba. A ile, no cóż, takie rzeczy się po prostu mierzy na gotowym produkcie, współczynnik olśnienia czy jakoś tak się to nazywa.
A'propos: bardziej bym się obawiał olśnienia pośredniego światłem odbitym np. od powierzchni mokrego asfaltu... Przy 2000+ lm i specyficznym ustawieniu i kształcie wiązki może do tego dojść, niestety. Coś jak odbicie słońca od powierzchni falującej wody.
-
- Posty: 602
- Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
- Lokalizacja: podlasie
Nie mogę jakoś sobie wyobrazić reflektora w którym nie było by bezpośrednio widać oślepiającego emitera . Jak takie coś wygląda?Hans Trans pisze:teoretycznie mając reflektor o współczynniku odbicia 100% i szybkę/optykę o zerowej absorpcji i rozproszeniu oraz układ optyczny, który nie pokazuje bezpośrednio emitera, sama lampka dla obserwatora umieszczonego poza linią odcięcia byłaby z zewnątrz niewidoczna.
Pozdrawiam
Hans Trans, o ile nie ustawimy leda odwrotnie (masakra projektowa i chłodzenie do luftu) lub pod kątem otwartym do kierunku emisji lampki (jeszcze większa masakra projektowa) to efekt będzie oślepiał bo będzie widoczne źródło. Albo godzimy się na starty w ilości emitowanego światła stosując zasłony albo nie i dajemy po oczach jadącym z naprzeciwka
W sumie nie wiem czym my się przejmujemy - i tak znaczna cześć samochodów (o ile nie większość) ma źle ustawione reflektory Następna nowelizacja KRD nie będzie szybciej jak za 10 lat (bo w obecnej o nowych lampkach nic nie ma) - tak, że można spać spokojnie.
Piotrek K., to się nazywa Recoil stosowane np. w latarkach pelican - ale ostatnio coś i na DX było.
W sumie nie wiem czym my się przejmujemy - i tak znaczna cześć samochodów (o ile nie większość) ma źle ustawione reflektory Następna nowelizacja KRD nie będzie szybciej jak za 10 lat (bo w obecnej o nowych lampkach nic nie ma) - tak, że można spać spokojnie.
Piotrek K., to się nazywa Recoil stosowane np. w latarkach pelican - ale ostatnio coś i na DX było.
Ostatnio zmieniony wtorek 16 lut 2010, 23:08 przez Dominik, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 602
- Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
- Lokalizacja: podlasie
- Hans Trans
- Posty: 108
- Rejestracja: poniedziałek 19 paź 2009, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
Proszę bardzo: klasyczny reflektor samochodowy, czyli zwierciadło wklęsłe, żarówka zasłonięta metalowym cylindrem. Z zewnątrz widać zniekształcony obraz pozorny włókna i tylko tyle...Piotrek K. pisze: Nie mogę jakoś sobie wyobrazić reflektora w którym nie było by bezpośrednio widać oślepiającego emitera . Jak takie coś wygląda?
- Hans Trans
- Posty: 108
- Rejestracja: poniedziałek 19 paź 2009, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
Ii tam, zaraz masakra... Właśnie skończyłem projektowanie układu optycznego do lampy, w której dioda jest umieszczona tak, jak mówisz, czyli możliwie jak najbardziej krzywo Mocowanie "na pająka" już rozrysowane i czeka na frezera, a docelowa konstrukcja też nie jest niczym skomplikowanym. Generalnie mechanika to pryszcz przy optyceDominik pisze:Hans Trans, o ile nie ustawimy leda odwrotnie (masakra projektowa i chłodzenie do luftu) lub pod kątem otwartym do kierunku emisji lampki (jeszcze większa masakra projektowa) to efekt będzie oślepiał bo będzie widoczne źródło.
A punkt za trzeźwą uwagę dostaje Piotrek K. Nie wszystko złoto, co reflektor, hłe hłe.
[ Dodano: 16 Luty 2010, 23:17 ]
I tak, i nie. Tak, bo rozproszenie w jakimś tam stopniu występuje. Nie, bo odpowiednio duży i dobrze zaprojektowany kolimator, w dodatku z dobrego tworzywa i nie wyciaprany paluchami, daje światła rozproszonego w zaniedbywalnie małej ilości.Dominik pisze:Piotrek K., kolimator daje nawet gorsze efekty od reflektora w takim wypadku - bo masz rozproszenie światła na materiale kolimatora.
Swoją drogą, w tej dziedzinie sporo można jeszcze zrobić, vide ostatnie wyniki firmy Bayer .
-
- Posty: 602
- Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
- Lokalizacja: podlasie
Ale przynajmniej emitera nie widać bezpośrednio i samo to daje już mniejsze rażenie po oczach - większy punkt świeci i nie jest to tak boleśnie przez oko odbierane co bezpośrednie patrzenie w emiter.Dominik pisze:Piotrek K., kolimator daje nawet gorsze efekty od reflektora w takim wypadku - bo masz rozproszenie światła na materiale kolimatora.
Pozdrawiam
Eksperymentalna instalacja jednego z bikerów oparta na samochodowym reflektorze z projektorem soczewkowym elementem świecącym jest żarówka xenonowa. Do beamshotu została zdjęta przesłona, ale z przesłoną z pewnością by nie oślepiała. Kwestia dostosowania tego do źródła LED.
- Załączniki
-
- 22.jpg (52.86 KiB) Przejrzano 6795 razy
-
- 11.jpg (51.25 KiB) Przejrzano 6795 razy
ciekawe czy ta oślepia...
http://forums.mtbr.com/showthread.php?t=581232
http://forums.mtbr.com/showthread.php?t=581232
Zbanowany za personalne atakowanie i obrażanie innych użytkowników.
-
- Posty: 602
- Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
- Lokalizacja: podlasie
- Hans Trans
- Posty: 108
- Rejestracja: poniedziałek 19 paź 2009, 17:26
- Lokalizacja: Wrocław
Tia...
Tak, Pepko wybrał rozwiązanie siłowe Ale rezygnując ze stosowania jakiejkolwiek optyki dla low beam'u ograniczył dość poważnie zasięg, co widać na fotkach przed płotem. Większość światła idzie pod koło, płotu nie widać, oświetlenie jest bardzo nierównomierne... Nie jest to w żadnym razie system optymalny, 10xMC-E to będzie jakieś ~100W, przesada. O termice nie wspomnę, bo od razu widać, że to się zagotuje na tej cienkiej beleczce. Barwa światła mi się tylko podoba