Romisen rc-g2 szwankuje

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
ziomalls
Posty: 19
Rejestracja: piątek 11 gru 2009, 00:26
Lokalizacja: Włocławek

Romisen rc-g2 szwankuje

Post autor: ziomalls »

Witam ponownie. Przed swietami prosilem o porade w sparwie latarki i dokonalem zakupu romka rc-g2. Kupilem latarke na allegro i od pierwszego dnia mi nie laczyla tzn trzeba krecic ta zakretka by znalezc impuls (w zaleznosci czy laczy natezenie swiatla sie zmienia badz nie swieci w ogóle). Czy wie ktos o co moze chodzic?
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Często są takie "problemy". Przede wszystkim latarka musi być dobrze skręcona. Sprawdź dokręcenie piguły.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

z RC-g2 rzadko są problemy. Częściej jest nie dokręcony moduł z ledem niż piguła z włącznikiem. Najpierw sprawdz luzy....
ziomalls
Posty: 19
Rejestracja: piątek 11 gru 2009, 00:26
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: ziomalls »

Tylko jak sprawdzic dokręcenie tej piguły bo podejrzewam ze to tutaj lezy problem.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

sorki, użyć ...głowy.
Kolego, nie bój się tylko rozkręcaj i patrz, co jest ruchome a co nie. Potem wszystko dobrze poskręcaj. Dokręcamy w prawo, jak twist, zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek. konwencjonalnego zegara. Jak myslisz, że to włącznik to zajrzyj do odkręconej zakrętki-są tam w pierścieniu dwa otworki-służa własnie do odkręcania/dokrecania wlacznika....
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

A ja dziś walczyłem z wyłącznikiem mojego Romisenka. Niby łączył, ale świecił słabo, po lekkim naciśnięciu wyłącznika czasem świecił mocniej, tak samo gdy się lekko odkręciło dupkę.
Dokonałem przeróbki wyłącznika w "moim stylu" ;) i nadal nic, wtedy "kontemplacji w tej sprawie poddałem się wielkiej".
Okazało się, że dokręcenie wyłącznika, powodowało jego tak mocne dociśnięcie "do tyłu", że przestawały dobrze kontaktować boczne blaszki wyłącznika z aluminiową obudową. Wszelkie próby doginania i innych kombinacji nic nie dawały.
Wtedy odkręciłem o dwa zwoje pigułę, i dokręciłem głowicę. Teraz wyłącznik działa bez pudła.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
ODPOWIEDZ